Maneki-neko recenzja

Wkrocz do lasu razem ze mną...

Autor: @gloria11 ·2 minuty
2020-06-29
Skomentuj
4 Polubienia
Eryka to dziewczyna, która nadal nie pogodziła się z rozstaniem rodziców. Nie potrafi przyzwyczaić się do swojego nowego ojczyma, Wiktora. Za to z synem partnerki ojca udało się jej stworzyć niesamowitą więź. Iwo jest taki inny od ludzi z jej klasy; interesuje się kulturą japońską, jest dla niej miły i faktycznie jej słucha. Dlatego Eryka postanawia kupić mu prezent, gdy jedzie do niego na wakacje. Nie wie jednak, że figurka Maneki – Neko wkrótce namiesza niesamowicie w jej życiu… I w snach.

Aokigahara to las śmierci. Las samobójców. Eryka nie wie, dlaczego do niego trafia w nocy. Owszem, nie lubi za bardzo swojego życia, nie ma wielu przyjaciół, ale jednak… Nie jest przecież aż tak zdesperowana. Iwo przecież też nie! A przynajmniej dziewczyna tak sądzi…



Od pierwszych stron książka ta wzbudza niepokój i atmosferę grozy. Z początku fabuła wydaje się zwyczajna, jednak im dalej, tym czuć wyraźnie, że coś tutaj nie gra. Świat przedstawiony jest jakby w krzywym zwierciadle, a z każdym kolejnym rozdziałem fabuła wydaje się coraz bardziej nielogiczna. Mamy tutaj motyw przenikania się świata realnego ze snami dziewczyny; jednak jest on tak umiejętnie rozegrany, że nigdy nie mamy pewności, czy czytamy teraz o śnie Eryki, czy może o jej prawdziwym życiu. Atmosfera w tej książce jest duszna i przeraża czytelnika. Fabuła wciąga i intryguje, przez co nie wiemy, kiedy mijają kolejne rozdziały. Książka porusza także trudne tematy, takie jak chociażby rozwód czy problemy psychiczne nastolatków, ich samotność w świecie. Eryka nie jest przebojową, popularną dziewczyną; to typ introwertyczki, która nie do końca wie, jak rozmawiać z innymi ludźmi. Podobnie zresztą jak Iwo, obaj żyją w pewnego rodzaju oderwaniu od rzeczywistości. W książce tej doświadczymy wielu emocji, jednak nie zawsze są one pozytywne. Mimo faktu, że akcja dzieje się latem, nie jest to wcale lekka i przyjemna lektura. Dużo w niej metafor, a także odniesień do kultury japońskiej. O ile jednak fakty historyczne są przedstawione w dobry sposób, o tyle same próby opisania popkultury fanów anime i mangi moim zdaniem były niepowodzeniem. Kurs rysunku, na który uczęszcza brat głównej bohaterki, jest tylko tłem do wszystkich wydarzeń, i przeciętny czytelnik raczej nie zrozumie do końca sztuki mangi, bo też mało o niej jest napisane. Mimo to jednak bardzo doceniam to, że autorka przynajmniej spróbowała ją wyjaśnić.

Na uwagę i pochwałą zasługuje także samo wydanie powieści, w której jest wiele ciekawych, podkreślających tematykę i atmosferę grozy rysunków. Także papier jest bardzo przyjemny w dotyku. Sama historia napisana jest stylem na pierwszy rzut oka prostym. Jednak już pierwsze rozdziały udowadniają, że autorka ma swój własny sposób pisania; może trochę poetycki i staroświecki, ale w gruncie rzeczy bardzo przyjemny do czytania. Zaznaczyć także trzeba, że cała historia pisana jest z perspektywy Eryki, mamy tutaj więc głównie jej przemyślenia. Sam motyw Lasu Samobójców był naprawdę najmocniejszym i najlepszym wątkiem tej książki. Do postaci jednak moim zdaniem ciężko się przekonać od początku, gdyż są one pełne sprzeczności i nie zawsze zachowują się logicznie. Jednak nadrabia to fabuła, a także śledzenie skomplikowanych relacji rodzinnych – bowiem Eryka w przyszywanym bracie wydaje się widzieć kogoś więcej niż…

Jednak cicho sza! Wkrocz do lasu Aokigahara i sam przekonaj się, czy jesteś dość odważny – aby umrzeć lub aby… przeżyć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maneki-neko
Maneki-neko
Katarzyna Ryrych
6/10
Seria: Lepiej w to uwierz!

Jest w Japonii takie miejsce – las u podnóża góry Fudżi. Aokigahara. Las śmierci. Eryka, Iwo i Igor, zapisując się na letni kurs anime, nie przypuszczają, że znajdą się w samym sercu najdziwniejszej ...

Komentarze
Maneki-neko
Maneki-neko
Katarzyna Ryrych
6/10
Seria: Lepiej w to uwierz!
Jest w Japonii takie miejsce – las u podnóża góry Fudżi. Aokigahara. Las śmierci. Eryka, Iwo i Igor, zapisując się na letni kurs anime, nie przypuszczają, że znajdą się w samym sercu najdziwniejszej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @gloria11

My na księżycu
Jedna noc w Paryżu

Gdyby Dean nie zerwał z Ginger, ta historia mogłaby się nigdy nie wydarzyć. Nie byłoby wspólnego tańca pod wieżą Eiffla, spaceru z Rhysem i tego wszystkiego, co przynio...

Recenzja książki My na księżycu
Wpół do świtu
gdzieś pomiędzy snem a jawą

Ewa dobiega czterdziestki i jest szczęśliwa. Ma poukładane życie, kochającego partnera i ugruntowaną pozycję zawodową. Aż przychodzi niespodziewana strata. Taka, o które...

Recenzja książki Wpół do świtu

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl