Pieśń Ziemi recenzja

Wspaniała opowieść na cześć Matki Ziemi - ta książka zmieni Wasze postrzeganie o otaczającym świecie

Autor: @ilona_m2 ·2 minuty
2020-09-15
Skomentuj
3 Polubienia
To wspaniała opowieść na cześć Matki Ziemi, której celem jest uzdrowienie relacji człowiek - natura i przywrócenie jej odpowiedniej współpracy. Pani biolog będąca narratorem książki pragnie nauczyć nas szacunku do planety, bo pomimo różnic kulturowych łączy nas przeświadczenie o zakorzenieniu w kulturze wdzięczności by doceniać to, co nam dano. W powieści przeplatają się wiedza naukowa, indiańska mądrość oraz opowieści z plemienia Potawatomi tworząc jedną zharmonizowaną całość. Nie jest to typowa książka z fabułą, w tej opowieści główna rolę odgrywa Skywoman matka rodzaju ludzkiego, inaczej Niebiańska kobieta, której postać powinna być wskazówką dokąd mamy podążać.

Każdy z rozdziałów w sposób niezwykle ciekawy przyciągnął moją uwagę nie tylko ogromnym szacunkiem, ale wieloma ciekawostkami. Wiedzieliście, że w ślinie bizona znajdują się enzymy, które stymulują produkcje traw? Albo, że dziki czosnek uzdrawia i poprawia krążenie krwi? Dlaczego drzewa pekanowca nie owocują co roku? Jak się to przekłada na populację wiewiórek? Jakie warzywa składają się na żywieniową trójcę? Jaki gatunek jesionu najlepiej sprawdzi się przy wyplataniu koszyków?

Oprócz piękna i celebracji na cześć matki natury autorka uderza w niezwykle bolesny sposób, ale jakże potrzebny wytykając ignorancję i bezmyślność ludzi, ukazując jak bardzo jesteśmy zachłanni i wplątani w konsumpcyjny tryb życia nakazujący otaczać się coraz większą liczbą przedmiotów. Nie bójmy się spojrzeć prawdzie w oczy: wszechobecny plastik, używanie herbicydów prowadzące do wyjałowienia gleby, ciągłe rozrastanie się terenów przemysłowych czy masowe hodowle - to tylko niektóre z wielu problemów dzisiejszej ludzkości na które kładzie nacisk autorka.
My ludzie, mocno nadszarpnęliśmy więź, która łączy nas z Matką Ziemią i dopóki nie usłyszymy jej głosu, na próżno naprawiać te relacje. Autorka daje nam nadzieję, że nie jest jeszcze zbyt późno, aby uleczyć naszą mocno nadszarpniętą relacje z ziemią, oraz, że wzajemne współistnienie nie musi prowadzić do degradacji planety. Pragnie nauczyć nas szacunku do natury, który objawiać się ma w najprostszych czynnościach.

"Jeśli zwierzę oddaje życie, aby mnie nakarmić, ja z kolei jestem zobowiązana do troski o jego gatunek. Jeśli otrzymuję od strumienia dar czystej wody, powinnam zwrócić go w tym samym stanie (s.141)"

Każdy z rozdziałów otwiera osobną opowieść o celebracji natury, której jesteśmy winni wdzięczność, każdy z nich to inna historia, mająca otworzyć nas na wrażliwość, że wszystko żyje w zależnej symbiozie. ma być to dla nas lekcja na przyszłość, sygnał S.O.S nadany od Matki Ziemi. Ta książka z pewnością zmieni wasze postrzeganie Ziemi jako daru - moje z pewnością zmieniła!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-14
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieśń Ziemi
Pieśń Ziemi
Robin Wall Kimmerer
7.5/10

Głos naszej planety, za którego wysłuchanie jesteśmy odpowiedzialni Posłuchaj opowieści o kobiecie, która przybyła z nieba. Zwierzęta ofiarowały jej błoto z dna morza, a ona stworzyła ląd. Kiedy tańc...

Komentarze
Pieśń Ziemi
Pieśń Ziemi
Robin Wall Kimmerer
7.5/10
Głos naszej planety, za którego wysłuchanie jesteśmy odpowiedzialni Posłuchaj opowieści o kobiecie, która przybyła z nieba. Zwierzęta ofiarowały jej błoto z dna morza, a ona stworzyła ląd. Kiedy tańc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Szkoła biednych
Instrukcja obsługi biedy

Dzieło stylizowane na wzór dawnych rozpraw naukowych miało przybliżyć wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat biedy. Autorowi przyświecał cel, by powstał podręcznik, kt...

Recenzja książki Szkoła biednych
Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow

Nowe recenzje

Kolor rzeczy niewidzialnych
Kolor rzeczy widzialnych
@guzemilia2:

Jaka książka ostatnio wprawiła cię w ogromny zachwyt? „Kolor rzeczy niewidzialnych” książka, o której nie da się mówić...

Recenzja książki Kolor rzeczy niewidzialnych
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Z miłości do książek
@bookoralina:

Czytaliście kiedyś powieść epistolarną? Mnie poza „Love, Rosie” żadna nie przychodzi do głowy. Zatem jeśli macie coś go...

Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl