Wielkie marzenie małego Krecika recenzja

Większość z nas ma jakieś marzenia, cele do zrealizowania. Jedni dobrze wiedzą, co pragną w życiu robić i w czym są najlepsi, drudzy tej właściwej drogi długo poszukują, zanim zorientują się, co jest ich mocną stroną. Tytułowy Krecik należał do tej drugiej grupy. Czy odnalazł w sobie jakiś talent?
.
Krecik był marzycielem, chciał stać się kimś wielkim. Z podziwem spoglądał na stado ptaków, rodzinę kaczek czy zwinną wiewiórkę. Cóż, on jednak nie potrafił latać, pływać ani tym bardziej skakać po drzewach. Nie mógł znaleźć dla siebie wymarzonego zajęcia, dopóki nie spotkał na swej drodze mądrej sowy. Ta w kilku ważnych słowach uświadomiła mu przy okazji, że jak nikt inny potrafi drążyć podziemne tunele!
Krecik pełen zapału zabrał się za kopanie największego tunelu na świecie. Niestety podczas pracy nieumyślnie wyrządził wiele szkód. Zrobił w lisiej norze dziurę, jeżowi nabroił w ogrodzie, a króliczek przez kopiec stracił swój latawiec. Smutny Krecik bliski zrezygnowania z marzenia napotkał wydrę, która zmotywowała go do dalszego działania. Dzięki niej Krecik się nie poddał, a swym kopaniem odmienił los wielu innych zwierząt. W jaki sposób? Doczytajcie koniecznie!
.
Cudowna wartościowa książka o spełnianiu marzeń, wierze w siebie i swoje możliwości, o byciu zdeterminowanym oraz po prostu o byciu sobą! Ta pozycja za pomocą prostej historii zwierząt pokazuje, by nigdy się nie poddawać i realizować swoje cele. Najczęściej to, co sprawia nam radość, jest na wyciągnięcie ręki. Nie musimy szukać daleko ani tym bardziej nikomu dorównywać, ponieważ każdy z nas jest inny!

Na uwagę zasługuje rymowana treść, którą czyta się bardzo płynnie i rytmicznie, a to za sprawą przekładu Marcina Brykczyńskiego. Tekst zgrabnie został wpleciony w fantastyczne i pełne emocji ilustracje. Raz znajduje się w tunelu, innym razem płynie z nurtem rzeki, co daje fajny efekt.

Przepięknie wydana książka tchnie wiatr w żagle i doda małym czytelnikom odwagi. Po tej lekturze nie będzie rzeczy niemożliwych!