Wioska kłamców recenzja

Witaj w wiosce kłamców.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @zaczytany.bebenek ·1 minuta
2020-06-11
Skomentuj
3 Polubienia
Czwarta strona kryminału przeniosła mnie do Wioski kłamców, gdzie społeczeństwo jest dość zamknięte, a w okolicy krążą dawne legendy o trzech siostrach czarownicach. To teoretycznie legendy i zabobony, ale okazuje się, że wiele osób w nie wierzy. Do tejże wioski - Strzygomia, postanawia udać się Dioniza Remańska, aby odnaleźć zabójcę swojego biologicznego ojca. Dioniza odeszła w policji i szuka nowego zajęcia. Śmierć jej ojca, która wydaje się dość zagadkowa nie daje jej spokoju, więc kobieta zamierza przeprowadzić własne śledztwo, ponieważ nie wierzy w winę skazanych.

Nie miałam wcześniej przyjemności poznać pióra Pani Hanny Greń. Muszę przyznać, że to spotkanie okazało się bardzo udane. Był to bardzo ciekawy kryminał w wątkiem obyczajowym. Mimo że trup nie siał się gęsto, nie było brutalnej zbrodni to książka zainteresowała mnie od samego początku. Lubię opowieści o legendach, starych wierzeniach i różnych zabobonach, które krążą po wioskach. Sprawa zabójstwa byłego komendanta jest tak zawiła, bierze w niej udział tyle osób, że nie sposób domyślić się, kto jest sprawcą.
Język autorki jest bardzo przyjemny i dobrze czyta się tę książkę. Fabuła jest ciekawa, każda z postaci coś ukrywa, nic nie jest do końca jasne i nie raz wyprowadziło mnie to na manowce. Gdy myślałam, że wiem kto jest zabójcą okazywało się jednak, że nie mam racji. Wiele osób było podejrzanych, ciągle pojawiały się jakieś nowe wątki, ale autorka wszystko połączyła w spójną logiczną całość.
Główna bohaterka na początku irytowała mnie swoim stylem bycia, ale w dalszej części bardzo ją polubiłam. Trzeba przyznać, że okazała się świetną policjantką z bardzo dobrym zmysłem dedukcji i przewidywania różnych zachowań, a czasem była nawet krok przed policjantami, którym pomagała prowadzić śledztwo.
Moim zdaniem autorka świetnie wykreowała również postać głównego podejrzanego, od początku czułam niechęć do niego, co okazało się bardzo mylne. Dlaczego? O tym musicie przekonać się sami :)

Podsumowując: Jest to bardzo dobry kryminał z wątkiem obyczajowym, pełen kłamstw i intryg. Polecam.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wioska kłamców
Wioska kłamców
Hanna Greń
7.2/10
Cykl: Dioniza Remańska, tom 1

Po odejściu z pracy w policji Dioniza Remańska postanowiła odszukać zabójcę swojego ojca. Jego zagadkowa śmierć od pewnego czasu nie dawała jej bowiem spokoju. Wprawdzie oskarżeni o tę zbrodnię zosta...

Komentarze
Wioska kłamców
Wioska kłamców
Hanna Greń
7.2/10
Cykl: Dioniza Remańska, tom 1
Po odejściu z pracy w policji Dioniza Remańska postanowiła odszukać zabójcę swojego ojca. Jego zagadkowa śmierć od pewnego czasu nie dawała jej bowiem spokoju. Wprawdzie oskarżeni o tę zbrodnię zosta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główna bohaterką książki jest Dioniza Remańska, zwana Dioną. To była policjantka, która w wyniku wielu pomówień i intryg swojego ówczesnego męża (obecnie byłego), odeszła z policji. Dionę poznajemy...

@magdag1008 @magdag1008

Dziś premiera nowej książki Hanny Greń a ja nadrabiam jeszcze szybko zaległości i przychodzę dziś do Was z poprzednią częścią przygód Dionizy Remańskiej. To moje pierwsze spotkanie z rezolutną panią ...

PA
@Park2Read

Pozostałe recenzje @zaczytany.bebenek

Amok
"Im bardziej przed czymś uciekasz, tym bardziej będzie cię to ścigać."

Recenzja przedpremierowa książki „Amok” autorstwa Izabeli Janiszewskiej. „Amok” to tom kończący trylogię, której bohaterami byli Bruno Wilczyński i Larysa Luboń. Pamięta...

Recenzja książki Amok
Luna
Luna

„Luna” to najnowsza książki P. Gabrieli Gargaś, która miałam przyjemność przeczytać. Tytułowa bohaterka – Emilia „Luna” lata helikopterem. Jest zakochana w swojej pracy,...

Recenzja książki Luna

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl