Jeszcze nie tak dawno pisałam o tym, że większość niespełna dwuletnich dzieci ma trudności ze skupieniem uwagi na czytanym przez dorosłego tekście. Zamiast tego maluchy wolą przeglądać ilustracje, nazywać je po swojemu i szybko przewracać strony danej książeczki. Oto jednak doczekałam się chwili, dzięki której hipotezę te mogę wysłać daleko w las. Wszystko za sprawą pojawienia się w naszym domu serii trzech książek o Jadzi Pętelce od wydawnictwa Zielona Sowa. Otóż okazało się, że mój dwuletni syn wysłuchał dwóch historyjek w całości i dopiero przy trzeciej zaczął robić się nieco niecierpliwy. Co sprawiło, że potrafił na dłuższy czas wsłuchać się w czytane słowa? Z pewnością tematy mu bliskie, jak wyjście na spacer oraz także niezwykle ciekawa główna bohaterka.
Seria o Jadzi Pętelce stała się tą, do której już zawsze będę miała pewien sentyment. W przyszłości na pewno wiele razy wspomnę te chwile, gdy mój synek wygodnie usadowiony na moich kolanach razem ze mną poznaje przygody tej małej dziewczynki. Muszę przyznać, że byłam bardzo zadowolona i nieco zdziwiona, że przysłuchiwał się mi przez tak długi czas, zupełnie nie marudząc. Niejednokrotnie wracamy do tych książeczek a na samo imię Jadzi mój synek reaguje uśmiechem. Stała się ona jego małą przyjaciółką, którą polubił całym swoim serduszkiem. Ja również cieszę się, że trafiła ona do naszego domu.
Jadzia Pętelka robi siku to opowieść, która może być tą wprowadzającą nas w świat dziewczynki i jej rodziny. Jednak tak naprawdę niezależnie od tego czy przeczytamy ją jako pierwszą, czy sięgniemy najpierw po inną część, to i tak nic nie stracimy, gdyż można je czytać nie po kolei. Występują one bowiem jako samodzielne historyjki, których mianownikami są bohaterowie, a więc Jadzia i członkowie jej rodziny.
Wracając do tego o czym opowiada ta część, należy zaznaczyć, że jest to temat bardzo ważny dla każdego dziecka noszącego jeszcze pieluchy. Otóż tata Jadzi pewnego dnia sprezentował jej nocnik. Po pierwszym niepowodzeniu z nim związanym, dziewczynka nie poddaje się i nadal skutecznie stara się pozbyć pieluch. Nie jest to wcale łatwe. Ta książeczka pomoże naszym dzieciom w tym wyzwaniu a Jadzia stanie się najlepszym przykładem tego, że korzystania z nocnika można się nauczyć, nawet jeśli na początku sprawia to wiele trudności. Pomoże także przełamać niechęć do pierwszych prób. Wniosek jest jeden: robienie siku to temat ważny dla każdego malucha, skupiający na sobie jego uwagę. Nie może on być zatem przemilczany, a Jadzia Pętelka odkrywa przed naszymi pociechami wszystkie jego tajniki.