Harry Potter i Zakon Feniksa recenzja

Wierność ponad wszelkie zło

Autor: @Elfik_Book ·4 minuty
2020-05-11
Skomentuj
1 Polubienie
Lubimy ludzi szczerych. Odbieramy ich jako osoby godne zaufania, pozytywnie nastawione do nas i świata oraz uczciwe. Jednak czasami się zastanawiam, czy na pewno właśnie tak jest, czy na pewno lubimy szczerość. W końcu prawda potrafi zaboleć. Czasami łatwiej jest udawać, że kłamstwo jest prawdą. Nie jesteśmy zbyt dobrzy w wykrywaniu kłamstwa. Wolimy myśleć, że inne osoby są wobec nas prawdomówne, a brzydka prawda wcale nie istnieje. Jednak czasami trzeba spojrzeć jej w oczy i zmierzyć się z negatywnymi konsekwencjami, zanim nas zaskoczą.

Harry w snach ponownie przeżywa koszmar Turnieju Trójmagicznego. Co noc patrzy na śmierć Cedrika i przypomina sobie, że Czarny Pan powrócił, że nadchodzi wojna. Jego strach i obawy są potęgowane poprzez złość i irytację na swoich przyjaciół, którzy nie informują go o sytuacji w świecie czarodziejów, a on zamknięty u swojego wujostwa może tylko snuć ponure przypuszczenia, że jego świat stoi nad przepaścią. Ostrzegł wszystkich przed niebezpieczeństwem. Dokładnie opowiedział, co widział. Jednak czy to starczy, by przekonać innych o powrocie Lorda Voldemorta? Czy i tym razem znajdą się czarodzieje gotowi na walkę ze złem?

Z zapałem i oddaniem kontynuuję swoją ponowną przygodę z cyklem o Harrym Potterze, Gdy sięgałam po tę część, byłam niezmiernie podekscytowana, ponieważ "Zakon Feniksa", odkąd tylko go pierwszy raz przeczytałam, stał się nieodzownie moim ulubionym tomem i bez wątpienie z wszystkich książek o młodym czarodzieju najwięcej razy przeczytałam właśnie tę część. Tutaj nie było obaw, czy po latach nadal będzie mi się podobał, czy zrobi takie samo wrażenie jak kiedyś i czy po raz setny wciągnie mnie w swój świat. Po prostu wiedziałam, że tak będzie. Bo jak po tylu latach wspólnej przygody mieć takie wątpliwości?

Niezmiennie zawsze ten sam początek recenzji, czyli hymn pochwalny na temat stylu. Jest po prostu przykładem geniuszu, magii potężniejszej niż magia w całej tej opowieści. Język autorki jest właśnie jak zaklęcie, które za pomocą słów sprawia, że wyobraźnia ożywa i przejmuje kontrolę nad umysłem czytelnika. To już nie jest nasza rzeczywistość, gdzie idziemy do zwyczajnej szkoły, często nudnej pracy i wykonujemy bezmyślnie obowiązki domowe. Hogwart i świat czarodziejów podczas czytania staje się tym prawdziwym światem. Dopracowanie i różnorodność opisów sprawiają, że pisarka stworzyła niepowtarzalny klimat opowieści. Jeśli czytelnik raz go zakosztuje, na zawsze pozostanie w jego pamięci, by kojarzyć się z radością, przygodą i miłością. Dla mnie zawsze będzie to atmosfera dzieciństwa, gdy z taką pasją oddawałam się po raz pierwszy lekturze tej książki. To sentyment wyznaczający moje kroki na ścieżce literackiego kunsztu.

Fabuła jak na powieść przeznaczoną przede wszystkim dla młodzieży jest wyjątkowo rozbudowana. Czasami mam wrażenie, że dorośli pisarze traktują dzieci i nastolatków jako niewymagających czytelników, którzy chcą wyłącznie przygody i wątków romantycznych. Zapominają, że młoda osoba jest w stanie dojrzeć olbrzymią gamę uczuć, emocji, a miłość i szalone wydarzenia są panoramiczną szybą ukazującą nasze życie. Rowling nie popełniła tego błędu i między innymi dlatego tak bardzo szanuję tę pisarkę. W sposób subtelny potrafiła połączyć codzienne wydarzenia z wielkimi czynami i siecią pełną tajemnic. Te prawie tysiąc stron pozwala nam poznać bohaterów jako zwykłe osoby, które jak większość ludzi pragną być lubiane, osiągać sukcesy, zawiązywać przyjaźnie i po prostu żyć. Zarazem wśród mrocznych czasów muszą podejmować decyzje trudne, wymagające wielu poświęceń i decydujące o całej przyszłości. To samo w sobie tworzy niezwykłą historię, ale to nie jest wszystko. Opowieść jest zabarwiona niesamowitą dozą humoru tak bardzo charakterystycznego dla postaci ze świata magii.

