Na własnym podwórku recenzja

W impasie...

Autor: @whitedove8 ·2 minuty
2024-02-14
Skomentuj
2 Polubienia
Jowita ma męża i dwóch małych synków, piękny dom oraz pieniądze. Według wszystkich powinna być szczęśliwa, jednak to tylko zwykła fasada, która natychmiast pęka w dniu, w którym z podwórka znika jej młodsze dziecko... Co się stało z Gabrysiem? Czy uda się go odnaleźć?

Narracja została poprowadzona pierwszoosobowo, z perspektywy różnych osób. Ja osobiście lubię ten jej rodzaj, gdyż pozwala on mocniej wczuć się w przeżycia bohaterów, poznać ich przemyślenia lub motywy postępowania. Lepiej też można zrozumieć wszelkie niuanse fabuły. Choć akcja nie pędzi na łeb na szyję, rekompensują to intrygujące jej zwroty oraz szerokie studium natury człowieka i jego psychiki. Napięcie wyczuwalne jest praktycznie na każdej stronie. Czytelnik powoli odkrywa różne sekrety i kłamstwa, lawiruje pomiędzy nimi niczym narciarz w czasie slalomu, próbuje dociec co jest prawdą, a co tylko jej namiastką bądź zwykłą ułudą. Zakończenie zaskakuje i szarpie strony duszy jak gitarzysta grający zapalczywie na swoim instrumencie.

Głównym motywem tej powieści, moim zdaniem oczywiście, nie jest samo zaginięcie chłopca, a rodzicielstwo. Nie dla każdego bywa ono spełnieniem marzeń, nie każdy podchodzi do niego w ten sam sposób. Dla niektórych może być to nawet swego rodzaju hamulec w rozwoju, spełnianiu pragnień, a nawet okazuje się być kartą przetargową podczas rozpadu małżeństwa. Jowita co prawda kocha swoje dzieci, jednak nie potrafi do końca się zaangażować i realizować w roli matki. Aczkolwiek doceni to dopiero wtedy, gdy utraci jednego z synów.

Autorce rewelacyjnie udało się ukazać, jak postrzegany jest świat oczami dziecka. To bardzo dobrzy obserwatorzy i słuchacze, chłoną wszystko jak gąbka wodę, naśladują zachowania starszych, przyjmują nawet ich w sposób myślenia czy emocje. Choć nie do końca potrafią rozeznać się np. w upływie czasu, to szybko przyswajają sobie wiedzę niezbędną do tego, by funkcjonować oraz przetrwać w każdej, także najbardziej zaburzonej rodzinie.

To książka również o toksycznych związkach, gdzie żona traktowana jest przedmiotowo. Musi spełniać wszystkie zachcianki małżonka, zgadzać się z nim we wszystkim, być uległa i nie może mieć własnego zdania. Gdy do tego dochodzi jeszcze przemoc czy szantaż, taka bańka mydlana pewnego dnia w końcu pęka. Otwierają się oczy. Co jednak, kiedy najbliżsi zamiast wspierać, pomóc, na siłę każą brnąć dalej w taką wyniszczającą relację z obawy o własną wygodę? Czy pieniądze naprawdę są ważniejsze od szczęścia własnej córki? Czy chcąc chronić rodzinę, swoim postępowaniem możemy przyczynić się do jej upadku?

Ta pozycja to znakomity thriller psychologiczny który ukazuje, jak różne mogą być zachowania ludzi w tej samej sytuacji. Pisarka rewelacyjnie prowadzi odbiorcę przez przeróżne, nawet najmroczniejsze zakamarki ludzkiego umysłu, zmuszając go do refleksji nad egzystencją, priorytetami, moralnością, wiarą, religią czy relacjami międzyludzkimi. Lektura porusza do głębi, wywołuje smutek, konsternację, złość oraz szereg innych emocji. Jednak warto po nią sięgnąć, gdyż pokazuje nam, jakie błędy można w życiu popełnić, ale także jak się przed nimi uchronić...

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na własnym podwórku
Na własnym podwórku
Weronika Masny
7/10
Seria: Mroczne Historie

Gdy ginie dziecko, świat wywraca się do góry nogami… Żadna rodzina nie jest w stanie udźwignąć tego ciężaru. Jowita i Karol mają wszystko – ładny dom, pieniądze i dwóch synów. Kiedy młodszy z nich ...

Komentarze
Na własnym podwórku
Na własnym podwórku
Weronika Masny
7/10
Seria: Mroczne Historie
Gdy ginie dziecko, świat wywraca się do góry nogami… Żadna rodzina nie jest w stanie udźwignąć tego ciężaru. Jowita i Karol mają wszystko – ładny dom, pieniądze i dwóch synów. Kiedy młodszy z nich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @whitedove8

Raport Kruka
Mistrzowski miraż prawdy z fikcją

Po ostatniej niezbyt zachwycającej lekturze postanowiłam sięgnąć po książkę autora, którego twórczość wysoko sobie cenię i wiem, że podczas czytania czeka na mnie kawał ...

Recenzja książki Raport Kruka
Znamię
Świetna koncepcja, która gdzieś po drodze się rozjechała

Z reguły nie mam problemu z napisaniem recenzji, jednak w przypadku tej książki było zupełnie inaczej. Ciężko wydobyć z siebie sensowne zdania, kiedy powieść wzbudza tyl...

Recenzja książki Znamię

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl