Urodzona o północy recenzja

Wodospady Cienia

Autor: @xrosemarie ·3 minuty
2014-01-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Bardzo chętnie sięgam po książki z gatunku paranormal romance- w zasadzie czytam najwięcej właśnie ich. Uwielbiam magiczny klimat, który nad sobą roztaczają, a także to, jak "proste" i przyjemne są. A jeśli pojawia się romans- to jeszcze lepiej! Bądźmy szczerzy - przy takich powieściach nie musimy wysilać za bardzo swoich szarych komórek. I to jest najlepsze; fakt, iż po ciężkim dniu czeka na mnie lekka lektura, która odwróci moją uwagę od problemów i obowiązków.

"Urodzona o północy" otwiera serię Wodospady Cienia autorstwa amerykańskiej pisarki C.C Hunter. Główną bohaterką tej powieści jest Kylie Galen, szesnastoletnia dziewczyna, której życie zmienia się niewyobrażalnie za sprawą kilku czynników. Najpierw umiera jej babcia, potem rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozwodzą, a na dokładkę tego widuje tajemniczego mężczyznę, którego nie widzi nikt oprócz niej samej i nie ma pojęcia dlaczego tak jest. Ciężko tu mówić o szczęściu, prawda? Udział w nieodpowiedniej imprezie pociąga za sobą kolejne wydarzenia, w efekcie których Kylie ląduje w obozie dla trudnej młodzieży w Wodospadach Cienia.

Kylie trafia w sam środek nowego miejsca i pośród osób, które nie tylko są "trudne", ale także i dziwne. Dziewczyna szybko się przekonuje, iż sama jest częścią tego świata, nie ma tylko pojęcia kim dokładnie...

Nie sposób nie zwrócić uwagi na mankamenty tej powieści, które znowu nie są tak jakoś specjalnie liczne, ale za to często spotykane. Autorkom YA chyba bardzo ciężko jest się wyzbyć schematyczności. C.C Hunter także to się nie udało. Jest nastolatka, całkiem zwyczajna, niczym się nie wyróżniająca, która trafia w nowe miejsce, gdzie przykuwa uwagę dwóch przystojnych chłopaków. I tak oto na moich oczach zrodził się trójkąt, ale żeby było jeszcze lepiej, trójkąt ostatecznie okazał się być kwadratem, więc kompletnego braku oryginalności pisarce nie zarzucę. Pomijając sztampową fabułę, Hunter spisała się świetnie we wszystkim innym. Ja i główna bohaterka nie polubiłyśmy się. Jak dla mnie okazała się ona zbyt płaczliwa i mało asertywna. Doceniłam za to kreację Lucasa, Holiday, Delli i Mirandy. Te postacie naprawdę okazały się być pełnokrwiste, a nie płaskie, mało wymiarowe i po prostu nudne. Najbardziej swoją osobowością ciekawi mnie Lucas, więc nie ciężko się domyślić, że to właśnie mu, a nie Derekowi kibicuję.

Autorka od początku nie pozostawia czytelnikowi żadnych złudzeń, iż to wątek miłosny będzie machiną napędową jej dzieła i wcale mi to nie przeszkadzało, bo ja lubię dobre romanse, a ten w "Urodzonej o północy" jest całkiem niezły. Moim zdaniem Derek pojawiał się za często, bo to Lucas intrygował mnie swoją tajemniczą osobowością. Mam nadzieję, że w kontynuacji będzie go o wiele więcej.

Akcja, akcja i jeszcze raz akcja - to główny plus "Urodzonej o północy". Czytelnik od początku zostaje wrzucony bez litości w wir wydarzeń. Tym samym autorka zagwarantowała sobie mocne i dobre wejście. Przy takiej konstrukcji akcji oderwanie się od książki jest naprawdę ciężkie i potrzeba do tego silnej woli. Ponadto tempo akcji jest-rzekłabym- równomierne. W jednej chwili rozdział po rozdziale coś się dzieje, a w drugiej wszystko toczy się spokojnym torem. I to okazało się strzałem w dziesiątkę, bo mi, jako czytelnikowi pozwoliło na spokojne rozeznanie się w wydarzeniach i zrozumienie fabuły.