W "Zakonie Feniksa" zawsze wyjątkowo zwracała moją uwagę relacja trójki głównych bohaterów. Każdy fan wie i pewnie też jest tego samego zdania, że ich przyjaźń jest po prostu piękna i zachowuje przy tym naturalność. Można im na przestrzeni tych wszystkich tomów wiele zarzucić, ale nie da się podważyć ich lojalności oraz gotowości, by uszczęśliwiać swoich przyjaciół. Nigdy nie miałam wątpliwości, że ich relacja jest bezinteresowna. Piąta część jest dla mnie podkreśleniem tego oddania i wiary w siebie. Gdyby każda osoba na świecie miała choć jednego tak dobrego przyjaciela, nasz świat byłby piękniejszym miejscem. Gdy już wspominam od tak podniosłych emocjach, może warto również skupić się na drugiej stronie medalu, czyli Dolores Umbridge. Szczerze? Ta postać jest wykreowana doskonale. Za pomocą różu i fałszywych uśmiechów pisarka stworzyła bohaterkę, której nienawidzą prawie wszyscy czytelnicy. Można nienawidzić Voldemorta czy Bellatrix, ale oni są po prostu symbolem zła. A Umbridge jest symbolem czystej frustracji, nienawiści i irytacji.

Myślę, że już dostatecznie wymieniłam zalet, które sprawiły, że tak bardzo pokochałam tę książkę. "Harry Potter" na pewno odegrał w moim życiu istotną rolę, ale akurat ta część jest dla mnie najbardziej wyjątkowa i pozostanę jej wierna. Podejrzewam, że dla mnie to będzie już na zawsze jeden z symboli dzieciństwa i moich ambitniejszych kroków literackich.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Harry Potter i Zakon Feniksa
18 wydań
Harry Potter i Zakon Feniksa
J.K. Rowling
8.8/10
Cykl: Harry Potter, tom 5

Harry znów spędza nudne, samotne wakacje w domu Dursleyów. Czeka go piąty rok nauki w Hogwarcie i chciałby jak najszybciej spotkać się ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, Ronem i Hermioną. Ci jednak ...

Komentarze
Harry Potter i Zakon Feniksa
18 wydań
Harry Potter i Zakon Feniksa
J.K. Rowling
8.8/10
Cykl: Harry Potter, tom 5
Harry znów spędza nudne, samotne wakacje w domu Dursleyów. Czeka go piąty rok nauki w Hogwarcie i chciałby jak najszybciej spotkać się ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, Ronem i Hermioną. Ci jednak ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I tym optymistycznym akcentem dotarliśmy do piątej już części przygód o Harrym Potterze. To było moje drugie spotkanie z Zakonem Feniksa i przyznaję, że po tylu latach zdecydowanie bardziej doceniam ...

@fascynacja_ksiazka @fascynacja_ksiazka

Teraz, gdy powieść o przygodach Harry'ego Pottera wkroczyła na wyższy poziom, wszystko się zmieniło. Z książki przyjemnej i idealnej również dla dzieci, staje się historią pełną goryczy, rozumianej n...

@ilons @ilons

Pozostałe recenzje @Elfik_Book

Lulu i Drapek
W krainie... Właśnie, w jakiej krainie?

Czasami wytłumaczenie dzieciom niektórych rzeczy jest... dość skomplikowane. Jest multum spraw, które nam dorosłym wydaję się logiczne i w ogóle ciężko zrozumieć, co moz...

Recenzja książki Lulu i Drapek
Wielkie polowanie
Świat, który istnieje?

Światy fantasy wydaje się być odpowiedzią na wiele trudności w naszym świecie. Skąd takie stwierdzenie? Ponieważ choć przez krótką chwilę pozwalają człowiekowi oderwać s...

Recenzja książki Wielkie polowanie

Nowe recenzje

Beztroska
Beztroska
@snieznooka:

„Beztroska” to drugi tom trylogii Bezsilna autorstwa Lauren Roberts. Nie spodziewałam się, że wkrótce po lekturze nowel...

Recenzja książki Beztroska
Kocham chłopaka mojej babci
Świąteczny romans z nutką dobrego humoru
@alien125:

Jagoda, chociaż jest młodą, niezależną i zaradną kobietą, która samotnie wychowuje córeczkę i ma własną firmę, cały cza...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Pan Błysk
"Pan Błysk"
@Darek:

Nowe wydanie książki "Pan Błysk" J.R.R. Tolkiena to prawdziwa perełka, która łączy w sobie literacką prostotę z artysty...

Recenzja książki Pan Błysk
© 2007 - 2024 nakanapie.pl