Jednym z moich największych marzeń jest zwiedzanie świata. Poznać nowe obyczaje, religie, ludzi. Aby tego dokonać trzeba mieć chęć i odwagę, dlatego podziwiam chłopaków, którzy wyremontowali starego busa i ruszyli nim przez świat nie zważając na niebezpieczeństwa jakie mogą na nich czekać. Czy jesteście gotowi razem z nimi pojechać busem przez świat?
'Mówili nam, że to niemożliwe. Nikt busem kupionym za grosze nie przejedzie ze Śląska na Gibraltar. A już na pewno nie pięciu facetów bez doświadczenia.
Mieliśmy zapał zamiast pieniędzy, łąkę zamiast łóżka i wiecznie psującą się skrzynię biegów. A jednak nam się udało.
W szalonej podróży kolorowym samochodem spotkaliśmy paru złych ludzi, za to mnóstwo dobrych. Uciekaliśmy przed bykiem i niedźwiedziem, trafiliśmy do powieści Stephena Kinga i balowaliśmy z pastorem. Widzieliśmy najpiękniejsze miejsca w Szwajcarii, Włoszech, Francji i wielu innych krajach, poznaliśmy każdy rów przy drodze i spoglądaliśmy na Afrykę z samego krańca Europy. Potem nas aresztowano.
Ta książka jest świadectwem naszej podróży. Opowiada o tym, że każde marzenie może się spełnić.'
(opis z okładki)
Do tej pory nie czytałam książek podróżniczych. Zawsze myślałam, ze te książki są nudne. Ku mojemu zdziwieniu tak jednak nie jest, przynajmniej w tym przypadku. Cieszę się, że miałam okazje przeczytać tą pozycje, bo dzięki niej nabrałam szacunku do książek z tego gatunku.
Cała książka jest bardzo dobrze skonstruowana. Autor utrzymuje chronologie zdarzeń opisując na początku przygotowania podróżników, umieszczając kosztorys, a także zdjęcia z podróży, dzięki czemu jako tako wiemy jak bohaterowie wyglądają. Autor, moim zdaniem pisze bardzo fajnie, oszczędza nam niepotrzebnych opisów, wszystko opisuje zwięźle nie wybiegając za temat. To co mi się podobało, to to, ze autor nie rozpisywał sie na temat prywatnego życia podróżników. Na pewno przeżycia bohaterów, a także cała podróż była nietypowa i wzbudziła we mnie duże zainteresowanie. Dla leniuszków autor napisał osobny rozdział pt. 'Ekipa', gdzie krótko opisuje każdego członka wyprawy.
Podczas lektury dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Niektóre wydarzenia wydawały się być nierealne i gdyby nie to, że jest to historia ludzi z krwi i kości nie uwierzyłabym w nie.
Tak jak już wspomniałam, zwiedziła z chłopakami wiele wspaniałych miejsc. czułam się jakbym to ja była w tym busie, przejmowałam się różnymi problemami z jakimi podróżnicy mieli doczynienia, razem z nimi szukałam rozwiązania itp. Sama się sobie dziwiłam, że az tak wczułam się w tą książkę, az samej się chce gdzieś wyjechać i przeżyć wraz z przyjaciółmi podobną przygodę. Może to być dobrą motywacją, dla tych co chcą jechać, a nie są do końca przekonaniu, bo po przeczytaniu tej książki uwierzycie, ze warto.
Członkami ekipy są: Karol (23 l. narrator w książce), Wojtek (19l.), Michał (21l.), Marek 25l.), Krzysiek (24l). U chłopaków podziwiam przede wszystkim odwagę i upór, bez tych cech ta podróż nigdy by się nie odbyła. Oczywiście nie odbyłoby się bez spięć, ale myślę, że każdy by się w takiej sytuacji nie raz pokłócił.
' Było różnie. Czasem wesoło, czasem smutno lub strasznie. Wyprawy są przecież jak życie. Słodko-gorzkie.'
Jestem pełna podziwu dla naszych rodaków. Chłopaki udowodnili światu i samym sobie, że wszystko jest możliwe tylko po prostu trzeba chcieć. Myślę, że obcokrajowcy dzięki tej wyprawie nabrali respektu do nas, Polaków. O tej podróży swego czasu było dość głośno. Z tego co wiem, to chłopaki założyli bloga, a także kanał na YouTubie, gdzie umieszczali filmiki z wyprawy. Sama jestem tego wyszystkiego ciekawa i będę poszukiwać dalszych informacji o podróżnikach.
'Busem przez świat' to bardzo dobra opowieść podróżnicza, która uświadamia ludziom z marzeniami, ze można i warto je spełniać.
Książka podzielona jest na bardzo krótkie rozdziały, między którymi mamy czas na krótką przerwę w podróży, a tym samym wzrasta u nas chęć poznania dalszych losów owej podróży.
Polecam osobom, które pragną przeżyć ciekawą podróż nie ruszając się z domy.
OCENA: 9/10