Koncepcja istot nadnaturalnych według C.C Hunter spodobała mi się, mimo iż wielkich rewelacji tutaj nie znajdziemy. Występują wilkołaki, wampiry, Fae... Wszystko to jest przedstawione w interesujący sposób. Zauważyłam, iż autorka w "Urodzonej o północy" w pewien sposób stworzyła sobie drogę do rozbudowania świata fantastycznego swojej powieści, tzn. mamy tutaj zaczątki jakichś większych koncepcji. W tej książce stworzenia nadnaturalne nie zamykają się jedynie w prostym schemacie, w jednym miejscu. Widać, iż pisarka wie, co robi i zmierza w dobrym kierunku do uczynienia kolejnych części jeszcze lepszymi. Jestem bardzo ciekawa jak rozwinęła swoje pomysły w kontynuacji.

Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o świetnym wydaniu graficznym książki. Okładka, na której widzimy młodą dziewczynę, otoczoną przez las nie dość, że jest trafiona to jeszcze przyjemna dla oka. W rzeczywistości prezentuje się jeszcze lepiej i bardziej magicznie.

Podsumowując: "Urodzona o północy" pochłonęła mnie na kilka dni i gdyby nie fakt, że czekały na mnie obowiązki, skończyłabym ją w kilka godzin. Książkę tę polecam nie tylko wielbicielom paranormal romance, ale także osobom, które poszukują czegoś lekkiego i nieskomplikowanego do przeczytania. C.C Hunter stworzyła barwną, fantastyczną powieść z mocno zarysowanym wątkiem miłosnym, którą warto przeczytać. Polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Urodzona o północy
2 wydania
Urodzona o północy
C.C. Hunter
6.9/10

Kup książkę Życie Kylie Galen zdaje się walić w gruzy. Umiera jej ukochana babcia, rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozstają, a w dodatku ciągle widuje dziwną postać, której nikt poza nią zdaje się n...

Komentarze
Urodzona o północy
2 wydania
Urodzona o północy
C.C. Hunter
6.9/10
Kup książkę Życie Kylie Galen zdaje się walić w gruzy. Umiera jej ukochana babcia, rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozstają, a w dodatku ciągle widuje dziwną postać, której nikt poza nią zdaje się n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od czasu do czasu nachodzą mnie myśli, że warto przeczytać coś z półki młodzieżowej, choć to już nie mój przedział wiekowy. ;) Ale wychodzę z założenia, że nie ma się co ograniczać a iść z prądem. Tr...

@Ditriszna @Ditriszna

Urodzona o północy To opowieść o dziewczynie- Kylie Galen , której jedną impreza zmienia jej życie na zawsze .Zostaje zatrzymana i Jej matka musi odebrać ją z komisariatu.Z tego powodu wysyła Kylie ...

@wiktoriakoszalka2 @wiktoriakoszalka2

Pozostałe recenzje @xrosemarie

Kuracja Samobójców. Program tom 2
Kontynuacja niesamowitej "Plagi samobojców"

Do tej pory pamiętam, jak bardzo byłam pod wrażeniem, gdy skończyłam czytać "Program samobójców". To pierwszy tom otwierający serię Program autorstwa Suzanne Young. To, c...

Recenzja książki Kuracja Samobójców. Program tom 2
Dziewczyna z pociągu
Nie mogłam się oderwać!

Codziennie, każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Ty jej nie widzisz, ale ona widzi Ciebie. Codziennie zatrzymuje się w tym samym miejscu, przed szeregiem ...

Recenzja książki Dziewczyna z pociągu

Nowe recenzje

Pechowa dziewczyna
Pechowa dziewczyna
@magdag1008:

To już moja kolejna przygoda z Olą i jej twórczością. Wcześniej czytałam jej kryminały, a tym razem w moje ręce wpadła ...

Recenzja książki Pechowa dziewczyna
Brothers from hell
To historia pełna intryg, tajemnic, a także mro...
@magdag1008:

Ostatnio polubiłam czytać fantasy. Zupełnie nie rozumiem dlaczego tak się broniłam przed tym gatunkiem. Magia, demony, ...

Recenzja książki Brothers from hell
Je2bnik
Polecam
@patrycja.lu...:

Specyficznie połamane ciała, makabryczne książki, kolejne śmierci. Komisarz Bogucki jest przytłoczony krwawą serią, a j...

Recenzja książki Je2bnik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl