W pogoni za nazistą. Tom I recenzja

" Jeśli system państwowy zawodzi, ludzie budują swój własny, a miejsce w nim zależy od sprytu, siły i umiejętności zdobywania towaru i informacji," (str.308)

Jak sam tytuł wskazuje książka poświęcona jest ściganiu zbrodniarzy wojennych, którzy swoimi decyzjami i czynami wyrządzili wiele zła. Pod koniec wojny Niemcy mieli świadomość jej przegranej, dlatego wielu z nich ukrywało majątek należący do Trzeciej Rzeszy, a także dobra zrabowane z okupowanych krajów w Alpach w Garmisch-Partenkirchen i okolicy. Wielu nazistów miało w tych okolicach rezydencje. Wielu było lojalnymi obywatelami Niemiec i chciało chronić majątek Rzeszy. Byli też tacy co pragnęli się wzbogacić kradnąc to co do nich nie należało, udać się do krajów Ameryki Południowej i tam rozpocząć nowe, luksusowe życie.

Jednym z poszukiwanych nazistów był Schultze, człowiek bezwzględny, bez skrupułów, gotów zamordować każdego, kto stanie mu na drodze. Był zastępcą komendanta w Majdanku. Lubił znęcać się nad ludźmi. Wysłał tysiące ludzi do komór gazowych, wielbił NSDAP. Był kobieciarzem, hazardzistą i pijakiem. Nadzorował wywóz dóbr zrabowanych ludziom zamordowanych w obozach koncentracyjnych. Urodził się i wychował w Garmisch. Tam ulokował część zagrabionego majątku jak również jedną ze swoich kochanek z synem.

Ze względu na swoje niechlubne działanie poszukiwany był przez aliantów, jak również osoby prywatne , które pragnęły się zemścić za krzywdy wyrządzone im lub ich bliskim. Należeli do nich amerykański żołnierz pracujący w kontrwywiadzie. Otrzymał zadanie tropienia nazistów udających się do Argentyny czy Chile, i szlaków przerzutowych. Było to trudne zadanie w powojennej zawierusze by znaleźć regularne kanały przerzutowe, źródła uzyskiwania fałszywych dokumentów i finansowania całych operacji przerzutowych.

Poszukiwał go także niemiecki dziennikarz, który mimo że był Niemcem, ale nienawidził hitlerowskiego reżimu. Jego ojca, szanowanego prawnika decyzją Schultza zamknięto w Dachau oskarżając o działalność komunistyczną. Tam też zakończył swój żywot.

Kolejnym na liście jest niemiecki żołnierz, który ochraniał majątek wieziony i schowany w Alpach i który cudem uniknął śmierci.

Jest też Polka, która mieszkała w majątku z którego nazista wyrzucił umieszczając w nim kolejną kochankę z córką i zabił jej rodziców.

Ostatnią już osobą jest nazista, który też był poszukiwany zarówno przez towarzyszy broni jak i aliantów, ze względu na wiedzę jaką posiadał o ukrytym złocie i pieniądzach. Jego życie zawaliło się kiedy zamordowano mu ojca. Jego celem było znalezienie mordercy. Podejrzewał o to Schultza.

Wszystkim chodziło o osobistą zemstę lub o informację o ukrytych skarbach. Książka jest ciekawa choć trochę naciągana i niezgodna z prawdą historyczną. Ukazuje jak bezwzględni potrafią być ludzie zabijając bez wahania świadków swoich czynów. Do czego doprowadza posiadanie bogactwa lub wiedzy o ich ukryciu.