Maski pośmiertne recenzja

„(…) wiele razy widziałem, jak zupełnie niewielkie rzeczy mogą prowadzić do niewyobrażalnych zbrodni”, czyli błyskotliwy kryminalny debiut.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-05-18
1 komentarz
5 Polubień
Maski pośmiertne to debiut literacki Anny Rozenberg, polki, która obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii i to właśnie tam osadziła akcję swojej pierwszej książki. Lubię sięgać po debiuty, a do tej powieści zachęcił mnie opis.

Lipiec 2013 roku. Inspektor David Redfern otrzymuje wezwanie do akcji udaremnienia zamachu w katedrze w Guildford. W czasie interwencji odkrywa, że terrorystą jest jego dawny przyjaciel i partner, Adrian Bones. Broniąc się przed niezrównoważonym napastnikiem, policjant oddaje śmiertelny strzał. Wkrótce targany poczuciem winy opuszcza Guildford i rozpoczyna służbę w Woking.
Niedługo w miasteczku znalezione zostają zmasakrowane zwłoki. Ofiarą brutalnego mordu jest polska turystka. Kobieta przyjechała do Anglii z mężem, który teraz zaginął bez śladu. Pierwsze śledztwo Redferna szybko się komplikuje – współpracownicy są nieufni, a materiał dowodowy niczego tak naprawdę nie wyjaśnia.
Śmierć Polki to jednak niejedyna zagadka, którą Redfern musi rozwiązać. W Dover wyłowiono ciało mężczyzny. Topielec to zastrzelony przez Davida Adrian Bones. Policjant bez chwili zawahania rozpoczyna prywatne śledztwo. Nie podejrzewa, że ktoś zapragnie uciszyć go za wszelką cenę.

Przenosimy się do Wielkiej Brytanii i do małego miasteczka Woking, gdzie zostaje zamordowana polska turystka, a jej mąż znika bez śladu. Sprawę będzie musiał rozwiązać David Redfern, który po pewnych wydarzeniach zostanie oddelegowany do Woking. Oprócz głównej sprawy mamy tutaj także prywatne śledztwo Davida dotyczące jego kolegi z przeszłości, która nadal nęka naszego głównego bohatera.

Autorka misternie zaplanowała każdy szczegół tej historii. Lubi wyprowadzać czytelnika na manowce, wprowadzając co chwila nowe, fałszywe tropy. Na prawdę trzeba się wysilić by dotrzymać kroku Rozenberg. Książka zmusza do myślenia i analizowania wszystkiego o czym czytamy. Całość jest zagmatwana, a z każdą kolejną stroną rośnie napięcie i chęć poznania prawdy. Trudno jest się oderwać od tej historii.

Anna Rozenberg nie powiela stereotypów i potrafi zaciekawić czytelnika. Jest mrocznie i podoba mi się ten klimat małego miasteczka. Z chęcią zobaczyłabym Davida Redferna na małym ekranie. Mam też nadzieję, że dostaniemy kolejne książki z tym bohaterem, ponieważ polubiłam go. Maski pośmiertne to trzymający w napięciu kryminał, który wymaga od czytelnika zaangażowania. Misternie zaplanowana zagadka i dużo tajemnic – tutaj nie ma czasu na nudę. Autorka wplotła także trochę historii w swoją opowieść, a także przedstawia relacje polsko-brytyjskie. Całość prezentuje się świetnie i gdybym nie wiedziała, że to debiut to nie stwierdziłabym tego po lekturze. Rozenberg prezentuje wysoki poziom i mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na jej kolejną książkę.


Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maski pośmiertne
Maski pośmiertne
Anna Rozenberg
7.5/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 1

Mroczna przeszłość powraca zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Lipiec 2013 roku. Inspektor David Redfern otrzymuje wezwanie do akcji udaremnienia zamachu w katedrze w Guildford. W czasie interwe...

Komentarze
@Aleksandra_99
@Aleksandra_99 · ponad 3 lata temu
Dobra recenzja! Czytałam już ten debiut i naprawdę nie czuć, że to pierwsza książka autorki.
Maski pośmiertne
Maski pośmiertne
Anna Rozenberg
7.5/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 1
Mroczna przeszłość powraca zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Lipiec 2013 roku. Inspektor David Redfern otrzymuje wezwanie do akcji udaremnienia zamachu w katedrze w Guildford. W czasie interwe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam do Woking w hrabstwie Surrey, gdzie inspektor David Redfern rozpracowuje sprawę Bożeny i Mariusza Sokolińskich, mierząc się również z demonami przeszłości. Niesamowicie podobała mi się ta ...

@landrynkowa @landrynkowa

Maski pośmiertne do debiutancka powieść Anny Rozenberg. Za ten tytuł, autorka otrzymała Nagrodę Specjalną im. Janiny Paradowskiej za ten tytuł, podczas wydarzenia Nagrody Wielkiego Kalibru 2022. Pier...

@maniek.em @maniek.em

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Elryk z Melniboné
„Tylko jego dziwne szkarłatne oczy wyrażały cierpienie i wewnętrzną walkę”, czyli fantastyka z lat 70.

Elryk z Melniboné to niezła cegiełka — książka liczy ponad 600 stron i przeczytanie jej zajęło mi trochę czasu. Jest to dla mnie pierwsze spotkanie z Michaelem Moorockie...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Na ogonie złoczyńcy
„To doprawdy szalenie interesujące, ale ja mam tu realny problem", czyli grupa zwierzaków na tropie zbrodni.

Na ogonie złoczyńcy to książka, która kupiła mnie opisem. Zwierzęta w roli głównej? Czemu nie. Sama okładka już przyciąga uwagę czytelnika. Intryguje i zachęca po sięgni...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl