Rodzina z naprzeciwka recenzja

"Rodzina z naprzeciwka" autorstwa NicoleTrope to thriller, który od pierwszych stron przyciągnął mnie swoją mroczną, gęstą atmosferą zagrożenia.

Fabuła rozwija się z perspektywy kilku bohaterów: Katherine, matki pięcioletnich bliźniaków, Gladys, starszej, zaniepokojonej i wścibskiej sąsiadki z naprzeciwka; Logana Clarksona, kuriera z kryminalną przeszłością; oraz tajemniczego i bezwzględnego przestępcy "z okaleczoną psychiką, pełnego emocji i poczucia krzywdy". Przez większość książki miałam wrażenie, że znam tożsamość tego przestępcy, szczególnie że jego narracja nie pozwalała na inne przypuszczenia.

Nie chcę zdradzać zbyt wiele z fabuły, by nie psuć przyjemności z lektury, ale mogę zapewnić, że książka dostarcza mnóstwo frajdy. Mimo że oparta jest na dość prostym, choć rozbudowanym wątku, autorka doskonale myli tropy, wodzi nas za nos i zaskakuje. Muszę przyznać, że robi to w sposób mistrzowski, nie dając żadnej szansy na przewidzenie prawdy. Zakończenie jest odpowiednio długie i dobrze rozbudowane, co pozwala się nim w pełni rozkoszować, a jednocześnie zwiększa poziom adrenaliny i utrzymuje napięcie emocjonalne.

Akcja rozgrywa się w ciągu jednego dnia, a właściwie w ciągu kilku godzin, co nadaje jej zwartą i intensywną formę. Atmosfera małej społeczności jest tu wyraźnie wyczuwalna, szczególnie przez obecność wścibskiej sąsiadki, która wie wszystko, czasami się wtrąca, donosi, a czasami przewiduje nieszczęścia, pełniąc funkcję lokalnej informatorki.

Warto również zwrócić uwagę na doskonałe wykreowanie postaci. Każdy bohater jest starannie dopracowany, co sprawia, że ich motywacje i emocje wydają się autentyczne. Katherine jest pełna determinacji i strachu o swoje dziec. Gladys, choć wścibska, okazuje się kluczowym elementem fabuły, a jej dociekliwość prowadzi do wielu zaskakujących zwrotów akcji. Logan, ze swoją mroczną przeszłością, wprowadza dodatkową warstwę napięcia, a tajemniczy przestępca pozostaje zagadką aż do samego końca, co tylko potęguje atmosferę niepewności.

Styl pisaniaTrope jest lekki, a jednocześnie pełen napięcia. Autorka umiejętnie balansuje pomiędzy opisami a dialogami, utrzymując tempo akcji na odpowiednim poziomie. Dialogi są naturalne i wiarygodne, co dodatkowo wzmacnia realizm przedstawionej historii.

Podsumowując, "Rodzina z naprzeciwka" to świetnie skonstruowany thriller, który nie tylko wciąga od pierwszych stron, ale także utrzymuje napięcie aż do samego końca. To lektura obowiązkowa dla miłośników gatunku, którzy szukają w książkach intensywnych emocji i nieoczekiwanych zakończeń.