"Odwaga to wybór, którego dokonujemy."
"Jutro 2" autorstwa Johna Marsdena to kontynuacja powieści „Jutro”. Opowiada historię grupy nastolatków, którzy po powrocie z wakacji zastali kraj zajęty przez wrogą armię. Całą historię spisuje dziewczyna o imieniu Ellie.
Akcja zaczyna się w Piekle - ciężko dostępnym miejscu w górach. Tam znajduje się obóz Ellie i jej towarzyszy, którzy na własną rękę próbują odbić z miasta dwoje przyjaciół i walczyć z wrogiem. Okazuje się, że Corrie leży w szpitalu w śpiączce, a Kevin jest przetrzymywany na terenie wystawowym. Smutek i złość potęguje fakt, że do ich domów wprowadzają się obcy, nieznani ludzie bezkarnie zmieniający wygląd miejsca, które w dawnym, spokojnym świecie było dla bohaterów oazą bezpieczeństwa. W obliczu niebezpieczeństwa zmuszeni są do robienia strasznych rzeczy, a każde zawahanie mogę przypłacić stratą któregoś z nich. Autor ponownie serwuje nam też pełen emocji finał.
Bohaterom stworzonym przez Marsdena nie brakuje pomysłów i odwagi, dzięki czemu w książce właściwie cały czas coś się dzieje. Akcja wciąż przyspiesza, a w wirze mnóstwa zdarzeń pojawia się też miłość. Ale czy można kochać kogoś, kto ma ręce splamione krwią? Czy można kochać kogoś, kto nie waha się zabić? Na te pytania trzeba znaleźć odpowiedź głęboko w sobie.
Świat w "Jutrze 2" przedstawiony jest w taki sposób, dzięki któremu zdajemy sobie sprawę, że wojna może wybuchnąć w każdej chwili. To, co dzieje się w książce mogłoby się przydarzyć nam, ludziom, którym wydaje się to niemożliwe. Mogłoby się to wydarzyć choćby jutro...
To właśnie jeden z plusów książek Marsdena: zbudował realistyczny świat, tak prawdziwy i pełny różnorodnych uczuć i emocji.
Choć straszne jest to, co nastolatkowie, jeszcze nie dorośli, muszą zrobić aby przeżyć, wydaje się to prawdziwe. Obserwujemy, jak zmieniają się wraz z trwaniem wojny, jak zmienia się ich stan psychiczny, pojawia się coraz więcej wątpliwości. Tu nasuwa się pytanie. Czy, gdy to wszystko się skończy, powrót do normalności będzie możliwy?
Autor skłania do wielu przemyśleń na temat "co by było gdyby...". W trakcie czytania zastanawiałam się, co ja zrobiłabym w obliczu wojny, czy byłabym w stanie zepchnąć przerażenie w głąb umysłu, trzeźwo myśleć, ukryć się lub działać. Czy po wszystkim mogłabym żyć jak dawniej? Zostajemy zmuszeni do zadania sobie tych i innych pytań.
Książka stawia nas przed problemem świata bez dorosłych, gdzie cała odpowiedzialność spada na dzieci. Ellie i jej przyjaciołom nie ma kto udzielić rady i powiedzieć, czy postępują słusznie. Nie ma kto nimi pokierować. Książka pokazuje, że bycie dorosłym to odpowiedzialność za swoje czyny i podejmowanie czasem bardzo trudnych decyzji. To dorosłe życie spadło na nastolatków, którzy wcale tego nie chcieli.
Plusem jest zdecydowanie to, że wątek miłosny nie zdominował książki. Autor pamiętał, że jest wojna.
Kilka niespodziewanych zwrotów akcji sprawia, że powieść czyta się z zapartym tchem w oczekiwaniu na ciąg dalszy. Napięcie zwiększa się wraz z przewracanymi stronami.
Moim zdaniem "Jutro 2" jest naprawdę warte przeczytania. Jeszcze żadna lektura nie uświadomiła mi okrucieństwa wojny tak jak ta. Polecić ja można nie tylko nastolatkom, ale również dorosłym.
Nasuwa mi się jedno słowo podsumowujące książkę - wstrząsające.
Recenzję można znaleźć też na moim blogu:
http://ksiazki-vienny.blogspot.com/2012/01/3-john-marsden-jutro-2-w-puapce-nocy.html