Ja, anielica recenzja

Wikcia, Ty diablico!

Autor: @Nastka_diy_book ·2 minuty
2020-06-29
Skomentuj
1 Polubienie


Ja, anielica to drugi tom trylogii opowiadającej o przygodach młodej diablicy Wiktorii Biankowskiej. Jestem nadal zachwycona światem jaki stworzyła dla nas Katarzyna Berenika Miszczuk. Nadal uwielbiam Wiktorię, Azazela i Beletha, chyba to już się nie zmieni.
Wiktoria po wydarzeniach w poprzedniej części , wiedzie życie normalnej studentki na ziemi. Nie jest już diablicą , nie pamięta nic z czasów gdy przebywała w Los Diablos a jej ukochany Piotruś jest jej chłopakiem. Lecz gdy na horyzoncie ukazuje się Beleth wszystko się zmienia. Wiktoria wraz z Piotrusiem zjadają zielone jabłko , które przywróciło wspomnienia obojgu oraz obdarzyło ich mocami , którymi była obdarzona wcześniej Wiktoria. Łatwo można się domyślić kto stoi za tym , że to jabłko znalazło się właśnie w mieszkaniu Wiktorii. Piotrek nadużył ogromnie zaufania Wiktorii , co doprowadziło do tego, że nasza bohaterka ucieka do swego mieszkania w Los Diablos. Oczywiście Beleth jest wielce uradowany takim obrotem spraw, a gdyby się mocno zastanowić , można się domyśleć , że wszystko co spotkało Wiktorię jest winą naszych cwanych diabłów. Mają nowy plan , który ma ich doprowadzić do Nieba , by teraz tam mogli tam namieszać, w końcu mieszanie , knucie i rozwalanie wszystkiego jest ich specjalnością.


„Oto dlaczego nie należy drażnić się z drzwiami. Mogą potem wepchnąć ci klamkę w plecy w najmniej oczekiwanym momencie. „


Jak pisałam na początku , jest to kolejna część , która mnie uwiodła. Uwiodła swoim humorem, bo to on jest czymś nieodzownym w tej serii. Świetnie napisane postacie są wielkim atutem tej serii , ale to już wszystko było, zmieniła się tylko lokalizacja . Wiktoria wraz z diabłami nie rozrabia już w Piekle ale tym razem zabrali się za Niebo. Poznajemy tu nowych bohaterów , którzy nie są tak całkiem pokojowo nastawieni. Znajdziemy tu nowego antagonistę , który również potrafi wmieszać Wiktorię w swoje plany. Szkoda, że to już było i trochę już to nudzi, lecz w ogólnym rozrachunku , książka nadal zachwyca. Mam nadzieję, że w ostatecznej części autorka nas czymś zaskoczy , bo czytanie po raz trzeci tego samego będzie już porządnie nużące.


„ Gabriel uśmiechnął się wesoło, jakby
poczuł z tego powodu ulgę.
Zapewne poczuł. Z kolei Szatan... on wyglądał, jakby miał się rozpłakać.”


Kolejnym plusem na rzecz książki jest relacja Szatan- Gabriel. Jest to relacja komiczna ale również mająca jakąś głębie w sobie. Całą książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, język jest prosty i bardzo przystępny. Wprowadzone anegdoty bardzo długo krążyły mi po głowie i bawiły mimo upływu czasu. Nawet teraz, gdy już dość sporo czasu minęło od przeczytania tej książki, potrafię się głośno zaśmiać na wspomnienia słownych przepychanek Beletha i Azazela czy Szatana i Gabriela, a zdrobnienie „Wikcia” będzie mi się kojarzyć z diablicą , co jest dość komiczne , ponieważ często wołam do swojej córki Wikcia.




„-Ty pomiocie Szatana!!!Jak śmiesz?!
-hmm... Lucek by się chyba zdenerwował. Wątpię by ucieszyły go insynuacje, że możemy być spokrewnieni. „

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, anielica
6 wydań
Ja, anielica
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10

Beleth, Azazel, Kleopatra i Śmierć znani z powieści „Ja, diablica” powracają! A to oznacza, że już nikt nie będzie się nudził. W życiu Wiktorii ponownie zjawia się przystojny diabeł. Rozbija jej związ...

Komentarze
Ja, anielica
6 wydań
Ja, anielica
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Beleth, Azazel, Kleopatra i Śmierć znani z powieści „Ja, diablica” powracają! A to oznacza, że już nikt nie będzie się nudził. W życiu Wiktorii ponownie zjawia się przystojny diabeł. Rozbija jej związ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiktoria Biankowska wciągnęła mnie do swojego świata w pierwszym tomie swoich przygód. Przyznaję, kolejne części musiały poczekać trochę na swoją kolej, jednak kiedy już się postanowiłam za nie zabra...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Ja, anielica to drugi tom serii z Wiktorią Biankowską. Pierwszy tom skończyłam czytać kilka dni temu i postanowiłam od razu zabrać się za kolejny, chcąc sprawdzić, czy to, co nie podobało mi się w Ja...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Vasharoth: Kuźnia Bogów
Mój nr 1

“Vasharoth. Kuźnia bogów” to trzeci tom wspaniałego cyklu Vasharoth, który stworzyli S.J. Brennenstuhl oraz K.W. Janoska. Ten cykl to moje odkrycie roku i jestem nim z...

Recenzja książki Vasharoth: Kuźnia Bogów
Droga do L.
Droga do L.

Zacznę z grubej rury. Jaki macie stosunek do scen erotycznych w książkach? I nie chodzi mi o romantyczne sceny dwojga osób, które się kochają, chodzi mi o sceny br*ta...

Recenzja książki Droga do L.

Nowe recenzje

Tańcząc z cieniami
Tańcząc z cieniami
@Gosia:

„Tańcząc z cieniami” Karola Fitrzyka to kolejne niezwykle udane spotkanie z twórczością autora, którego książki potrafi...

Recenzja książki Tańcząc z cieniami
Pamięci mordercy
Pamięci mordercy
@Anna30:

Pierwsze myśli po spojrzeniu na tytuł książki gatunku literatury kryminalnej wywołały u mnie sporo emocji. Były, one ok...

Recenzja książki Pamięci mordercy
Hobbit
Idealna równowaga
@boberw89:

„Hobbit” Tolkiena to bez wątpienia jedna z najwspanialszych książek, jakie kiedykolwiek miałem okazję przeczytać. Wydaj...

Recenzja książki Hobbit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl