Ten, którego szukam recenzja

W poszukiwaniu sensu

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-07-20
1 komentarz
7 Polubień
Suah Bae rozpościera przed czytelnikiem przygnębiający obraz kobiety, która popada w marazm, ucieka w wyobraźnię i utyka na rutynie. Zmuszona jest do pracy na dwie zmiany, bo tylko ona jest zarabiającym członkiem rodziny. Tkwi w niesatysfakcjonującej relacji z mężczyzną. Wspiera brata, który nie radzi sobie na rynku zawodowym, praktycznie nie ma relacji z młodszą siostrą, a od cierpiącej na alkoholizm matki musi słuchać nieprzyjemnych komentarzy. Nie ma w niej szczęścia ani radości, jest za to zmęczenie i przemyślenia odnośnie rzeczywistości. Gdy ulega presji i jedzie spotkać się z przebywającym w wojsku Cheolsu — mężczyzną, z którym w związku nie jest, choć wszyscy zdają się sądzić, że jest inaczej — jej podróż staje się pościgiem za tym, czego w życiu naprawdę szuka. Kobieta wychodzi z apatii, wpada w przytłaczające zimno, rzeczywistość zaczyna nieprzyjemnie zgrzytać. Ale prowokuje do zmiany.

„Ten, którego szukam“ to mini powieść osnuta mgiełką snu. Fabuła jest powolna, subtelna i oniryczna, choć wypałnia ją również wierne odbicie rzeczywistości. Znajduje się w niej miejsce dla przytłaczającej patriarchatu, oczekiwania założenia rodziny oraz ciągłej pomocy rodzicom, odstręczającego klasizmu czy pytania o „gen biedy“. Tekst ten jednak nie trzyma się jedynie tego, co realne. Czasami bowiem to uczucia oraz myśli przejmują kontrolę i formują świat na swoją modłę. Robi się poetycko, sennie i nieco refleksyjnie. Pojawiają się sceny, które zaburzają rzeczywistość, a dzięki temu ze zdań wynurza się głębia.

I tak oto obudziła się we mnie ciekawość autorki. Tym bardziej, że wydawnictwo uprzedzało, że chociażby tę powieść można odczytać na różne sposoby, a z każdą lekturą nasze odczucia mogą być trochę inne. Już sam tytuł pozostawia nas z dużą ilością pytań, bo kim tak właściwe jest „ten“, który się w nim pojawia? Czy chodzi o jednego z nieobecnych mężczyzn? Jakiś sens codzienności? Spokój, jaki wiąże się z stabilnością oraz czasem na spełnianie marzeń? Odpowiedzi może być wiele i sądzę, że każdy będzie mieć własną. Tak samo jak każdy prawdopodobnie skupi się w treści na trochę innych aspektach. Oto moc prozy Bea Suah.

„Tak oto stałam się absolutnie nic nieznaczącym bytem i przetrwałam czas.“


przekł. Joanna Pienio-Danielak

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-20
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ten, którego szukam
Ten, którego szukam
Bae Suah
6.7/10

Bohaterka utrzymuje całą rodzinę, chwytając się dorywczych prac. Jej matka jest alkoholiczką, brat — emigruje, a młodsza siostra z trudem radzi sobie w szkole. Przelotna znajomość z Cheolsu urywa się...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Interesująca recenzja i ksiązka.
× 1
Ten, którego szukam
Ten, którego szukam
Bae Suah
6.7/10
Bohaterka utrzymuje całą rodzinę, chwytając się dorywczych prac. Jej matka jest alkoholiczką, brat — emigruje, a młodsza siostra z trudem radzi sobie w szkole. Przelotna znajomość z Cheolsu urywa się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman
Przedświt
Estetyczny bełkot

Bohater cierpi. Bohater jest samotny. Bohater zatraca się w emocjach, skupia na straconej przeszłości, ucieka od rzeczywistości w surrealizm. Bohater, bohater, bohate...

Recenzja książki Przedświt

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl