Dziecko września recenzja

Wojna Borowych

Autor: @Nina ·2 minuty
2021-03-04
Skomentuj
21 Polubień
Uwaga, będę robić SZUM! A to dlatego, że dziś ma premierę książka, z którą spędziłam kilka ostatnich dni. Czas z nią spędzony nie był czasem straconym, co to to nie! Zanurzyłam się w opowieść Adama, polubiłam sposób prowadzenia narracji przez autora. Marek Harny to autor, którego dopiero poznałam i mam nadzieję na kontynuowanie tej znajomości.

Adam Borowy został poczęty 1 września 1939 roku i dokładnie pamięta ten moment. Mało tego pamięta wiele innych szczegółów z czasów, kiedy był tylko małym zarodkiem i późniejszych, kiedy już się urodził.

„Co dopiero mówić, jak się bałem tamtego pierwszego dnia, kiedy zabrakło jej sił, żeby mnie wypchnąć na ten świat, i zacząłem już tracić oddech. Nie miałem przecież jeszcze pojęcia, co jest z tamtej strony. Wszystko wydawało mi się przerażające. A najbardziej biała postać trzymająca błyszczące szczypce. Uznałem, że już po mnie. Nigdy tego nie opowiadam, żeby nikt nie pomyślał, że zwariowałem albo zmyślam, bo przecież nie mogłem niczego widzieć. A tym bardziej zdawać sobie sprawę, co niby widzę. Nic nie poradzę, że tak to właśnie zapamiętałem”.


Ojciec Adama, Andrzej Borowy poległ pod Pszczyną w masakrze polskich batalionów, rozjechanych przez niemieckie czołgi. Adam pamięta ojca, pamięta jego głos, zdarzenia z jego życia, dziwnym trafem jednak nie potrafi zobaczyć momentu jego śmierci.

Po tym przydługim wstępie pewnie pomyślicie sobie, że „Dziecko września” to historia Adama. Otóż nie do końca 😊 To przede wszystkim opowieść o jego matce Teresie, o jej walce o miłość, o przetrwanie, o możliwość urodzenia syna, o szansę na jego wychowanie. To opowieść wojenna, na tle której rozgrywa się historia jej życia. Teresa jest przede wszystkim atrakcyjną, młodą kobietą i nie raz będzie musiała ten atut wykorzystać, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i swojemu synowi. Przyjdzie jej walczyć nie tylko z Hitlerem czy Stalinem, ale również z własną rodziną. Przeżyje obóz w Płaszowie, będzie musiała zmierzyć się ze śmiercią ojca, który zginął w Oświęcimiu, a za którego śmierć matka obwinia właśnie Teresę.

Tłem do tej opowieści są mniej znane fakty historyczne, mamy okazję poznać życie w okupowanym Tarnowie, Zabrzu, Krakowie. Przyjdzie nam poznać osoby, które muszą dokonać bardzo trudnych wyborów w tych jakże ciężkich czasach. Wybory te mogą się kłócić z naszymi przekonaniami, ale pamiętajmy, że nie wiemy, jakich my byśmy dokonali, będąc na ich miejscu. Czasy wojenne to walka o przetrwanie. Wiele osób zrobiłby wszystko, aby przeżyć. A kiedy w grę wchodzi życie dziecka, jeszcze więcej. Nie osądzajmy więc, bo nie jesteśmy sobie nawet w stanie wyobrazić ich strachu.

Marek Harny pięknie opowiada nam historię Teresy i jej rodziny. Choćbym bardzo chciała, nie za bardzo mam się do czego przyczepić, a nie chcę i nie będę. Nadal pozostaję pod urokiem jego słów.

Zapraszam Was do zapoznania się z tą historią. Warto.
Ja będę kontynuować moją znajomość z autorem.

Wydawnictwu Prószyński i Spółka bardzo dziękuję za możliwość zapoznania się z książką jeszcze przed jej premierą. Było mi bardzo miło 😊

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-04
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecko września
Dziecko września
Marek Harny
7.2/10

Adam został poczęty 1 września 1939 roku, kiedy jego ojciec Andrzej Borowy był już w drodze na front, a następnego dnia poległ pod Pszczyną w masakrze polskich batalionów, rozjechanych przez niemieck...

Komentarze
Dziecko września
Dziecko września
Marek Harny
7.2/10
Adam został poczęty 1 września 1939 roku, kiedy jego ojciec Andrzej Borowy był już w drodze na front, a następnego dnia poległ pod Pszczyną w masakrze polskich batalionów, rozjechanych przez niemieck...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak do tej pory to dopiero trzecia książka Marka Harnego, którą przeczytałam. Dwie pierwsze przekonały mnie do jego twórczości nie tylko tematyką jaką poruszały, ale również stylem jakim zostały napi...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

“Dziecko września” jest pierwszą książką autorstwa Marka Harnego, którą miałam okazję przeczytać. Opowiada ona o losach Teresy oraz jej synka Adasia w okresie od 1939 r. do 1956 r. Teresę poznajemy ...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

Pozostałe recenzje @Nina

Radio-aktywna Sabała
Przedpremierowo Sabałowo

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA! Beatę Sabałę-Zielińską znam jako reporterkę Radia Zet. Ze skruchą przyznaję, że nie wiedziałam, że jej radiowa kariera już się skończyła i t...

Recenzja książki Radio-aktywna Sabała
Poszukiwacze siódmej księgi
Wstrzymał słońce, ruszył ziemię

RECENZJA PREMIEROWA! Izabela Szylko jest mi już znana z całkiem udanej „Damy z blizną”, po lekturze której postanowiłam sobie, że jeśli będę miała okazję, na pewno pr...

Recenzja książki Poszukiwacze siódmej księgi

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl