Niestety, muszę przyznać, że "Wieża milczenia" Remigiusza Mroza mnie rozczarowała. Opis zapowiadał intrygującą fabułę, w której tajemnicze morderstwa, zamach na polityka oraz działalność fanatycznych wyznawców miały splatać się w skomplikowaną sieć powiązań. Niestety, rzeczywistość okazała się znacznie mniej porywająca.
Główny bohater, Scott Winton, wyrzucony z pracy wykładowca uniwersytecki, podejmuje się wyjaśnienia morderstwa swojej ukochanej. To, co mogło być interesującą i pełną emocji opowieścią o osobistej vendetcie i poszukiwaniu sprawiedliwości, szybko zamieniło się w chaotyczny zbiór wątków, które trudno było śledzić. Postaci są płaskie i mało wiarygodne, a ich motywacje często niezrozumiałe.
Tempo akcji, które według zapowiedzi miało być zawrotne, w rzeczywistości jest nierówne. Śledztwo, w którym biorą udział policjanci, Scott Winton i agenci FBI, miejscami nabiera tempa, ale często spowalnia przez rozwlekłe i zbędne opisy. Przeniesienie akcji ze Stanów Zjednoczonych do Singapuru wydaje się sztuczne i mało przekonujące, jakby było dodane na siłę, by nadać historii międzynarodowego wymiaru.
Szczególnie rozczarowujący jest brak głębi w prezentacji tajemniczej religii i jej wyznawców. Zamiast budować napięcie i tajemniczość, autor posługuje się stereotypami, co sprawia, że cała intryga traci na wiarygodności. Zamiast wciągać czytelnika w świat zagadek i zaskakujących zwrotów akcji, książka nuży przewidywalnością i powtarzalnością schematów.
Oczekiwałam, że Remigiusz Mróz, znany z umiejętności tworzenia złożonych i wciągających historii, tym razem również zdoła mnie zaskoczyć. Niestety, "Wieża milczenia" to książka, która wydaje się napisana w pośpiechu, bez głębszego przemyślenia fabuły i postaci. Dialogi często brzmią sztucznie i nienaturalnie, a bohaterowie podejmują decyzje, które trudno zrozumieć. To sprawia, że trudno jest się z nimi utożsamić lub naprawdę przejąć ich losem.
Kolejnym problemem jest sposób, w jaki autor traktuje skomplikowane śledztwo. Zamiast budować napięcie i powoli odsłaniać kolejne elementy zagadki, Mróz serwuje nam przeskoki akcji i nagłe zwroty, które bardziej dezorientują niż intrygują.W rezultacie, zamiast z rosnącym zaciekawieniem śledzić rozwój wydarzeń, czytelnik zaczyna tracić zainteresowanie.
Warto również wspomnieć o miejscach akcji. Przeniesienie fabuły do Singapuru miało potencjał, by dodać historii egzotyki i nowego wymiaru, ale zostało to wykonane powierzchownie. Opisy miejsc są skąpe, a różnice kulturowe i atmosferyczne nie zostają wykorzystane, by wzbogacić narrację.W efekcie Singapur jest jedynie tłem, a nie pełnoprawnym elementem fabuły.
Pomimo tych wszystkich wad, muszę przyznać, że Mróz ma talent do kreowania zawiłych fabuł i potrafi stworzyć momenty napięcia. Jednak w "Wieży milczenia" te momenty są zbyt rzadkie, a całość sprawia wrażenie niewykorzystanego potencjału. Książka mogła być znacznie lepsza, gdyby autor poświęcił więcej czasu na rozwinięcie postaci, dopracowanie dialogów i głębsze zanurzenie się w świat przedstawiony.
Podsumowując, "Wieża milczenia" Remigiusza Mroza to powieść, która niestety nie spełnia oczekiwań. Chociaż fabuła miała potencjał, wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Jeśli szukasz trzymającego w napięciu thrillera z dobrze skonstruowaną intrygą, ta książka może nie być najlepszym wyborem. Szkoda, bo temat i zarys historii miały wszelkie predyspozycje, by stać się naprawdę intrygującą lekturą. Chaotyczna fabuła, niewiarygodne postaci i brak napięcia sprawiają, że trudno było mi się w nią zaangażować. To jedno z tych dzieł, które niestety nie pozostaną na długo w mojej pamięci.
Wydanie kieszonkowe. Co łączy tajemnicze, pozornie niezwiązane ze sobą morderstwa, zamach na polityka, fanatycznych wyznawców zagadkowej religii śmierć w rodzinie wpływowego i bogatego przedsiębiorc...
Rozumiem, że "To wczesny Remek, dopiero nabierał doświadczenia :)". Doceniam jednak jego potencjał. Pierwsza część powieści zapowiadała się obiecująco, ale im dalej, tym było gorzej. W mojej opinii, druga część mu się nie udała. Jego wyobraźnia zbyt mocno go poniosła.
Wydanie kieszonkowe. Co łączy tajemnicze, pozornie niezwiązane ze sobą morderstwa, zamach na polityka, fanatycznych wyznawców zagadkowej religii śmierć w rodzinie wpływowego i bogatego przedsiębiorc...
„— Kiedy wyeliminujesz wszystko to, co niemożliwe, cokolwiek zostanie, nawet jeśli wyda się nieprawdopodobne, będzie prawdziwe..... ” „Wieża Milczenia” to książka, która wciąga już od pierwszych ...
🔪🔪🔪🔪 Recenzja 🔪🔪🔪🔪 Remigiusz Mróz " Wieża milczenia " @remigiuszmroz Wydawnictwo: Dragon @wydawnictwo_dragon 🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪 " Przez moment patrzył na swoja dziewczynę i obiecał jej w myśli, że ch...
@magdalenagrzejszczyk
Pozostałe recenzje @Malwi
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej scenerii, gdzie biały śnieg kontrastuje z krwią ofi...
Fantastyka nigdy nie była moim ulubionym gatunkiem literackim, dlatego wahałam się, zanim sięgnęłam po książkę "Fantastyka bez granic". Zbiory opowiadań to jednak dla mn...