Nieczyste więzy recenzja

Lubicie wesołe miasteczko? Szybkie karuzele? To uczucie napięcia, adrenaliny wymieszane z niezdrowym podnieceniem. Kusi Was wszystko co złe i zakazane, to trafiliście idealnie. Przyznam szczerze, że byłam bardzo ciekawa tej pozycji. Czytałam wiele książek Kasi, ale to jest strasznie dobre. Boję się , co jeszcze kryje się w głowie naszej Królowej dramatów. Jest wszystko co powinien mieć thriller: euforia i balansowanie na granicy rozsądku i dużego ryzyka. Jedna wielka manipulacja, pytanie kto kim manipuluje? Mamy do wyboru trzy kombinacje: bohaterka – bohaterem lub na odwrót, czy autorka nami? Idealne połączenie fantazyjnego pióra z doskonałym wręcz zwierzęcym popędem. Nieczyste więzy to niegrzecznie, wstrząsająca powieść z ciemniejszą stroną seksu. Każdy z nas ma drugą twarz, która z nich dominuje u Was na co dzień? Claire, to młoda pogubiona dziewczyna, której światem rządzą emocje, nie do końca dla niej zrozumiałe. Zawiła przeszłość, rzutuje na teraźniejszość i odbiór jej osoby w społeczeństwie. Staje przed prawdziwą życiową szansą, jaką jest staż w renomowanej firmie. Z dala od rodziny, samotna, introwertyczka trafia na terapie do najlepszego specjalisty w mieście. Pierwszy raz ktoś ma inne podejście do dziewczyny, co punktuje otwarciem drzwi do przeszłości młodej kobiety. Doktor Douglas, przystojny i ceniony lekarz, budzi w Claire nie tylko szacunek, ale i mroczną stronę, która do tej pory była głęboko ukryta. Co przyniesie ta relacja, wzniesie na wyżyny, czy zaprowadzi prosto pod bramy piekła? Zaskakująco dobra i mroczna historia, zaryzykujesz i dasz się związać? Polecam serdecznie.