Płonące dziewczyny recenzja

Wioska z przeszłością

Autor: @przerwa.na.ksiazke ·1 minuta
2021-08-25
Skomentuj
1 Polubienie
Chapel Croft to mała angielska wioska. W XVI wieku spalono tu na stosie grupę mieszkańców. Jednymi z ofiar były dwie nastolatki. To na ich cześć mieszkańcy robią laleczki z gałązek, które później palą. Zwyczaj ten dla obcych wydaje się makabryczny, jednak dla mieszkańców to część ich tradycji.

Do tej małej wioski sprowadza się Jack Brooks wraz z nastoletnią córką, Flo. Jack jest pastorką kościoła anglikańskiego. Ma objąć tutejszą parafię. Jej poprzednik popełnił samobójstwo.

Początki pobytu nie są łatwe. Ktoś zostawia jej tajemnicze wiadomości z cytatami z Biblii, zestaw do egzorcyzmów, laleczki z gałązek, które są symbolem dawnych ofiar.
Im bliżej kobiety poznają mieszkańców, tym więcej pojawia się pytań, tajemnic i podejrzeń.

Jack odkrywa, że jej poprzednik bardzo interesował się zaginięciem dwóch nastolatek, które miało miejsce 30 lat temu. Czy za bardzo zbliżył się do odkrycia prawdy? Czy Jack i jej córka są bezpieczne?

"Płonące dziewczyny" to nowa książka C.J. Tudor. Byłam bardzo ciekawa tej książki. Poprzednia, "Inni ludzie", zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.

Autorka mnie nie rozczarowała. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Czuć napięcie, atmosferę tajemnic i skrywanych sekretów.

Bardzo podobał mi się klimat stworzony przez Tudor. Małe miasteczko z interesującą historią. Ciekawi i wyraziści mieszkańcy, którzy kultywują stare zwyczaje. Stara kaplica i dom w otoczeniu cmentarza tworzą mroczny klimat.

Główna bohaterka to pastorka, samotna matka. Autorka nie od razu zdradza nam jej całą historię. Poznajemy ją stopniowo, aby pod koniec złożyć ją w całość. Ona również skrywa tajemnice, zarówno przed mieszkańcami Chapel Croft, jaki i przed swoją córką.
Jack nie zachowuje się jak ksiądz. Ma bardzo luźne i liberalne podejście do życia.

Podobnie jak w poprzedniej książce, tak i w tej nie zabrakło zjawisk nadprzyrodzonych. Wątek ten dodaje trochę grozy i mroku, ale nie jest on mocno rozbudowany. Trochę szkoda, że nie został bardziej rozwinięty.

Podsumowując, lekturę uważam za udaną. "Płonące dziewczyny" to ciekawy, klimatyczny thriller, od którego ciężko się oderwać.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płonące dziewczyny
Płonące dziewczyny
C.J. Tudor
8.0/10

Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści lat temu zaginęły tam dwie dziewczyny, a p...

Komentarze
Płonące dziewczyny
Płonące dziewczyny
C.J. Tudor
8.0/10
Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści lat temu zaginęły tam dwie dziewczyny, a p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

C.J. Tudor zachwyciła mnie swoim Kredziarzem kilka lat temu. Tamten thriller był tak dobry i tak wciągający, że z miejsca zapragnęłam więcej. Później nadeszli Inni ludzie, którzy zdecydowanie powtórz...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Jack Brooks po wydarzeniach w Nottingham zostaje przeniesiona do Chapel Croft, by objąć tamtejszą parafię po swoim zmarłym poprzedniku. Przenosi się tam razem ze swoją nastoletnią córką. Nie spodziew...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @przerwa.na.ksiazke

One
One

Maria Krzemińska w przeszłości robiła karierę w modelingu. Mieszkała w Hiszpanii, gdzie poznała męża i urodziła córkę. Teraz po rozwodzie, wróciła do Polski. Zamieszkała...

Recenzja książki One
Szadź
Szadź

Ostatnio dzięki #współpracy z wydawnictwem @znakcrime trafił w moje ręce kryminał Igora Brejdyganta "Szadź". Pewnie wielu z Was jest on dobrze znany, bo nie jest on nowy...

Recenzja książki Szadź

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl