Autobiografia Ani Golędzinowskiej, polskiej modelki i aktorki zamieszkującej we Włoszech, to utwór, w którym na próżno szukać szczegółów dotyczących świata modelingu. „Ocalona z piekła. Wyznania byłej modelki.” to świadectwo wiary, opowieść o dziewczynie, która w pogoni za marzeniami wyjechała do obcego kraju, w którym stała się ofiarą handlarzy żywym towarem. Annie udało się uciec i spełnić swoje marzenia o karierze modelki, jednak cena za sławę była bardzo wysoka. Narkotyki, alkohol i przygodny seks stały się stałymi elementami życia dziewczyny pochodzącej z Polski.
Anna urodziła się 22 października 1982 roku w Warszawie. Dziewczynka nie miała łatwego życia – ojciec alkoholik i matka robiąca wrażenie niezaradnej życiowo. Pomimo wszystkich wad swoich bliskich autorka podkreśla, że bardzo mocno ich kochała, a największym jej pragnieniem było by rodzice odwzajemniali jej uczucia. Kiedy Anna miała cztery lata na świat przyszła Zuza. Nikt nie wytłumaczył małej dziewczynce skąd wzięła się „dziwna lalka z czarnymi włosami, która sama się ruszała, wrzeszczała i śmierdziała mlekiem i kupą” (s. 20), lalka, która jak wydawało się małemu dziecka zajęła jego miejsce w sercach rodziców.
Narodziny siostry, późniejszy rozwód rodziców, śmierć ojca – każdy z tych elementów przyczyniał się do stopniowego niszczenia poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji małej dziewczynki. Później było jeszcze gorzej, pojawili się wujkowie, partnerzy mamy Anny, któryś z nich był pedofilem…
Nastoletnia Ania to dziewczynka z problemami, której sytuacja życiowa odebrała radosne i beztroskie dzieciństwo, która nie umie zaufać drugiemu człowiekowi. Jako siedemnastolatka autorka wzięła udział w castingu, na którym poszukiwano młodych modelek mających pracować w światowej stolicy mody, Mediolanie. Ania przez miesiąc należała do agencji, by w końcu otrzymać wymarzony kontrakt. Niestety dziewczyna zamiast modelką staje się hostessą zmuszoną do pracy w night clubie. Pozbawiona pieniędzy i paszportu, nie znająca języka siedemnastolatka zostaje uwieziona. Pewnej nocy, po tym jak jeden z klientów brutalnie ją gwałci, Anna postanawia uciec, na szczęście znajduje kogoś kto postanawia jej pomóc.
„Ocalona z piekła. Wyznania byłej modelki” to przejmująca opowieść o kobiecie, która w swym życiu zaznała wiele zła, które mogło ją całkowicie zniszczyć. Nieszczęśliwe dzieciństwo, molestowanie, gwałt – życie Anny Golędzinowskiej było bardzo ciężkie. Pomimo sukcesu, jaki udała się w końcu osiągnąć polskiej modelce nie czuła się ona szczęśliwa. Świat włoskiej śmietanki towarzyskiej okazał się być fałszywy i obłudny. Narkotyki, przelotne związki, w których brak emocjonalnego zaangażowania, partnerzy na jedną noc – tak wyglądała prawda, która ukrywała się pod wystudiowanymi uśmiechami i eleganckimi ubraniami, tak wygląda świat Ani, aż do dnia, w którym kobieta za namową znajomego udaje się na pielgrzymkę do Madjugorie, gdzie ulega cudownej duchowej przemianie.
W swej autobiografii, która stanowi wyznanie wiary, Anna Golędzinowska ukazuje prawdziwą twarz świata mody. Autorka pisze o swoich problemach, o swoich związkach z mężczyznami. Końcowa część książki poświęcona jest nawróceniu jakie przeżyła autorka w trakcie pewnej pielgrzymki.
Nie chcę oceniać tej książki. Autobiografie to z jednej strony bardzo osobiste książki, w których autor przedstawia swoje życie, z drugiej, książki nieobiektywne, bo pisarz może opowiedzieć o tym co chce, pewne fakty może pomijać inne eksponować.
Autobiografia Anny Golędzinowskiej to utwór o drodze do nawrócenia i odkrycia na nowo swej wiary. Autorka ukazuje swój upadek, a następnie relacjonuje, w jaki sposób odzyskuje równowagę i odnajduje szczęście dzięki odnalezieniu w sobie wiary w Boga.
O ile nie oceniam życia autorki, nie potępiam żadnych jej zachowań, ani nie aprobuję innych to nie mogę przejść obojętnie obok stylu w jakim została napisana książka. Z jednej strony mamy bardzo górnolotne metafory i porównania, z drugiej język bardzo potoczny – takie zestawienie raziło mnie. Zastosowanie metafor sprawiało, że momentami czułam się jakbym czytała zestaw złotych myśli.
Decyzję o tym, czy warto przeczytać „Ocaloną z piekła. Wyznania byłej modelki” pozostawię czytelnikom. Książka Anny Golędzinowskiej nie jest dla wszystkich, nie każdy interesuje się światem mody i nie każdy lubi czytać utwory z dość mocno wyeksponowanymi wątkami religijnymi. Jeżeli mam być szczera, to sama nigdy nie sięgnęłabym po ten tytuł. Książkę dostałam w prezencie, a jedynym powodem, dla którego ją przeczytałam jest to, że nie chciałam zrobić przykrości obdarowującej mnie osobie.