Niebieskie migdały recenzja

Warto przeczytać

Autor: @diunam ·2 minuty
2014-05-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pani Katarzyna Zyskowska – Ignaciak skradła moje serce powieściami „Upalne lato Marianny” i „Upalne lato Kaliny”. Tym samym stała się jedną z moich ulubionych pisarek. Z ciekawością zaczęłam sięgać po jej wcześniejsze powieści, a ich lektura utwierdziła mnie jedynie w przekonaniu, że Autorka ma wielki talent. Teraz przyszła kolej na „Niebieskie migdały”.

Ina, nazwana przez swą ekscentryczną matkę Balbiną miała dziewięć miesięcy aby oswoić się z myślą, że jej dziecko będzie wychowywało się bez ojca. Pan Wszawy Pies, jak go pieszczotliwie nazwała, zniknął gdy tylko dowiedział się o ciąży. I tak Ina została samotną matką małego człowieczka. Samotną, ale nie samą bowiem zawsze mogła liczyć na wsparcie przyjaciół i rodziców. Wsparcie to bywa czasami szczególnie uciążliwe, zwłaszcza gdy wszyscy próbują znaleźć jej synkowi nowego tatusia, pakując ją tym samym w niezłe tarapaty. Ina doskonale wie, że wszelkie ich działania z góry skazane są na niepowodzenie. Jaki bowiem mężczyzna przy zdrowych zmysłach zaangażuje się w związek z panną z dzieckiem? Cóż … czas przestać myśleć o niebieskich migdałach i stanąć z życiem twarzą w twarz.

Pani Katarzyna Zyskowska – Ignaciak dowiodła, że potrafi pisać książki o bardzo zróżnicowanej tematyce. „Niebieskie migdały” to powieść lekka, łatwa i przyjemna. Temat samotnego macierzyństwa jest dość często wykorzystywany w literaturze kobiecej. Jednak za sprawą pióra Pani Zyskowskiej – Ignaciak powieść stała się ciekawa, zabawna i jednocześnie niebanalna. Krótko mówiąc ma w sobie to tajemnicze „coś” co wyróżnia ją spośród książek o podobnej tematyce. Powieść z pewnością spodoba się kobietom, które odkryły już, że posiadanie dziecka nijak ma się do tego co próbują wmówić nam chociażby media. Autorka doskonale pokazała dylematy młodej matki, która próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji. Chce pogodzić pracę, macierzyństwo, a jednocześnie zachować niezależność i odnaleźć prawdziwą miłość. Cóż … z pewnością każda mama, szczególnie ta samotna, przez to przechodziła i każda prędzej czy później dochodziła do wniosku, że jeśli nie znajdzie złotego środka to zwyczajnie zwariuje. Powieść obfituje w przezabawne, ale zarazem życiowe sytuacje, w których odnajdzie się wiele z nas. Czasem, dla zachowania zdrowego dystansu miło jest poczytać o kimś tak bardzo podobnym do nas samych i pośmiać się z sytuacji, które tak często są naszą codziennością.

„Niebieskie migdały” to także powieść o sile prawdziwej, kobiecej przyjaźni, która pomaga przezwyciężyć niejeden problem. Warto też pamiętać jak bardzo pomocna w trudnych sytuacjach może być rodzina, co niestety zbyt rzadko doceniamy. Jednak nawet dziecko, przyjaźń i rodzina nie przyćmią tęsknoty za miłością. Powieść może momentami jest ciut bajkowa, ale która z nas nie marzyła przynajmniej raz o … niebieskich migdałach?

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebieskie migdały
3 wydania
Niebieskie migdały
Katarzyna Zyskowska
7.4/10

Ina ma obiecującą pracę, kochających rodziców, wspaniałych przyjaciół… i nieślubne dziecko. A wbrew temu, co pokazuje telewizja śniadaniowa, nie wszystkie kobiety są idealnymi matkami. Porzucona przez...

Komentarze
Niebieskie migdały
3 wydania
Niebieskie migdały
Katarzyna Zyskowska
7.4/10
Ina ma obiecującą pracę, kochających rodziców, wspaniałych przyjaciół… i nieślubne dziecko. A wbrew temu, co pokazuje telewizja śniadaniowa, nie wszystkie kobiety są idealnymi matkami. Porzucona przez...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pamiętam, że zawsze mówiono iż każde góry skrywają swoje tajemnice. I tak było również w tej powieści.. Góry Sowie nie odpuszczały. W latach dziewięćdziesiątych przebywająca u swojej babci na wakacja...

@sylwia923 @sylwia923

"Życie już takie jest, że w którymś momencie trzeba zapomnieć o niebieskich migdałach". Będąc w bibliotece w pośpiechu złapałam "Niebieskie migdały", chociaż akurat nie planowałam w najbliższym czasi...

@Ania1986 @Ania1986

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl