Wszystkie twoje słabości recenzja

Domeną człowieka jest popełnianie błędów.
Niestety, nikt z nas nie jest doskonały i mimo szczerych chęci niejednokrotnie zbaczamy z właściwej ścieżki i podążamy w złym kierunku. Na szczęście, większość z nas szybko się reflektuje i kieruje swoje kroki na właściwy tor.
Jednak, nie wszyscy tak postępują, gdyż mimo wszystko zło wciąż wydaje się być dużo bardziej atrakcyjne.

Wszystkie Twoje słabości to książka autorstwa Krzysztofa Myślińskiego wydana w formie e-booka. Życie Toma White'a, pierwszoplanowej postaci powieści, z powodzeniem mogłoby stanowić scenariusz filmu. Za młodu los się do niego uśmiechnął i wyrwał z biednej włoskiej rodziny. Dał rozgłos, pieniądze i sławę. Niestety, młodość często nie potrafi docenić tego co ma, co miało miejsce i w tym przypadku. Nieprzemyślane zachowania doprowadziły do upadku kariery Toma. Pozbawiony wszelkich perspektyw w rodzinnym kraju muzyk wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych.

Od tej pory życie bohatera nie jest usłane różami, stanowi raczej przeciwieństwo wcześniejszych luksusów. Notoryczne popełnianie błędów przez Toma doprowadziło go na skraj przepaści. Co prawda, w nowej rzeczywistości mężczyzna dalej koncertuje, jednak jego publiczność w głównej mierze stanowią podpici klienci okolicznych barów.
Podczas jednego z takich występów Tom jest świadkiem morderstwa i wydarzenie to diametralnie zmienia jego życie.

Świat przedstawiony w książce jest brzydki i mroczny, to świat brudnych pieniędzy, wyuzdania i mafijnych porachunków. Otaczająca Toma rzeczywistość jest w przeważającej mierze czarna, brak tu ciepła i miłości. Myślę, że to dobra sceneria dla rozgrywających się wydarzeń, ale mnie to trochę przytłaczało.

Główny bohater od samego początku jawi się nam jako człowiek majacy sobie za nic obowiązujące zasady i normy moralne. To trudna postać, który nie wzbudziła mojej sympatii, mimo stopniowej zmiany swojego zachowania. Tom to mężczyzna, który zbyt szybko i zbyt łatwo osiągnął sukces, przez co nie stanowił on dla niego żadnej wartości. Wydawało mu się, że ten stan będzie trwał już zawsze, bez względu na sposób jego postępowania.

Uwagę zwraca język autora, niezwykle ekspresyjny i plastyczny. Młody pisarz ma tendencję do gawędziarstwa, większość postaci występujących w książce jest bardzo dokładnie scharakteryzowana. Czasami nawet wydawało mi się to zbyteczne, jednak w żaden sposób nie umniejsza to wartości tekstu.

W lekturze przeszkadzało mi nagromadzenie błędów, przede wszystkim mam na myśli pisownie wyrazów, która często była nieodpowiednia. W moim odczuciu jest to wynikiem niedopatrzenia, może niezbyt rzetelnej korekty, jednak nie wynika to z niewiedzy autora.

Muszę przyznać, że jak na debiut tak młodego pisarza (nastolatek), to jest to dobry kawałek literatury. Być może, nie jest on jakoś szczególnie spektakularny, jednak wydaje mi się, że z czasem autor powinien nabrać wprawy i udoskonalić swój kunszt pisarski. Z przyjemnością przeczytam kolejną książkę debiutanta żeby zobaczyć, w którym kierunku on zmierza.

Moja ocena to 7/10.