Pamiętnik więzienny recenzja

Witamy w Dubaju

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2021-03-08
Skomentuj
1 Polubienie
„Ale to już było” śpiewała Maryla Rodowicz. Można powiedzieć, że to kolejna historia z cyklu zakochałam/em się w osobie z Bliskiego Wschodu. Oddałam/em mu serce, a on mnie wykorzystała. Odebrał wszystko, co dla mnie ważne. Radość, poczucie bezpieczeństwa i spokój. W tym przypadku odebrano coś jeszcze. Coś znacznie ważniejszego.

„Pamiętnik więzienny” to opowieść o miłości. Tylko nie takiej cukierkowej, bajecznej gdzie na końcu widnieje transparent i żyli długo i szczęśliwie, a o takiej, która wszystko zabiera, wszystko niszczy. Gdzie się nie pojawi sieje spustoszenie. Na której końcu jest napis: witamy w piekle. Autora dopadła strzała amora. Ulokował swoje uczucia w osobie, która za nic miała klasyczną definicję miłości. Dla niej istniała tylko jedna, właściwa. Za sprzeciw jest tylko jedna kara. Więzienie.

Książka to zapis z pobytu w zakładzie karnym w Dubaju. Osadzony praktycznie dzień po dniu opisuje, z czym musiał się zmierzyć. Dubaj to miasto przepychu, bogactwa i złota. Szkoda tylko, że kończy się na monumentalnych hotelach i luksusowych samochodach.

To, czego doświadczył autor, nie mieści się w głowie. Głód, brak kontaktu z rodziną, molestowanie. A przede wszystkim brak informacji, dlaczego został aresztowany. Trwało to rok. Przez ten cały czas osadzony nie otrzymał opieki medycznej. Nikt nie zadbał, by codziennie dostawał leki, które musiał regularnie zażywać. Nikt nie zapewnił mu podstawowych środków niezbędnych życia. Pasta do zębów, mydło, szampon. Takie „luksusy” to tylko w hotelu. W więzieniu możesz liczyć na jakiś posiłek i szydercze spojrzenia strażników. Tyle i aż tyle.

Czytając, w mojej głowie miałam różne myśli. Z jednej strony ogromnie współczułam autorowi, bo nikt nie zasłużył na takie traktowanie. Z drugiej jednak nie mogłam zrozumieć, dlaczego mężczyzna dał się wciągnąć w takie gierki. Nie rozumiem też, po co autor tak szczegółowo opisywał swoje życie. Przyjaźń z Justyną Steczkowską, kluby fitness. Tylko ja, ja i ja. Czego to ja nie zrobiłem i gdzie nie byłem.
Warto jednak zapoznać się z tą pozycją, bo pokazuje ona, że Dubaj to nie tylko luksus, ale przede wszystkim ogromna niesprawiedliwość.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pamiętnik więzienny
Pamiętnik więzienny
Artur Ligęska
7/10

Siła, dzięki której można przetrwać piekło. Gdy przyleciał do Dubaju, był pełen nadziei, że jego życie będzie spokojniejsze, lepsze, wartościowsze, pozbawione lęków. Życie, w którym pogodzony z przes...

Komentarze
Pamiętnik więzienny
Pamiętnik więzienny
Artur Ligęska
7/10
Siła, dzięki której można przetrwać piekło. Gdy przyleciał do Dubaju, był pełen nadziei, że jego życie będzie spokojniejsze, lepsze, wartościowsze, pozbawione lęków. Życie, w którym pogodzony z przes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Pamiętnik więzienny" to książka, którą czyta się bardzo źle. Nie dlatego, że jest źle napisana, absolutnie, ale dlatego, że to co opisuje pan Artur Ligęska to straszna niesprawiedliwość. To co go sp...

@monika8905 @monika8905

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl