A lasy wiecznie śpiewają recenzja

W zgodzie z naturą

Autor: @posrodkwiatowicieni ·1 minuta
2022-01-22
Skomentuj
2 Polubienia
Znacie takie powieści, których sam tytuł wzbudza nie tylko zachwyt, ale i pewność, że oto macie przed sobą coś pięknego? Że za sprawą kilkuset stron, wasz świat poruszy się w posadach, a uczucia i emocje będą nie do opisania? Przyznaję się, osobiście takiej pewności nie miewam często, wręcz nigdy. Dlatego, kiedy po raz pierwszy w moje ręce trafiła powieść Gulbranssena zostałam porażona płynącą z słów zawartych na okładce pewnością. I ta niezłomna pewność towarzyszyła mi aż do ostatniej strony tej historii. Historii, która już od pierwszych stron otacza na swoją surowości i nieprzeniknionym klimatem północy. Ta książka tchnie spokojnym pięknem, tchnie magią słów i odwiecznymi rytuałów. Tutaj wszystko jest powolniejsze, toczy się w zgodzie z naturą, ma pierwotny urok. To tu, bohaterowie są pozornie zamknięci w sobie, surowi i oschli, a kobiety, które za nimi stoją rządzą z klasą, ale i nieustępliwością. To oni wszyscy, pełni dumy, pamiętliwi i uparci, których pochłania świat własnych przemyśleń, którzy ważą słowa, ceniąc sobie ich wartość, toczą odwieczną walkę z własnym charakterem, słabościami, pychą, dumą czy żądzą pieniądza i zemsty. A jednak za tym twardym murem, kryją się gorące i szczere uczucia, którym nie straszne przeciwności losu. Kryje się szacunek, nie tylko wobec drugiego człowiek, ale przede wszystkim natury, która nadaje rytm wszystkiemu, jest piękna, okrutna i bezlitosna, lecz daje wytchnienie i odpowiedzi na wiele pytań. Natura decyduje o losie człowieka, który, choć rozumny, często poddaje się jej ogromnemu wpływowi. I jest w tej powieści coś niesamowitego, coś co sprawia, że kocha się ja całym sercem. To nie tylko wszystkie uczucia, jakie z niej płyną, nie tylko ten na wskroś przeszywający nas smutek. To cały poetycki blask, który bije z każdego zdania, mimo, że książka jest prosta i nie mami ozdobnikami. Jej autorowi naprawdę udało się ożywić bohaterów i otoczenie. W żadnej książce nie znalazłam tak wspaniale oddanego klimatu starej Norwegii, tak dogłębnie trafiającego w najczulsze nasze punkty. To nie jest historia do zwykłego przeczytania, bo tkwi w niej za dużo mądrości, ciepła i spokoju. To książka, w której wszystko w końcu trafia na swoje miejsce, a my, jako czytelnicy, odnajdujemy kawałek nas samych.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A lasy wiecznie śpiewają
5 wydań
A lasy wiecznie śpiewają
Trygve Gulbranssen
8.6/10

Walka z naturą... Walka o miłość... Walka o szacunek... Na Północy trzeba umieć żyć! W skutej lodem dziewiętnastowiecznej Norwegii ludzie mają twarde i dumne serca. Niełatwe życie regulowane jest pr...

Komentarze
A lasy wiecznie śpiewają
5 wydań
A lasy wiecznie śpiewają
Trygve Gulbranssen
8.6/10
Walka z naturą... Walka o miłość... Walka o szacunek... Na Północy trzeba umieć żyć! W skutej lodem dziewiętnastowiecznej Norwegii ludzie mają twarde i dumne serca. Niełatwe życie regulowane jest pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trygve Gulbranssen już od pierwszych stron kultowej powieści "A lasy wiecznie śpiewają" wprowadza surowy obraz górskich, ciemnych lasów, a na ich skraju, zamieszkiwanych przez lokalną ludność miast o...

Powieść Gulbranssena od kilku dobrych lat była na mojej liście do przeczytania – jeśli się nie mylę, miałam nawet do niej jedno podejście, ale odbiłam się od niej. Prawdopodobnie sięgnęłam po nią za ...

@Chassefierre @Chassefierre

Pozostałe recenzje @posrodkwiatowicieni

Poławiaczka pereł
Popiół niespokojnych snów

Pragnienie to taki rodzaj tęsknoty, który podróżuje w teraźniejszości, ale nie czuje się tu zbyt dobrze. Bo pragnienie kieruje się w przyszłość, do miejsc, zdarzeń, któr...

Recenzja książki Poławiaczka pereł
Na wschód od Edenu
Na wschód.. od braku słów.

Macie czasem tak, że uwielbiacie książkę tak mocno, a jednocześnie nie potraficie o niej napisać słowa? Bo giną one wśród wspaniałości historii, rozmywają się wśród symb...

Recenzja książki Na wschód od Edenu

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl