Tym razem autor zabiera nas do Barcelony, targanej wewnętrznymi walkami. Trafiamy na okres wyzysku pracowników, licznych strajków, walki anarchistów z niesprawiedliwościami, walki o przekonania i ideały. Celem jest poprawa warunków życia mieszkańców skrzywdzonych przez los, ale i utarcie nosa możnym i bogatym, tym, których kryzys nie dosięga.
Młody malarz, Dalmau Sala jest rozdarty wewnętrznie i nie wie po której stronie życia stanąć. Wywodzących się z biednej rodziny, wychowywany przez matkę, wkrótce traci siostrę, która walczyła o ideały i przekonania. A na dodatek miłość jego życia, Emma, nie jest w stanie wybaczyć mu złego postępowania i zrywa z nim całkowicie kontakt, i znika. Dalmau przemierza wzdłuż i wszerz Barcelonę w poszukiwaniu ukochanej, która nie chce mieć z nim nic wspólnego. Młodzieniec zarabia na życie jako mistrz ceramiki w zakładzie bogatego don Manuela Bello, który, w przeciwieństwie do swojego ucznia, jest zagorzałym katolikiem. Dostaje on szansę na rozwój swojej pasji, jaką jest malarstwo. Czy jednak wykorzysta szansę jaką otrzyma od swojego mentora? Czy Emma wróci do niego i będą wieść szczęśliwe życie? Czy nastroje w kraju się uspokoją i ludzie przestaną walczyć i strajkować? Mnóstwo niewiadomych, ale czasy sprzyjały niepewności i niepokojom. Trudno odgadnąć jak się potoczą losy bohaterów. Czy można oczekiwać szczęśliwego zwieńczenia pośród trwających nieustannie walk ulicznych? Miłość do kobiety, umiłowanie sztuki i walka o ideały będą przyświecały bohaterom w poszukiwaniu tej jedynej, właściwej drogi życiowej …
Ildefonso Falcones w cudowny i liryczny sposób oprowadza nas po najciekawszych zakamarkach Barcelony, pokazuje miejsca, których nie można nie zobaczyć. A w dodatku rozkwit epoki modernizmu zachwyca pięknem planowanych i wznoszonych budowli, charakterystycznych dla tych czasów. W tym czasie tworzą wielcy artyści, ale nie można też zapomnieć o naszym bohaterze, Dalmau. Nie jest gorszy od innych, ale jest nieznany i dopiero ludzie poznają jego sztukę. Jego twórczość zachwyca od pierwszego spojrzenia, jego przenikliwość i umiejętność uchwycenia tego, na co inni nie zwracają uwagi, przysparza mu zwolenników. Ma szansę stać się sławny, tylko czy z niej skorzysta?
Malarz dusz to niewiarygodna historia walki o utraconą miłość, próba jej odzyskania bez patrzenia na możliwe do poniesienia konsekwencje. Ta ciągła wędrówka i poświęcenie, to nieustanne poszukiwanie tej jedynej ukochanej odbiją wielkie i kosztowne piętno na jego życiu. Upadek, zniewolenie, uzależnienie od narkotyków to tylko część konsekwencji, jaki poniesie Dalmau. Ma się pewność, że jest w miejscu, z którego człowiek już się nie jest w stanie podnieść. Ale czegoż nie robi się dla miłości? Prawdziwa i szczera miłość jest warta wszystkich poświęceń i wyrzeczeń, tylko ten, kto potrafi kochać prawdziwie i otwarcie, jest w stanie to zrozumieć. Ta powieść to również wycinek trudnej historii Hiszpanii, targanej wewnętrznymi walkami i niesprawiedliwościami. Nierówności społeczne i wyzysk biednych biją po oczach i wstrząsają czytelnikiem. Walki anarchistów z katolikami powodują, że musimy opowiedzieć się po jednej ze stron. Tylko której? Barcelona przedstawiona przez autora to kraj licznych i bardzo widocznych kontrastów. Biedni walczą o pracę i kawałek chleba, są poniżani i wyzyskiwani, lekceważeni i skazywani na surowe kary więzienia. A bogaci? Bawią się dobrze i z zadowoleniem, bogacą się na krzywdzie i upokarzaniu społeczeństwa, nie wiedzą co to problemy i niedostatek. Za pieniądze są w stanie kupić wszystko, nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Są w stanie zniszczyć każdego, kto stanie im na drodze.
Mnie ta lektura zachwyciła realnością, lirycznością i pięknem przekazu. Zabrała w cudowną podróż, pełną emocji i niecodziennych wrażeń. Od początku miałam nadzieję, że miłość przezwycięży wszelkie przeszkody, nada sens życiu bohaterów i pozwoli im mieć nadzieję, że warto upadać i godnie się z upadku podnosić. Charyzmatyczni i pełni wiary w swoje ideały bohaterowie są wzorem godnym do naśladowania. Żadne niepowodzenia ich nie złamały, wręcz przeciwnie, wzmacniały ich i pozwalały z jeszcze większą energią i odwagą walczyć w słusznej sprawie.
Już dziś możesz się wybrać w refleksyjną i tajemniczą podróż po nieodkrytych i zaskakujących zakątkach Barcelony. Wystarczy odrobina odwagi i intrygującej ciekawości. Mam nadzieję, że spotkasz malarza ludzkich dusz i wspólnie z nim przeżyjesz przygodę swojego życia. Piękna i niezapomniana przygoda przez wami!