Mimo, iż za oknami zima..., najwyższy czas powrócić na piaski gorącej pustyni Krasji, by stanąć kolejny raz u boku dzielnych ludzi, którzy każdej nocy walczą z przerażającą plagą demonów. Innymi słowy rzecz ujmując, nadszedł czas spotkania z powieścią Petera V. Bretta pt. „Pustynny książę. Księga II”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.
Olive wciąż przebywa w niewoli w Pustynnej Włóczni, gdzie według słów przepowiedni ma wypełnić się pisany jej los. Przebywa i jednocześnie każdej nocy walczy ramię w ramię ze swoimi współtowarzyszami broni, odpierając kolejne ataki demonów. Tymczasem Darin i Selen nie poprzestają w poszukiwaniach uprowadzonej księżniczki, zyskując pomoc dalekich krewnych i sojuszników. Los sprawi, że wkrótce ścieżki ich trojga połączą się znów we wspólną drogę, która jednak okaże się niezwykle niebezpieczną, dramatyczną i wymagającą wielkich poświęceń...
Peter V. Brett kontynuuje swoją barwną relację o losach kolejnych pokoleń bohaterów ze świata „Cyklu demonicznego”, którzy to muszą ponieść nie tylko ciężar swojego pochodzenia, ale też i odkryć to, kim są. Kontynuuje w iście perfekcyjnym stylu, dzieląc tę opowieść na wypełnione akcją wątki stricte wojenne, na sceny z udziałem wciąż nie do końca pojętej magii i skomplikowanej polityki, jak i wreszcie na zdarzenia o równie złożonym, obyczajowym podłożu. Efektem jest książka, którą pod wieloma względami można uznać za najlepszą w tej całej literackiej serii.
Za powyższą ocenę odpowiada w głównej mierze fabularne oblicze tego tytułu, czy de facto dwutorowa relacja, która z jednej strony skupia się na losach Olive w Pustynnej Włóczni, zaś z drugiej na wydarzeniach z udziałem Darina, Selen i ich kuzynów. Oba te wątki przedstawiają się niezwykle barwnie, intrygująco i efektownie, gdyż oba znaczy walka na śmierć i życie, pałacowe intrygi oraz wielkie emocje, związane m.in. z odkrywaniem własnej tożsamości, ale też i potęgi miłości. To emocjonująca, dobrze poprowadzona i zwieńczona dramatycznym finałem, historia.
O jakości tej książki decydują również bohaterowie, jakich możemy spotkać na jej stronach. Olive, Darin i Selen to wspaniali młodzi ludzie, którzy tak naprawdę po raz pierwszy doświadczają dorosłego życia, ponosząc przy tym wielką cenę, ale i zyskując pewność tego, kim są i jacy pragną być. Do tego mamy tu również innych ważnych bohaterów z drugiego planu, na czele ze znana nam już Michą i Chadanem, jak i zupełnie nowe postacie - m.in. Arick i Rojvah, którzy także mają w sobie to coś, co każe nam się nimi zainteresować w największym możliwym stopniu. To ludzie tego niezwykłego świata, jego przedziwnych praw i wierzeń oraz magii, ale jednocześnie tak bardzo podobni do nas...
I wreszcie zachwyca nas kreacja tego orientalnego, baśniowego i zarazem przerażającego świata ludzi i demonów, czyli dziennego spokoju i nocnej walki o życie. Kolejny raz odkrywamy jego zagadki i sekrety, poznajemy złożoność politycznych relacji pomiędzy poszczególnymi plemionami oraz odkrywamy wielką rolę wiary i magii w życiu absolutnie każdego z jego mieszkańców. Tym razem centrum wydarzeń staje się legendarna Pustynna Włócznia - miasto twierdza, które wciąż potrafi nas sobą zaskakiwać. Do tego są oczywiście demony, które w tej opowieści możemy poznać w jeszcze większym stopniu, co również jest niezwykle intrygującym...
Autor nie unika tu także trudnych i zarazem jakże ważnych społecznie kwestii, które odnoszą się m.in. do zagadnienia postrzegania własnej płci i wyboru tego, jak i kogo chcemy kochać. Myślę, że to ważny i jak najbardziej zamierzony koncept Petera V. Bretta, który właśnie za sprawą widowiskowej baśni fantasy stara się wyrazić swoje własne zdanie i ciepłe słowo dla wszystkich tych młodych ludzi na świecie, którzy cierpią każdego dnia z tego względu, iż nie mogą być tymi, kim się czują.
Opowieść ta liczy sobie niebagatelną liczbę 553 stron, których to lektura upływa nam jednak w błyskawicznym tempie. Inaczej być nie może, gdyż natłok scen, zdarzeń, emocji oraz sama częstotliwość ich występowania jest tak wielka, iż historia ta porywa nas sobą od pierwszych chwil. I jest to niewątpliwie piękna, przyjemna i fascynująca czytelnicza podróż, która jednocześnie spełnia wszelkie pokładane w tej książce oczekiwania. Co więcej możemy być pewni, że wkrótce powrócimy raz jeszcze do Krasji i do tych młodych bohaterów, gdyż przed nimi jest wciąż wiele niezwykłych przygód.
Książka „Pustynny książę. Księga II”, to znakomita, świetnie przełożona na polski język i okraszony pięknymi ilustracjami powieść fantasy, która udowadnia sobą to, że to literackie Uniwersum ma sobą jeszcze bardzo wiele do zaoferowania. To historia o wojnie, polityce, magii i cenie porzucenia młodzieńczej beztroski na rzecz wymagającej dorosłości, którą kreuje nie tylko przeznaczenie, ale też i potęga własnych pragnień. Polubicie tę opowieść – to mogę wam zagwarantować, polecając jednocześnie sięgnięcie po ten tytuł z jak największym przekonaniem.