Pole girl. Prywatny taniec recenzja

W jego świecie rządzi władza, pieniądze i uległość, a ona nie jest uległa.

Nicole poznajemy gdy zaczyna żyć tak jak chcę, a nie pod dyktando religijnej i toksycznej matki od której uciekła. Tylko teraz również nie ma lekko. Okaże się, że jej szef to tyran za którego musi wszystko robić, a płaci jej za to grosze. Jej jedyną odskocznią od tego wszystkiego jest jej pasja do tańca, a dokładniej do pole dance. Podczas jednego z treningów orientuje się, że przygląda się jej jakiś mężczyzna. I nie zdaje sobie sprawy, że właśnie wpadła w oko bardzo niebezpiecznemu i wpływowemu facetowi.

Damon to przystojny, inteligentny mężczyzna który ma dwa oblicza i potrafi tak manipulować, że zawsze dostaje to co chcę. A gdy zobaczył jak tańczy Nikki zapragnął jej. I składa jej propozycję nie do odrzucenia. Ma tańczyć tylko dla niego, albo straci wszystko co ma. To miał być tylko taniec i nic więcej... Ale wiadomo, że palny nie zawsze układają się tak jak byśmy chcieli. I tak też będzie. Ale ten niekiedy bezwzględny mężczyzna potrafi również być czuły i troskliwy. Co sprawia, że łatwo można się w nim zakochać.

Co zrobi Nicole gdy pozna prawdę? Czy będzie wstanie z tym żyć? A może to on zmieni wszystko dla niej?

Tych dwoje połączy gorący romans, który przerodzi się w miłość. Ale będą musieli pokonać trochę trudności po drodze. A dobrze wiemy, że miłość potrafi zmienić człowieka i zmieni mrocznego manipulatora w dobrego i kochającego mężczyznę. Historia dobrze napisana pokazuje jak można się zmienić gdy pozna się odpowiednią osobę i co się jest w stanie poświęcić dla miłość. Nie zabraknie również władzy, pożądania, strachu, emocji, tajemnic. Pojawi się również wątek BDSM. Nie mogłam się oderwać od książki, niekiedy tylko zachowanie Nicole mnie denerwowało. Ale było to do zniesienia i nie wpłynęło negatywnie na historię. Do samego końca byłam ciekawa jak się potoczą ich los, a na końcu to już się nawet bałam o nich. Na szczęście epilog przyniósł mi ulgę. Autorka tworzy niesamowite historie, które za każdym razem trafiają w mój gust i już nie mogę się doczekać na kolejne jej książki.

historie_budzace_namietnosc