I żyli długo i szczęśliwie recenzja

„Wszystko zaczyna się nie od pocałunku, ale o przypadkowego zetknięcia dłoni pod stosem płatków kukurydzianych”, czyli jak jedna decyzja może zmienić całe życie.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2020-04-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
I żyli długo i szczęśliwie to thriller obyczajowy C.C. MacDonald, który przyciągnął mnie do siebie świetną okładką. Do debiutów zawsze podchodzę trochę niepewnie, nie wiedząc, co mnie może spotkać.

Sobota 09:19
Tamto wczoraj nie powinno się wydarzyć.
To była pomyłka. Przepraszam.
Sobota 23:14
Dostałeś moją wiadomość?
Niedziela 03:47
Rozumiem. Nie będę Ci utrudniał życia. Nie bój się xx
Naomi to nie do końca szczęśliwa mężatka: ma ukochaną córeczkę Prue, ale jej mąż Chris stał się ostatnio irytujący i nieobecny, a do tego od dłuższego czasu nie mogą począć drugiego dziecka, którego Naomi pragnie. Gdy kobieta poznaje Seana, ojca innego dziecka ze żłobka Prue, zaczyna z nim niewinny flirt. Nie umie jednak oprzeć się urokowi mężczyzny, kiedy słyszy: „Powiedz mi, żebym sobie poszedł…”

Natychmiast żałuje swojej decyzji.

Wyrzuty sumienia męczą ją jeszcze bardziej, gdy odkrywa, że jest w ciąży. Nie wie, kto jest ojcem dziecka, ale zrobi wszystko, by chwila słabości nie zrujnowała jej dotychczasowego życia.
Naomi nie przeczuwa jednak, że stała się pionkiem w grze, w której stawką jest szczęście jej rodziny. Czy mimo to uda jej się zapobiec tragedii?

Książka podzielona została na pięć części: poczęcie, pierwszy trymestr, drugi trymestr, trzeci trymestr, narodziny. Muszę przyznać, że czytało mi się ją dość opornie. Styl autora daje dużo do życzenia (a może to wina tłumaczenia – tego nie jestem pewna). Rozdziały są krótkie, co mnie bardzo ucieszyło.

I żyli długo i szczęśliwie jest historią dosyć prostą i niewymagającą większego zaangażowania ze strony czytelnika. Owszem, posiada wątki, które mogą zainteresować czytelnika. Jednak nie spodziewajcie się tutaj dynamizmu – dopiero te ostatnie kilkadziesiąt stron zawiera więcej akcji. Bohaterowie są płytcy i nijacy. Właściwie irytują na każdym kroku (a zwłaszcza główna bohaterka). Jedyną postacią, która w jakiś sposób mnie zaintrygowała, był Sean. Rozdziały pisane z jego perspektywy były najlepsze w tej książce. Cała reszta (rozdziały pisane w narracji trzecioosobowej) są nudne i ciężko się je czyta.

Książka spodoba się osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem, albo tym, którzy szukają czegoś lekkiego w przerwie pomiędzy bardziej wymagającymi lekturami. Ja chyba oczekiwałam czegoś więcej od tej powieści i dlatego czuję się rozczarowana. Sama historia wydaje się ciut przerysowana. Sporo opisów przeżyć wewnętrznych głównej bohaterki, a za mało dialogów, które pchałyby akcję do przodu. W sumie nie ma tutaj bohatera, którego dałoby się lubić. Wszyscy mają swoje za uszami i nikt tak naprawdę nie jest „tym dobrym”.

Jako że jest to debiut autora, to można mu trochę odpuścić, ale mam nadzieję, że w kolejnych jego książkach popracuje nad stylem. Tutaj pomysł był, ale z wykonaniem już gorzej. Książka jak wiele innych, którą się przeczytało i szybko zapomni.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I żyli długo i szczęśliwie
I żyli długo i szczęśliwie
C.C. MacDonald
5.8/10

Sobota 09:19 Tamto wczoraj nie powinno się wydarzyć. To była pomyłka. Przepraszam. Sobota 23:14 Dostałeś moją wiadomość? Niedziela 03:47 Rozumiem. Nie będę Ci utrudniał życia. Nie bój się xx ...

Komentarze
I żyli długo i szczęśliwie
I żyli długo i szczęśliwie
C.C. MacDonald
5.8/10
Sobota 09:19 Tamto wczoraj nie powinno się wydarzyć. To była pomyłka. Przepraszam. Sobota 23:14 Dostałeś moją wiadomość? Niedziela 03:47 Rozumiem. Nie będę Ci utrudniał życia. Nie bój się xx ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jestem jakoś wielce zafascynowana thrillerami, jednak dla odmiany czasami sięgam również po taką literaturę i przyznaję, że odnajduję sporo przyjemności w poznawaniu losów bohaterów uwikłanych w ...

@LiterAnka @LiterAnka

Naomi prowadzi względnie udane życie – ma męża, córkę, pracę, dom. Jednak do pełni szczęścia brakuje jej jedynie kolejnego dziecka. Starania, które czynią wraz z mężem nad poczęciem rodzeństwa dla ma...

@oczytanakryminolog @oczytanakryminolog

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Dziedzictwo ognia
„By zniszczyć potwora, wcale nie potrzeba innego potwora. Potrzeba światła, które przegna mrok”, czyli trzeci tom bestsellerowej serii.

Dziedzictwo ognia to już trzeci tom Szklanego Tronu. To seria, która ma rzeszę fanów. Sarah J. Maas stworzyła cykl fantasy, który się stał bestsellerem, a każdy kolejny ...

Recenzja książki Dziedzictwo ognia
Nie płacz, księżyc gaśnie
„Noc i dzień to dwa różne światy. Dwie odmienne krainy, dwa krańce tego samego, lecz nieskończenie szerokiego kosmosu”, czyli drugi tom Prawa Dunli.

Nie płacz, księżyc gaśnie jest drugim tomem Prawa Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informa...

Recenzja książki Nie płacz, księżyc gaśnie

Nowe recenzje

Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
Archiwum snów
💙 Archiwum snów 💙
@read.my.heart:

💙 Q: Wierzycie w to, że sny mają jakieś znaczenie? Ja ostatnio nie pamiętam swoich snów, więc nie mam też okazji, żeby...

Recenzja książki Archiwum snów
© 2007 - 2025 nakanapie.pl