Nie czytałam I tom . I nawet nie zamierzam. Wystarczy, że sięgnęłam po kontynuację. Fabuła Anioła nie porwała mnie swoją historią opisaną na kartkach powieści. Tajemnicze morderstwa na dworcu kolejowym w Rzymie, kompletnie nie kleiła mi się ich akcja. A jeszcze bardziej irytowała mnie tajemniczość w wątku wydziału kryminalnego w którym pracuje pani detektyw. Samo zakończenie tej książki, nie było nawet jakiś superowym zaskoczeniem. Nie było tego magicznego czegoś, co zachęciło by mnie do wciągnięcia się w lekturę. Nie było tego. Z każdą kolejną stroną książki w mojej głowie gromadziło się więcej pytań , niż odpowiedzi na to co się dzieje w tej historii i co wydarzy się dalej. A przede wszystkim jak zakończy się ta historia o przygodach pani detektyw. A sam początek zapowiadał się całkiem obiecująco. Lecz im dalej w las, tym robiło się coraz nudniej podczas lektury. Nic nie rozumiałam. Bardzo pogubiłam się w tej powieści. Jak dla mnie ta książka jest wielkim niewypałem. A ta pozycja książkowa, jak i jej poprzedniczka zostały okrzyknięte jako bestsellery. Mnie ta książka nie przypadła do czytelnicze gustu. Była okropnie nudna. Strasznie się męczyłam podczas jej lektury. Miałam wielka ochotę spalić tą powieść! A lubię kryminały z doskonałą fabułą. Lecz książki z pod pióra Sandrone Dazieri nie zaliczają się do grona kryminałów, które porywają swoją fabułą. Jak dla mnie. Powtórzę jeszcze raz Włoskie kryminały nie są dla mnie, no przynajmniej z pod pióra Dazieri. Książka Dazieri przypominana mi bardzo inny bestseller, który strasznie podbił listy bestsellerów i nawet został zekranizowany. Tym bestsellerem była książka, pod tytułem "Dziewczyna w pociągu", autorstwa Pauli Hawkins. Ten thriller był równie okropny co właśnie Anioł Dazieri'ego. (Dziewczyny z pociągu, jak i Zapisane w wodzie, z pod pióra Hawkins- Nie Polecam!). Może inne kryminały włoskie z pod pióra innych włoskich autorów, bardziej przypadną mi do gustu. Te włoskie kryminały nie zachęcają do ich lektury. Oceny tej książki na innych portalach o książkach są bardzo słabe. Czyli ten bestseller to jedna wielka klapa. Nie polecam sięgać po tego autora. No może znajda się tutaj fanatycy tegoż autora, którzy go uwielbiają. I nim jego pióro przypadnie do gustu. Mnie nie przypadło do gustu. Nie zachęcam do lektury tej powieści!