Ja, borderline i terapia recenzja

Ciekawa opowieść autobiograficzna o borderline, depresji, terapii i trudnej drodze do osiągnięcia dobrostanu. Bohaterka oprowadza nas po najmroczniejszych wydarzeniach ze swojego życia, doświadczonych traumach, najgłębiej zakorzenionych mechanizmach swojej autodestrukcji. Osiąga dno, dochodzi do ściany, a mimo to staje do walki i w pewnym momencie nieśmiało zaczyna wyglądać zza róg tej ściany i prosi o pomoc.
Agnieszka oprowadza nas po trudach swojej drogi, jaką musiała przejść podczas poznawania i odkrywania siebie. Wchodzisz szybko w emocje Agnieszki, w jej życie. Jesteśmy obserwatorami, ale i uczestnikami jej opowieści. Mimo, iż jako ludzie mamy wrodzony lęk przed zmianą, Agnieszka w nią wchodzi całą sobą i uczestniczy w niej z każdym dniem coraz bardziej. A my razem z nią.
Trudne dzieciństwo, gwałt, narkotyki, alkohol, partner również uzależniony od alkoholu. Po drodze ciąża, dziecko. Cały czas próba odnalezienia siebie, odnalezienia się w swoich emocjach. Brawo dla Agnieszki za odwagę w podjęciu walki o siebie, bo to jednak najtrudniejsza walka. Niestety nie da się uciec przed samym sobą, a tym bardziej przed demonami ze swojej przeszłości.
Opowieść jest tak mocna, szczera do bólu, momentami nie do uwierzenia, że tak dużo złego mogła doświadczyć jedna osoba. Czytając, momentami płakałam, serce rozrywało mi się na strzępy. Piękne jest to, że ostatecznie Agnieszka daje nadzieję. Koniec nie jest końcem a nowym początkiem. To, co spotkało nas w życiu złego nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ale to, co my z tym zrobimy zależy wyłącznie od nas samych. Tylko od nas zależy, czy tę zmianę siebie przeprowadzimy, czy jesteśmy na nią gotowi i czy mamy odwagę. Na to jest tylko jedna recepta, jak pokazuje Agnieszka: „Pogodzić się z przeszłością, pomyśleć o przyszłości, żyć teraźniejszością”. Jesteś gotowy na swoją zmianę ?
Ascetyczny język z mocnym ładunkiem emocjonalnym, momentami wstrzymujesz oddech, ale idziesz dalej z Agnieszką. Mistrzowski debiut. Brawo.
Życzę autorce samych sukcesów.