Opasły tom "Atlas osobliwości" autorstwa Joshui Foera, Dylana Thurusa i Elli Morton kryje w sobie katalog wszelkich tajemniczych, dziwnych i ciekawych miejsc, które warto odwiedzić. Przy czym nie są to atrakcje turystyczne, które znamy z przewodników. To miejsca zaskakujące, niesamowite, wyróżniające się, a jednocześnie leżące na uboczu szlaków turystycznych.
"Atlas osobliwości" obejmuje cały świat. Przedstawione w nim atrakcje zostały podzielone zgodnie z kluczem geograficznym – na kontynenty, a następnie regiony i państwa. Każdy rozdział dotyczący kontynentu poprzedzony jest mapą, na której zaznaczono omawiane miejsca. Dawno żadna książka nie wzbudziła we mnie takiej ciekawości świata i chęci podróżowania. Choć do wielu miejsc raczej nie dotrę, to zdjęcia zawarte w atlasie rekompensują w minimalnym stopniu brak takich możliwości. Pokazują, jak wiele fascynujących tajemnic kryje nasza planeta oraz jak wiele przedziwnych cudów stworzył człowiek.
Choć trudno sklasyfikować atrakcje opisane w książce, można pokusić się o wydzielenie kilku kategorii. Najprościej wyróżnić cuda natury oraz dzieła ludzkich rąk. Zarówno te pierwsze, jak i drugie budzą zachwyt lub grozę. Malownicze jaskinie i pustynie solne, niedostępne bagna i toksyczne jeziora, nawet wnętrze wulkanu, do którego można zjechać windą – to tylko niektóre z zachwycających różnorodnością atrakcji przyrodniczych naszej planety. Działalność człowieka zostawia na niej ślady: monumentalne budynki i rzeźby, wyjątkowe muzea, wymarłe miasta, zadziwiające cmentarzyska i miejsca kultu to zaledwie ułamek osobliwości, jakie można odwiedzić w podróży. Kiedy dodatkowo weźmiemy pod uwagę szalone rytuały i świadectwa absurdalnych wierzeń, zyskujemy oryginalny materiał do planowania podróży.
Jakie atrakcje Polski znalazły się w takiej książce? Jest ich kilka, a wśród nich kopalnia soli w Wieliczce, która z mojej perspektywy nie wydaje się miejscem nieznanym. Ponadto pokazano Nową Hutę jako przykład idealnego miasta socjalistycznego, Kanał Elbląski – będący unikalnym świadectwem myśli inżynieryjnej, krzywy las w Gryfinie oraz warszawski fotoplastykon.
Odniosłam wrażenie, że wiele atrakcji opisanych w książce dotyczy różnego rodzaju makabry i śmierci. Słyszeliście o nekrospodniach? Można je zobaczyć we wsi Holmavik na Islandii. Zmumifikowane ciała, odcięte głowy, muzea narządów zaatakowanych chorobami, targi okultystyczne czy też muzea niewyjaśnionych zbrodni robią piorunujące wrażenie.
Książka została wydana wyjątkowo starannie. Duży format, piękne i liczne zdjęcia, mapy i schematy sprawiają, że korzysta się z niej wygodnie. W samym tekście natomiast, napisanym drobnym drukiem, można zauważyć pasję i zaangażowanie, a także zachwyt.
"Atlas osobliwości" to przewodnik po miejscach, do których zaprowadzić nas może ciekawość. Jest niezwykły, tak jak niezwykły jest świat i człowiek w swojej pomysłowości. Nie jest to lektura do czytania od deski do deski, ale przepiękny album, po który warto sięgać zawsze, gdy planujemy wyprawy lub chcemy przeżyć wyjątkową przygodę. Dostarcza niesamowitych doznań i inspiruje. Udowadnia, że egzotykę możemy znaleźć nawet tuż za rogiem. Ponadto rozwija i poszerza horyzonty. Zachęca do poszukiwań unikalnych atrakcji w każdym miejscu, w którym się znajdujemy.