Szum recenzja

Wędrowałem przez meandry życia bohaterek i bohaterów. Poznawałem ich, a oni stawali się dla mnie coraz bliżsi. Bardzo dobrze autorka zbudowała portrety psychologiczne osób tutaj występujących. To zawsze lubię w książkach autorki.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2024-03-06
Skomentuj
1 Polubienie
Ależ ja tęskniłem za nimi – dziennikarką Alicją Grabską i detektywem Oskarem Kordą. No i za spacerami z książką.

Nadrabiam zaległości, a jak tylko pozwoli pogoda i czas, to oczywiście wyruszę na uliczki Sopotu i pokażę wam kilka miejsc z tej opowieści.

Tym razem Małgorzata Sobczak zaprosiła mnie do historii, której przyczynkiem jest oczywiście wątek kryminalny, ale to również, a może przede wszystkim, opowieść o dojrzewaniu, o postrzeganiu własnego ciała, o potrzebie akceptacji i sekretach.

Kto z nas w okresie dojrzewania nie miał podobnych dylematów? Kto z nas także w dorosłym życiu nie doświadcza podobnych rozterek?

2019 rok. Sopotem wstrząsa zaginięcie nastolatki – Liwii Dębskiej, córki prominentnego polityka, co ma ogromne znaczenie w późniejszej części tej historii. Wcześniej, bo w 1992 roku, zostaje zamordowana młoda dziewczyna, Adrianna Milewska. Czy oba te zdarzenia coś łączy?

Jak zawsze autorka od pierwszych stron wciągnęła mnie w swoją historię. Poddałem się jej. Sieć powiązań. Emocje. Analizy faktów. Wspomnienia z dzieciństwa. Mroczny klimat wylewał się z każdej strony tej książki. Fabuła jak zawsze w przypadku autorki, dopieszczona jest po mistrzowsku.

Wędrowałem przez meandry życia bohaterek i bohaterów. Poznawałem ich, a oni stawali się dla mnie coraz bliżsi. Bardzo dobrze autorka zbudowała portrety psychologiczne osób tutaj występujących. To zawsze lubię w książkach autorki.

To nigdy nie są zwykłe kryminalne powieści. Zawsze znajdę w jej książkach ważne aspekty otaczającego mnie świata. I tutaj też tak jest. Autorka z ogromnym poczuciem dyskrecji i smaku poruszyła tak ważne w dzisiejszym świecie sprawy, jak dojrzewanie, akceptacja własnego ciała, potrzeba bycia z innymi... Jestem przekonany, że w ten sposób ta książka jest czymś więcej i może być ogromnym wsparciem. Skłania do refleksji i może inspirować. Wciąga. Wzburza. Wywołuje smutek. Daje nadzieję.

Mnie doprowadziła do krawędzi, przy której stałem jeszcze długi czas po zakończonej lekturze.

Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szum
Szum
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.2/10
Cykl: Granice ryzyka, tom 2

Nowa powieść autorki serii Kolory zła, która sprzedała się w ponad 100 tys. egzemplarzy! To tylko ciało, w którym się chowam. Listopad 1992 roku, Trójmiasto. Flirtująca przez CB-radio młoda dziewczy...

Komentarze
Szum
Szum
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.2/10
Cykl: Granice ryzyka, tom 2
Nowa powieść autorki serii Kolory zła, która sprzedała się w ponad 100 tys. egzemplarzy! To tylko ciało, w którym się chowam. Listopad 1992 roku, Trójmiasto. Flirtująca przez CB-radio młoda dziewczy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szum to moje już kolejne spotkanie z Małgorzatą Oliwią Sobczak. Za mną trylogia Kolory Zła oraz pierwszy tom tej serii, czyli Szelest. Poprzednie książki tej autorki bardzo mi się podobały, dlatego n...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Małgorzata Oliwia Sobczak to gwarancja dobrej, mocnej historii kryminalnej. To klimat, który potrafi zaniepokoić i postawić włoski na skórze. To sprawy ważne, istotne i bardzo współczesne oplecione k...

@nowika1 @nowika1

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Kądziel
Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc.

Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc. Czytałem. Nie czułem się najlep...

Recenzja książki Kądziel
Jaskinie umarłych
Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści, snuł ku mnie, owijał się wokół mnie, wdzierając się przez usta, nos i uszy do wnętrza mojego ciała.

Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści,...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl