Dziewczyna w niebieskim płaszczu recenzja

Książka "Dziewczyna w niebieskim płaszczu" Monici Hesse stała na mojej półce od dłuższego czasu. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy był fakt, że obawiałam się stopnia, w jakim powieść mnie poruszy. Jestem bardzo wrażliwa na przemoc w literaturze i wydawało mi się, że książka z literatury wojennej będzie nią emanowała. Okazało się, że mój strach był zupełnie bezpodstawny...

Dziewiętnastoletnia Hannenke próbując zapewnić swojej rodzinie byt w czasie wojny pracuje w zakładzie pogrzebowym, w wolnych chwilach zaś rozwozi klientom towary z Czarnego Rynku. Pewnego dnia jedna z kobiet prosi ją o nietypową pomoc- z piwnicy zniknęła Żydówka, którą ukrywała przed Gestapo. Żadne znaki nie wskazują na włamanie, nie było możliwości, żeby udało jej się wyjść niezauważoną. Początkowo sceptyczna dziewczyna zgadza się na udzielenie pomocy, co zaczyna prowadzić ją do poznawania coraz głębszych tajemnic...

Książka była naprawdę niesamowita. Czytałam ją z zapartym tchem i byłam w ogromnym szoku, kiedy doszło do ostatecznego rozwiązania akcji. Zbierałam szczękę z podłogi przez wiele dni. Oprócz głównej osi fabuły obserwujemy tutaj zmaganie się głównej bohaterki z poczuciem winy związanym ze śmiercią swojego chłopaka na froncie i ten wątek również przypadł mi do gustu, jednocześnie byłam nim bardzo poruszona. Nie ma tu opisanych zbyt dużych okrucieństw wojny. Nie wiem, czy jest to kwestia tego, że akcja jest osadzona w Holandii a tam wojna przebiegała łagodniej, czy autorka chciała oszczędzić takich tematów młodzieży... Jeśli boicie się, że będzie dla was zbyt mocna, czy brutalna to nie ma powodu do obaw. Relacje w książce są ukazane w bardzo realistyczny sposób. Polubiłam główną bohaterkę. Można u niej zauważyć bardzo dużą dojrzałość i rozwój postaci jeśli porównać dziewczynę sprzed i w trakcie wojny. Wątkiem, który również bardzo przypadł mi do gustu był motyw z fotografowaniem wydarzeń, które mają miejsce w czasie wojny, by były one dowodem okrucieństw Niemców dla przyszłych pokoleń. Było to bardzo wzruszające.

Uważam że warto sięgnąć i dać się porwać "Dziewczynie w niebieskim płaszczu". Na pewno się nie zawiedziecie!