WOPR. Życiu na ratunek recenzja

Wopr

Autor: @ksiazka_w_pigulce ·1 minuta
2022-06-05
Skomentuj
5 Polubień
Ratownicy medyczni, ratownicy GOPR, ratownicy WOPR - wszyscy oni w swojej pracy na pierwszy miejscu stawiają niesienie pomocy. A im więcej tego typu książek czytam, jak i im dalej w moim zawodzie, tym mocniej zauważam to, że niesienie pomocy poprzedzone jest głupotą, brawurą i brakiem zdrowego rozsądku. Rzadko kiedy w ratownictwie pomoc wynika z nieszczęśliwego splotu niezależnych od ofiary wydarzeń, często mimo ostrzeżeń, prognoz, próśb osoby potrzebujące ratunku wcześniej brawurowo ryzykują nie będą świadomym (lub intencjonalnie) zagrożenia, na jakie się porywają. Czy można zapobiec przedstawionym w tego typu reportażach wydarzeniom? W większości przypadków tak.

Dawid Góra porywa się na rozmowy z ratownikami Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. To głównie woda, jej odmęty, nurt, wiry, nieprzewidywane dno niosą główne zagrożenie, z którym ratownicy muszą walczyć ratując ludzi z opresji. Laik może pomyśleć: ile można pisać o skokach na główkę, utonięciach w Bałtyku czy na jeziorze po alkoholu przy okazji zakrapianej wakacyjnej imprezy. Nie, ta lektura jest bardziej zaskakująca, gdyż dopuszcza do głosu ratowników specjalizujących się w konkretnych dziedzinach w zakresie WOPR. Rozmowy z nurkami, którzy głównie poszukują już ciał ofiar; rozmowy z jednostką z Dolnośląskiego, która wspomina akcje ratunkowe podczas powodzi stulecia; tradycyjni nadmorscy WOPR-owcy, którzy już do znudzenia ściągają turystów z wody mimo wywieszonej czerwonej flagi świadczącej o niekorzystnych warunkach niewskazanych do pływania. Rozmówcy wspominają wydarzenia z pracy, które szczególnie utkwiły im w pamięci, zgony, których można było uniknąć, dramatyczne sytuacje i te, które zakończyły się powodzeniem. To książka gorzka, smutna i bezwzględna, jak woda, którą rzadko kiedy traktujemy w kategoriach zagrożenia. To także książka o trudnym, niedocenionym i niezbyt popularnym kierunku zawodowym, o jaki pokuszą się młodzi adepci słabo opłacanego zawodu. To również lata doświadczenia, ogrom pasji i determinacji w pracy, ale i świadomości momentu, iż czasami trzeba odpuścić.
Autor przygotował zgrabny, interesujący reportaż, który otwiera oczy na zagrożenia tam, gdzie my - zwykli śmiertelnicy - widzimy tylko wakacje, plażę, drinka i relaks.

Drobna uwaga merytoryczna: nie ma w Polsce zawodu magistra anestezjologii i intensywnej terapii. Jest albo lekarz z tą specjalizacją lub pielęgniarka z tytułem magistra pielęgniarstwa i specjalizacją w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki, a zapewne tę drugą osobę autor miał na myśli.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-04
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
WOPR. Życiu na ratunek
WOPR. Życiu na ratunek
Dawid Góra
8.4/10

Pamiętam twarze niemal wszystkich zmarłych, których wyciągnąłem z wody. Ale najgłębiej w umyśle utkwiło mi oblicze samej śmierci. – Przemysław Regulski, ratownik wodny Porażająca opowieść o przep...

Komentarze
WOPR. Życiu na ratunek
WOPR. Życiu na ratunek
Dawid Góra
8.4/10
Pamiętam twarze niemal wszystkich zmarłych, których wyciągnąłem z wody. Ale najgłębiej w umyśle utkwiło mi oblicze samej śmierci. – Przemysław Regulski, ratownik wodny Porażająca opowieść o przep...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Pamiętam twarze niemal wszystkich zmarłych, których wyciągnąłem z wody. Ale najgłębiej w moim umyśle utkwiło oblicze samej śmierci. ...- Przemysław Regulski – ratownik wodny. „WOPR. ŻYCIU NA RATUNE...

@sylwiak801 @sylwiak801

Niezwykły reportaż Dawida Góry „WOPR. Życiu na ratunek.”, który pokazuje ciężką pracę ratowników wodnych oraz przedstawia tragiczne wypadki, dzięki którym powinniśmy wyciągnąć wnioski – jak nie należ...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl