Rudowłosa ze Starych Babic recenzja

Lubicie książki ciepłe, takie przy których odprężacie się totalnie i myślami odpływacie w krainę marzeń? Coś takiego jakbyście oglądali z całą rodziną przyjemny film familijny? Uśmiechacie się w niektórych momentach i cieszycie się gdy bohater jest szczęśliwy ?
Powiem Wam, że ja tak miałam przy czytaniu Rudowłosej ze Starych Babic. Książka ta jest nazywana współczesną wersją Kopciuszka. A że mój rocznik to pokolenie Disneya tak więc i ja momentami widziałam w niej tą bajkę. Książka bardzo przypadła mi do gustu, z początku bałam się, że styl pisania autora mi nie podejdzie, ale w miarę czytania "piękne słownictwo" przestało mi przeszkadzać a nawet zaczęło mi się bardzo podobać. Książki, które czytałam dotychczas były pisane prostym językiem, były przekleństwa, wulgaryzmy. A tutaj tego nie ma i powiem Wam, że przez to właśnie książka była wręcz idealna. Bohaterowie bardzo mi się podobali, wraz z nimi przeżywałam wszystkie wzloty i upadki, a Chmurka to była moja ulubienica. Niesamowicie mądra dziewczyna, pomocna, współczująca, doceniająca piękno życia - momentami troszkę naiwna - ale niezwykle pozytywna. Historię, które jej się przydarzają są zabawne, wręcz momentami nieprawdopodobne :) a wszystko to doprawione taką dozą humoru, że z każdą stroną chce się więcej. Do tego oczywiście piękny mężczyzna, do którego wzdychają wszystkie panny ze Starych Babic i rozpoczyna się walka o jego serce . Kto ją wygra? I kto zostanie jego wybranką serca? To niesamowite do czego może być zdolna kobieta, jeśli chodzi o miłość :) książkę polecam oczywiście. Autor napisał świetną historię a ja czekam na kolejne jego książki.
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu Waspos - ostatnio same perełki wydajecie.

Olga Błoczek, zwana Chmurką, po stracie rodziców, trafiła do domu ich dobrego znajomego Kowalczuka i tam też sie wychowuje. Jej "przyszywana siostra" Stella od początku jej nie lubi i jest dla niej bardzo niemiła i wykorzystuje ją do swoich celów. Gdy pewnego dnia, podczas przyjęcia, Chmurka zbija drogą wazę, uciekając do ogrodu - poznaje tajemniczego ogrodnika, który jak się później okazuje - nie jest tym za kogo się podaje. Para spędza ze sobą cały wieczór, a na następny dzień nie mogą przestać o sobie myśleć. Tymczasem do rezydencji Kowalczuków ma przybyć wybranek Stelli - Sebastian Latecki, który nie dość, że jest niezwykle przystojny, to skrywa też malutki sekret. Jak potoczy się dalej ta znajomość? Czy tajemnica wyjdzie na jaw?