Malice recenzja

Wspaniały retelling

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2022-07-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Odkąd przeczytałam opis "Malice" wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała się z nią zapoznać. Jest retellingiem napisanym z punktu widzenia "złego" charakteru, która niejako wyjaśnia przyczynę zmiany jego zachowania a takie historie zawsze czytam z dużą przyjemnością. Jak było tym razem?

W królestwie Briaru wyjątkową pozycją cieszą się Łaski - istoty, w których krwi płynie cząstka magii Fae. Pomagają one mieszkańcom w ulepszeniu swojej urody, wdzięku, czy mądrości. Alyce różni się od nich. Jej moc nie jest związana z rozwojem, ale z mrocznymi aspektami, jak klątwy. Z tego powodu jest wykluczona i poniżana przez innych. Przezwyczajona do bycia pogardzaną dziwi się, kiedy księżniczka Aurora zwraca na nią uwagę. Postanawia pomóc jej w zniesieniu klątwy, która ciąży na królewskim rodzie od dawna. W międzyczasie zaczyna czuć coraz większe przywiązanie do osoby, która zaprzyjaźniła się z nią nie patrząc na opinię innych.

Jak już wspomniałam książka jest retellingiem baśni o Śpiącej Królewnie, trzyma się pewnych znanych motywów, ale jednocześnie całkowicie zmienia odbiór niektórych scen i bardzo mi się to podobało. Dzięki temu historia okazała się w wielu momentach nieprzewidywalna, co nie jest charakterystyczne dla każdego retellingu.

Główna bohaterka wywoływała we mnie mieszane uczucia. Bardzo jej współczułam odtrącenia, z jakim musiała się mierzyć, ale jednocześnie nie ze wszystkimi jej decyzjami się zgadzałam. Jest to postać niejednoznaczna i myślę, że to czyni ją bardziej ludzką.

Zakończenie po części mnie zaskoczyło brutalnością, z jaką było rozwiązane. Teraz wiem już, że z niecierpliwością będę wyczekiwała na kolejny tom, żeby przekonać się, jak potoczą się losy Alyce.

Całość jest napisana w angażujący i lekki sposób, co sprawiło, że nie mogłam oderwać się od czytania.

"Malice" to historia, która pokazuje siłę ludzkich uprzedzeń i ich niejednoznaczną moralność. Ukazuje nam też piękną relację między dwiema kobietami, która nie przytłacza fabuły i rozgrywa się powoli. Zdecydowanie jest warta uwagi dla każdego fana fantastyki i zwrotów akcji. Ja bawiłam się przy niej cudownie!

Za książkę dziękuję wydawnictwu You&YA.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Malice
Malice
Heather Walter
7.2/10
Cykl: Malice, tom 1

Aurora to ostatnia spadkobierczyni tronu królestwa Briaru. Uprzejma, łaskawa, piękna i naznaczona starożytną klątwą. Jak każdą księżniczkę z tego rodu czeka ją śmierć w dniu jej dwudziestych pierwszy...

Komentarze
Malice
Malice
Heather Walter
7.2/10
Cykl: Malice, tom 1
Aurora to ostatnia spadkobierczyni tronu królestwa Briaru. Uprzejma, łaskawa, piękna i naznaczona starożytną klątwą. Jak każdą księżniczkę z tego rodu czeka ją śmierć w dniu jej dwudziestych pierwszy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Malice" to retelling Śpiącej Królewny z perspektywy Diaboliny - a ponieważ uwielbiam koncept historii opowiadanych przez antagonistów, ogromnie byłam ciekawa tej pozycji. I... w gruncie rzeczy jeste...

@kotwksiazkach @kotwksiazkach

Alyce za sprawą swoich zdolności, zostaje oddana do Domu Lawendowego, gdzie wraz z innymi dziewczynami tworzy eliksiry dla arystokracji. Dziewczyna jako jedyna włada złą magią, jest Mroczną Łaską. W ...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet
Witamy w Fae Café
Fantastyka dla każdej jesieniary

Mam wrażenie, że premiera "Witamy w Fae Cafe" przeszła w polskich bookmediach bez większego echa, czego ogromnie żałuję, bo książka okazała się naprawdę wyjątkowym cosy ...

Recenzja książki Witamy w Fae Café

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl