Zniszczenie i odnowa recenzja

Waleczna Święta ...

Autor: @Nigrum ·2 minuty
2019-10-05
Skomentuj
1 Polubienie
Jak to z zakończeniami serii bywa, albo rozczarowują albo przywołują głupi uśmiech i rumieniec na twarzy... bądź uspokajają skołatane nerwy, by czytelnik mógł w końcu zaczerpnąć długo wstrzymywany oddech. W "Zniszczeniu i odnowie " wszystkie te emocje dzieją się na raz. Totalny odlot.

"Co jest nieskończone?
Wszechświat i ludzka zachłanność."
W książkach Leigh Bardugo podoba mi się przesłanie. Ktoś może rzec, że bardzo oklepane, ale dla mnie - jest ważne. Po każdym upadku wstaniesz, słabsza, może niekompletna, ale wstaniesz. Bo człowiek jest sprytną maszyną, musi mieć tylko odpowiednie paliwo. Alina bardzo często zaliczała przysłowiową glebę, ale koniec końców stała się człowiekiem lepszym, godnym swego przydomka.
Panna Starkov  zaimponowała mi swoją bezwzględnością, zachłannością i zimną krwią.
Nie będę rozpisywać się o tym co było we wcześniejszych częściach, bo wychodzę z założenia, że tą opinię czytają osoby siedzące w temacie. Pisząc więc, że żadna ze stron  nie wygrała, nie spoleruje za bardzo, bo tak wiele potyczek przeszli bohaterowie, że nie sposób zgadnąć o którą mi chodzi.

"Zniszczenie i odnowa" już samym tytułem nieco nas oświeca i wiemy, że czeka nas porządna rozpierducha. I tak jest. Ani Zmrocz ani Alina nie poprzestają na walce, sieją ogromny chaos, który później odbija im się czkawką. Wiele dobra i zła dzieje się po drodze. Podobnie trupów. Mnogo ich. 
Kto ginie? Kto zostaje?
Przekonajcie się sami. Oczekiwałam smutnego rozstrzygnięcia, dostałam niesamowitą petardę i wielki znak zapytania zaświecił się przede mną po przekręceniu ostatniej strony.
Każda przemiana bohatera, jego droga do pewnego punktu w życiu - to wszystko mnie zachwycało. Leigh Bardugo buduje niesamowitych kozaków, których losy niezwykle mną zawładnęły.
Wiele łez przelejecie, równie dużo atramentu przepłynie Wam przed oczami. Ale warto. Dla każdej strony. Zaczniecie składać wszystkie najdrobniejsze szczegóły i odkryjecie jak zawiła była historia autorki.

Opiniowałam wszystkie części serii, ale w żadnej nie wspomniałam o dodatkach do książki. Opowiadania (są trzy, po jednym dla każdej części) które dostajemy rzucają dużo światła na to co tak naprawdę się dzieje w sercach bohaterów. Szczególnie "Demon w lesie" czyli opowiadanie z dzieciństwa Zmrocza dodane do tej części utwierdziło mnie  w przekonaniu, że jest on najlepszym bohaterem w serii.

Czytanie książek Pani Bardugo zawsze przynosi mi wiele radości i ogrom niecodziennych emocji. Sprawdźcie czy i Wy jesteście gotowi na taki kogel - mogiel.

Czy można być świętym za życia? Tak.
Brawa dla Bardugo za wspaniały świat który wykreowała. Ścisła piątka moich ulubionych bohaterów literackich należy do tejże autorki - to ona powołała ich do życia.

Cieszę się, że seria została wznowiona przez Wydawnictwo MAG. Moja dusza raduję się równie mocno co oczy.
Czytajcie, wzdychajcie z zachwytu, ale nie miejcie mi za złe, że poleciłam Wam książki Leigh Bardugo bo przepadniecie z nimi na amen. 

https://atramentowypodroznik.blogspot.com/2019/10/zniszczenie-i-odnowa-leigh-bardugo.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniszczenie i odnowa
3 wydania
Zniszczenie i odnowa
Leigh Bardugo
7.4/10
Cykl: Grisza, tom 3

Żołnierka. Przywoływaczka. Święta. Losy kraju spoczywają w rękach Przywoływaczki Słońca, która utraciła moc, tropiciela, który skalał swój honor, i żałosnych niedobitków wspaniałej niegdyś magicznej ...

Komentarze
Zniszczenie i odnowa
3 wydania
Zniszczenie i odnowa
Leigh Bardugo
7.4/10
Cykl: Grisza, tom 3
Żołnierka. Przywoływaczka. Święta. Losy kraju spoczywają w rękach Przywoływaczki Słońca, która utraciła moc, tropiciela, który skalał swój honor, i żałosnych niedobitków wspaniałej niegdyś magicznej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ostatecznie może miłość oznaczała po prostu tęsknotę za czymś niemożliwie jaśniejącym i wiecznie nieosiągalnym." ~~~ W 2021 roku miałam okazję sięgnąć po popularną trylogię autorstwa Leigh Bardugo. ...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Mieliśmy do czynienia z sierotą, żołnierką. Nadszedł czas na Świętą. Alina po ostatnim starciu ze Zmroczem z przerażeniem odkrywa, że jej moc wyczerpała się. Kryjąc się w enklawie swoich wyznawców...

@Rakshell @Rakshell

Pozostałe recenzje @Nigrum

Idź i czekaj mrozów
Dolina pełna potworów.

W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...

Recenzja książki Idź i czekaj mrozów
Kuklany Las
Kukiełka i Las

Maciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ic...

Recenzja książki Kuklany Las

Nowe recenzje

Druga zwrotka
„Druga zwrotka” Małgorzata Włodarska
@martyna748:

Lubicie motywy muzyczne w powieściach? Ja bardzo, mimo że nie mam talentu muzycznego. Dlatego też moją uwagę przykuła k...

Recenzja książki Druga zwrotka
Heaven Breaker
Kosmiczna stacja, brutalny świat i igrzyska Sup...
@burgundowez...:

„Heavenbreaker” autorstwa Sary Wolf to dynamiczna powieść sci-fantasy, która osadzona jest w odległej przyszłości, w kt...

Recenzja książki Heaven Breaker
Matylda. Droga ku miłości
Droga ku miłości...
@dzagulka:

„Miłość nie pyta o zgodę. Chwyta nasze serce w objęcia i otula swym ciepłem oraz tkliwością. A gdy rozkwitnie, winna tr...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl