Wyspy szczęśliwe recenzja

"A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością."
.
Nie zawsze nasze życie daje nam to, o czym marzymy. Choć wydaje nam się, że znaleźliśmy swoje wyspy szczęśliwe, może okazać się, że życie miało dla nas inny plan.
Kiedy Joana wraca z wakacji z córeczką zastaje w domu niecodzienny widok. W całym domu poprzyklejano karteczki informujące o zajęciu przedmiotów przez komornika. Jak wytłumaczyć dziecku co się stało?
Joanna mówi córeczce, że to nowa gra którą wymyślił tatuś - od dziś będą oddawać swoje rzeczy innym ludziom, by teraz oni mogli być dzięki nim szczęśliwi.
Gdzie podział się dotąd troskliwy i kochający mąż? Czy jest świadom co dzieje się w ich domu, który za chwilę trafi na licytację komorniczą?
Kobieta pomimo długów jakie spadły na nią z dnia na dzień, stara się nie poddawać. Robi wszystko, by chronić Tosię, choć sama żyje w ciągłym stresie. Kiedy dostaje propozycję współpracy z Danielem Chmurą w pierwszym odruchu zgadza się. W ostatniej chwili odzywa się jednak sumienie i Joanna zaczyna się wahać. Czy warto płacić tak wysoką cenę, by wygrzebać się z finansowej przepaści?
Niespodziewanie w jej życiu pojawia się Maryla i Wiktor. Dzięki nim Joanna poznaje Martę, , kobietę o wielkim sercu, której życie nie było usłane różami, a mimo to zaraża optymizmem i pogodą ducha. Czy pobyt w Małszewie zmieni coś w życiu Asi i Tosi? Jaką tajemnicę skrywa Wiktor, mężczyzna z blizną na twarzy? Do jakich świństw jest zdolny Tomasz ze swoją matką?
.
"Wyspy szczęśliwe" autorstwa Wioletty Sawickiej to książka, która daje nadzieję, że z każdego bagna można się wygrzebać i stanąć na nogi. Autorka między wierszami przypomina nam, jak ważna jest uczciwość i życie w zgodzie z własnym sumieniem. Idealna pozycja na długie zimowe wieczory. Nie będziecie chcieli przestać czytać, a gdy skończycie, od razu sięgniecie po kolejny tom.