Winni jesteśmy wszyscy recenzja

Winni jesteśmy wszyscy

Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2021-03-13
Skomentuj
2 Polubienia
„Życie jest pełne niespodzianek.”

"Winni jesteśmy wszyscy” Bartosza Szczygielskiego to książka, która trzyma w napięciu od początku do końca. Pełna zaskakujących zwrotów akcji. Tu nie znajdziecie dobrych momentów. Cała historia jest naprawdę dobra i mocna, a przy tym opowiedziana tak, że nie sposób się od niej oderwać.

W piątkowe popołudnie, zamiast celebrować początek weekendu Konrad Łazar zostaje w biurze po godzinach. Pracę przerywa mu była dziewczyna, nieoczekiwanie wchodząc do jego gabinetu. Chwilę potem jeden ze współpracowników, którego Konrad osobiście wpuścił do biura, mierząc do niego oddaje strzał. Rani Łazara i jego byłą partnerkę, a następnie popełnia samobójstwo. Pół roku później, już po zakończeniu oficjalnego śledztwa, Konrad, były żołnierz, na co dzień zajmujący się białym wywiadem, nadal prowadzi własne i za sprawą pewnego odkrycia nabiera ono tempa. Łazar nie spocznie dopóki nie znajdzie winnych.

Szczygielski z aptekarską precyzją odmierza dawki informacji. Każda z nich sprawia, że chcesz więcej i więcej. Umiejętnie buduje napięcie i nim się obejrzysz historia wciąga Cię tak, że nie możesz się od niej oderwać i nie spoczniesz dopóki wraz z głównym bohaterem nie poznasz prawdy.

To nie jest książka, którą jeśli będziesz czytał uważnie to domyślisz się finału. Absolutnie nie! Szczygielski zaskakuje z każdą stroną coraz bardziej. Bawi się z czytelnikiem, wprowadza ciągle nowych bohaterów, którzy z pozoru mają jedynie służyć za tło, a finalnie okazują się niezwykle istotni. Akcja zagęszcza się stopniowo, a na całą historię składają się początkowo luźno ze sobą związane wydarzenia. Finalnie okazuje się jednak, że każda z postaci, każdy opisany epizod, ba powiem więcej, każdy najdrobniejszy szczegół ma znaczenie i składa się na misternie skonstruowany i konsekwentnie realizowany plan. I choć po przeczytaniu całości może się wydawać, że zakończenie można było przewidzieć, to są to tylko pozory. Finał wgniata w fotel, wprowadza w osłupienie, szokuje.

Bohaterowie są skonstruowani bardzo precyzyjnie, są prawdziwi, niejednoznaczni, wyraziści. Wydarzenia zostały przedstawione w taki sposób, że wydają się bardzo prawdopodobne. Autor ma niesamowicie lekkie pióro i choć historia jest mroczna i przerażająca, potrafił w niej przemycić trochę humoru. Dziękuję szczególnie za informacje jak i kiedy skutecznie załatwiać sprawy urzędowe.

Zachwyty nad tą książką uważam za w pełni uzasadnione. Świetny kryminał. Szczygielski udowodnił, że „Winni byli wszyscy. Każdy, kto nie wyciągnął ręki z pomocą, choć mógł. Każdy, kto nie zapytał, i każdy, kto zignorował niepokojące sygnały.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Winni jesteśmy wszyscy
Winni jesteśmy wszyscy
Bartosz Szczygielski
7.5/10

Istnieją miejsca, do których nie należy zaglądać, a także czyny, jakich nie wolno się dopuścić. W piątkowe popołudnie, kiedy wszyscy myśleli już o weekendzie, Konrad Łazar zastanawiał się nad czym...

Komentarze
Winni jesteśmy wszyscy
Winni jesteśmy wszyscy
Bartosz Szczygielski
7.5/10
Istnieją miejsca, do których nie należy zaglądać, a także czyny, jakich nie wolno się dopuścić. W piątkowe popołudnie, kiedy wszyscy myśleli już o weekendzie, Konrad Łazar zastanawiał się nad czym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W końcu mogę mówić, że znam w pełni twórczość Bartosza Szczygielskiego, a tym samym marudzić, że nigdy nie czułam się po lekturze w pełni usatysfakcjonowiana. Oczywiście doceniam jego styl, pomysłowo...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Konrad Łazar, wchodząc w piątek do swojego biura, nie spodziewal się, że od tego dnia jego życie już nigdy nie będzie takie samo. Po południu, kiedy już wszyscy pracownicy mentalnie są o krok od rozp...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl