W sidłach Parkerów recenzja

🌷"Gdziekolwiek byśmy poszli, cokolwiek byśmy zrobili, to zawsze... Zawsze odnajdziemy do siebie drogę.”

🌷"Zawrócił mi w głowie, omamił mnie, otruł moje serce i przywłaszczył je sobie. (...) pokochałam go. Bardziej niż mojego męża i samą siebie."

🌷"To był najlepszy narkotyk na całej planecie, o ile nie w całej galaktyce. Nie umiałem się z niej uwolnić. Choćbym nie wiem, jak bardzo chciał, uzależniłem się od niej kilka lat temu i konsekwencje tego ponoszę do dziś. I ponosić będę do końca naszych żyć.
Czy tego chcieliśmy, czy nie, byliśmy na siebie skazani.”

Czy dzwoniliście kiedyś po pijaku do swojego ex? Czy ten jeden telefon zmienił Wasze życie? Na gorsze, na lepsze? A może nie wniósł nic nowego? Jestem ciekawa, czy wasz telefon wniósł coś nowego, tak jak to było u Nikoli z "Niebezpiecznego trójkąta".

Ojej....! Jak ja się cieszyłam, że wyjdzie drugi tom. Pierwszy dosłownie porwał mnie od pierwszych stron. Nie mogłam przestać myśleć o Parkerach i potrzebowałam drugiej części i to na już. Na szczęście nie musiałam na niego długo czekać :-)) Cóż się dziwić, gdy autorka zakończyła książkę w tak spektakularnym momencie.
Byłam bardzo ciekawa, co znajdzie się w tej części. Od razu zaznaczę, że jestem #teamalan, więc miałam nadzieję, że Nikola i Alan będą razem. Oczywiście, zszokowały mnie już pierwsze strony. Zaproszono mnie do zupełnie nowego świata Nikoli i... Seweryna😤 Wszystko wydawało się być idealne.. Nowa rodzina, dziecko, brak problemów, świetna praca, kasa. Po prostu idylla. Jak to w życiu bywa, nic nie może wiecznie trwać, szczególnie gdy szczęście buduje się na kłamstwie. Jeden pijacki wybryk, telefon do ex, może totalnie zburzyć dotychczasowy spokój. Nikola zadzwoniła Zamiast zadzwonić do męża, zadzwoniła do...Alana, budząc w nim demony, które dzięki wielogodzinnej terapii zostały uśpione. Jedna rozmowa, jedno wyznanie, które odmieniło ich życie. Tylko, czy na lepsze? Na pierwszy plan wychodzą dawno skrywane uczucia, które nie dały o siebie zapomnieć. Dochodzą problemy w firmie. Na jaw wychodzą długo skrywane tajemnice, które ciężko jest wybaczyć. Oj Kamila namieszała w tej części, a do tego jeszcze bardziej skomplikowana relacje bohaterów. Przyznaję, że w tej części bardzo irytowała mnie Nikola. Moment, gdy poszła pocieszyć się w ramionach Serweryna, dosłownie mną wstrząsnął. 🙈 Rozumiem szok, ale jakoś to do mnie nie przemówiło. Cała reszta na plus. Ależ ja się cieszę, że znów mogłam spotkać się z Alanem. 🤭 Sceny zbliżeń w jego wykonaniu są cholernie gorące! Takie, jakie lubię w erotyku. Muszę przyznać, że jestem bardzo zdziwiona zakończeniem książki. I znów się powtórzę... Nie mogę się doczekać trzeciej części! Pytam Kamili, kiedy będzie trzeci tom??!