Roswita Rein postanowiła coś zrobić ze swoim smutnym życiem. 30 – latka, niezadowolona z życia, mająca trudne relacje z rodzicami, oszpecona przez naturę, wyjeżdża do pracy w Holandii. Zamieszkuje w ośrodku Noord Riesen, gdzie zaprzyjaźnia się z inną Polką, Tanią Konecki. Ośrodek cieszy się złą sławą, mają miejsce liczne przestępstwa, rozpusta jest widoczna na każdym kroku. Tu rozgrywają się makabryczne wydarzenia, będące główną osią powieści. Pewnego dnia Tania zaginęła. Oczywiście nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Typowa, małomiasteczkowa zmowa milczenia. Roswita nie może zrozumieć, dlaczego Tania zniknęła i nie może się z tym pogodzić. Rozpoczyna własne śledztwo, szuka różnych tropów, rozpytuje mieszkańców ośrodka. Pod drodze dowiaduje się wielu ciekawych rzeczy, dowiaduje się o innych zbrodniach popełnionych w tym miasteczku, odkrywa prawdziwe oblicza zarówno mieszkańców ośrodka, jak i miasteczka E. Na jaw wychodzą nieszczęścia ludzi, ich kłopoty i pragnienia. Poznaje prawdziwe oblicza ludzi skryte za maskami pozorów. Powoli, misternie tkając swoją pajęczą sieć, zmierza do ujawnienia prawdy o zniknięciu Tani.
Wściekła skóra to powieść ujawniająca prawdziwe oblicze człowieka, drugą, tą prawdziwą skórę. Często pod maską skrywane są prawdziwe emocje, które się dopiero ujawniają w sytuacjach kryzysowych. Lektura obnaża ludzkie, często nieprzewidywalne i dzikie zachowania, zaskakuje nas zdecydowanie, nie spodziewaliśmy się takiego obrotu akcji. Szok i niedowierzanie. Ale ta powieść to również chęć spróbowania lepszego życia, wyzwolenia się z trudnych kajdan stosunków i relacji rodzinnych. Tęsknota za marzeniami, nie zawsze realnymi i możliwymi do spełnienia. Ale sama tęsknota za nimi już utwierdza bohaterów w przekonaniu, że mają szansę na ziszczenie się.
Wściekła skóra to zdecydowanie mocny thriller przeplatany licznymi elementami psychologii. Autorka boleśnie wnika we wnętrze ludzkiej psychiki, ujawnia słabości bohaterów, ujarzmia ich zapędy, dokonuje rozrachunku z przeszłością. Niesamowicie głębokie wędrówki po zakamarkach ludzkiej psychiki, wewnętrzna walka i próba rozrachunku. Mnogość bohaterów i indywidualne problemy każdego z nich zmuszają nas do zmagania się z trudnościami, zapewniają wielorakie przeżycia, często bardzo skrajne i niewyobrażalne.
Brutalna, nieprzewidywalna i nieustannie trzymająca w napięciu. Przez całą lekturę czuć w powietrzu zapach śmierci i zła, wdychamy opary smutku i ludzkich krzywd. Klimat powieści jest niespotykany, drażniący i osaczający. Wyzwala w czytelniku strach i przerażenie, wszechogarniającą niemoc. Powoduje utrzymujące się przez ponad 500 stron przyśpieszone bicie serca i spłycony oddech. Bezmiar zła jest wszechobecny.
Jedynym mankamentem tej powieści są zbyt drobiazgowe, szczegółowe i dłużące się opisy. Wiem, one wprowadzają nas w klimat wydarzeń i muszę przyznać, że starałam się zrozumieć autorkę w tej kwestii. I przyznaję rację, chociaż mnie one czasami wytrącają z rytmu i powodują czasowe zawieszenie w próżni. Ale tak naprawdę wiele wnoszą do lektury, pozwalają wczuć się w realizm sytuacji.
Tej książki nie trzeba reklamować, ona sama w sobie jest wartością. Smutna, ale prawdziwa, gorzka i bolesna. Ukazująca walkę ze złem w różnych jego postaciach i aspektach, czy walka jest zwycięska, przekonajcie się sami. Pochłania bez opamiętania. Pozostaje w pamięci na długo, dlaczego? Spróbujcie sami podjąć walkę ze złem ...