Po znakomicie przyjętej przez czytelników na całym świecie książce Hervé Tulleta pt. „Naciśnij mnie”, ten utalentowany autor oddał w nasze ręce kolejną porywającą, pomysłową i zabawną książkę dla dzieci i ich rodziców, która łączy sobą klasyczną lekturę z interaktywną zabawą. Pozycja ta nosi tytuł „Kolory” i ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Babaryba.
Tytuł mówi wszystko, czyli oznajmia wszem i wobec, że będzie to o kolorach opowieść i z kolorami zabawa, właśnie. I tak też jest, gdy oto dziecięcy czytelnicy odkrywają tu magię najrozmaitszych barw. A czynią to oni poprzez aktywną zabawę z tą książeczką, pięknymi ilustracjami na jej stronach oraz dłońmi, które dotykają rysunków, łączą je ze sobą, czy też potrząsają tą pozycją. W ten sposób powstają właśnie nowe, niezwykle efektowne w swej postaci i piękne kolory, które dodatkowo można ciekawie nazwać!
Francuski autor skorzystał kolejny raz z niezwykle prostego i zarazem genialnego sposób, by połączyć zabawę z nauką - tym razem nauką kolorów. Otóż oddał on w ręce czytelników piękne, kolorowe rysunki i dopełnił je zabawnymi, ciekawymi i jak najbardziej przystępnymi już dla kilkulatka, ćwiczeniami. Dotknij, zakryj, połącz, obróć, potrząśnij, nałóż farbę na palec ... - i patrz drogi czytelniku, jakie to dzieją się kolorowe cuda! Tak to właśnie wygląda i zapewniam was o tym - porywa nie tylko dziecięcego, ale też i dorosłego odbiorcę tej książki!
Interaktywność - to słowo wydaje się kluczowym w kontekście rozpatrywania atrakcyjności tej książki, w której to każda z ponad 60 stron oferuje dziecku nową formę aktywnej zabawy z kolorami i samą książeczką. I dzięki temu nie ma tu mowy o jakiejkolwiek monotonii, powtarzalności i nudzie, gdyż zawsze nas coś tu zaskakuje, bawi i porywa w wir kolorowej zabawy. To również ukłon w stronę tych naszych dzielnych czytelników, którzy dopiero uczą się czytania, ale kolorami i dłońmi potrafią bawić się już w iście wyśmienity sposób!
Kolejny też raz zachwyca nas wydanie tej pozycji, które imponuje nam swoim dużym formatem, twardą oprawą, doskonałą jakością papieru, przejrzystym układem treści oraz rzeczą najważniejszą - kolorowymi ilustracjami, które czasami przybierają postać konkretnych rysunków, a innym razem obejmują sobą całość strony. I oczywiście nie muszę nawet dodawać, że piękno zastosowanych tu barw - jakże istotnych w tej książce, jest iście imponującym.
Jeśli uczyć dzieci kolorów, kształtów i miłości do literatury, to tylko za sprawą tej interaktywnej książeczki! To właśnie dzięki niej młodzi czytelnicy nie tylko świetnie się bawią, miło spędzają czas i raz po raz zaśmiewają niemalże do łez..., ale też i właśnie rozwijają swoje zmysły wzroku, dotyku, koncentrację oraz spostrzegawczość. To cenny wkład we właściwy i korzystny rozwój naszych pociech, o czym to warto pamiętać w czasie nadchodzący świąt. Faktem jest bowiem to, że książka ta okaże się świetnym prezentem!
"Kolory" Hervé Tulleta, to książka piękna dla oka, radosna dla serca, niezwykle intrygująca dla umysłu i przede wszystkim korzystna dla każdego dziecięcego odbiorcy, który poznaje piękny, kolorowy i fascynujący świat. Z tych wszystkich względów polecam i zachęcam was drodzy rodzice – ale też i przedszkolni wychowawcy, do podarowania waszym podopiecznym tego tytułu, który może przynieść sobą tylko i wyłącznie same dobre rzeczy. Polecam – naprawdę warto!