W płomieniach recenzja

Czy ostatnio jakaś książka skradła Wasze serce do tego stopnia,że popłynęły łzy?

Niewątpliwie dla mnie seria #czteryżywioły @szponarmagda @wydawnictwoszostyzmysl to odkrycie i emocje do tego stopnia,iż z napisaniem opinii musiałam poczekać by ochłonąć i przetrawić treści jakie tam znalazłam.

Pierwszą częścią tego cyklu jest książka #wpłomieniach i to właśnie o niej chce Wam opowiedzieć.

W życiu już tak bywa,że na swojej drodze spotykamy różnych ludzi,czasem to nasz wróg a czasem okazuje się że to prawdziwa miłość.
Rafał jako strażak ma niebywale trudną pracę,naraża swoje życie ratując piękną Martę.Oboje wiedzą,że przeszłości nie da się zapomnieć a to co ich czeka po drodze sprawia, że jeszcze bardziej się do siebie zbliżają. Tajemnice i ludzie,którzy życzą im źle poniekąd się łączą...

@szponarmagda
Dziękuję Ci z całego serca ❤za co? Za to,że biorąc do ręki książkę byłam pewna typowego romansidła a znalazłam w niej coś o wiele bardziej cenniejszego. Poruszasz tu takie tematy jakie czytelnik chce czytać i nie przestawać myśleć o tym co się właśnie wydarzyło.

Drodzy czytelnicy❤ jeżeli kiedyś będziecie wątpić w prawdziwą miłość to przeczytajcie tę książkę.Bo tutaj świat przedstawiony jest tak jak w życiu codziennym, gdzie czeka na nas niebezpieczeństwo ale mając obok drugą osobę możemy wszystko . Możemy przezwyciężyć każdy strach i poświęcić życie dla drugiej osoby. Taka właśnie jest miłość. Szlachetna i wierna a to co na nas czeka to tylko przeszkoda.

Autorka napisała tę historię z serca.Czytając ją chciałam przytulić Martę i pogratulować Rafałowi.To połączenie romansu z kryminałem sprawiło, że nie mogłam oderwać się od czytania.Bardzo ciekawie prowadzone myśli strażaka wykonującego swoją pracę. Dosłownie czułam dreszcze na ciele gdy Rafał wspominał co czuje gdy udaje się na akcje. Mogłabym tak czytać i czytać...pisać i pisać...
Na szczęście miałam pod ręką drugą część.
Niewyobrażalnie piękna historia, mam nadzieję że autorka wyda więcej książek bo pokochałam jej styl i wyobraźnie