Legendarni mistrzowie karate recenzja

W dążeniu do doskonałości...

Autor: @Robwier ·2 minuty
2024-11-12
Skomentuj
3 Polubienia
Opracowanie w formie albumu, zawierającego rozmowy z uznanymi mistrzami karate. Którzy opowiadają, co skłoniło ich do poświęcenia życia tej sztuce walki, jakie były początki i przebieg owej drogi, oraz (niekiedy) - czy czują się spełnieni...

W tego typu publikacji nie mogło więc zabraknąć Masutatsu Oyamy.
Ten "Wielki Samotnik" był zdania, że same treningi karate, bez późniejszego sprawdzenia ich skuteczności w chwili realnego zagrożenia/walki - są tylko "sztuką dla sztuki". Wielokrotnie przebywał i medytował z dala od cywilizacji, wzmacniając wtedy nie tylko swego ducha, ale i ciało. Zaś intensywne ćwiczenia fizyczne sprawiły, że później, gdy chciał oceniać swoje postępy - rozbijał pięścią deski i cegły, gdyż jego ciosy byłyby śmiertelne dla innego człowieka. Aby to udowodnić "mierzył się" czasem z potężnymi bykami. Takie pokazy nie tylko potwierdzały wielką moc jego uderzeń, ale zapewniały też coraz większy rozgłos - co nie było bez znaczenia w kontekście zdobywania nowych uczniów, czy otwierania kolejnych szkółek...

W książce pojawia się również Henri Plee. To prekursor karate na "rynku europejskim". I jak to zwykle w takich przypadkach bywa - nieraz musiał poddawać się fizycznej weryfikacji okolicznego "światka" sportów czy sztuk walki. Francuz barwnie opisuje, jak to zdobywając coraz większą popularność - bywał narażony na przeróżne wyzwania. Bo niejeden bokser, judoka, bądź zapaśnik chciał pokazać "nowemu w mieście", że jeszcze dużo mu brakuje do "uznanych" już mistrzów. Plee jednakże potrafił poskromić każdego z owych śmiałków, i w każdym wyzwaniu potwierdzić, że uprawiany przez niego styl jest skuteczniejszy, niż ten oponenta. A że przy okazji postronni obserwatorzy mogli czasem usłyszeć dźwięk łamanych kości czy ujrzeć (nie zawsze małe) strużki krwi - to już zupełnie inna sprawa...
W publikacji znajdziemy także człowieka zwanego o'sensei, czyli Wielki Nauczyciel. To Richard Kim. Ten mistrz z kolei zwracał olbrzymią uwagę na aspekt duchowy karate. Uważał, że dzięki niemu karate to sztuka walki, a nie "zwykły" sport. Uczy bowiem adepta nie tylko jak walczyć, ale także żyć. A układy treningowe są tak skonstruowane, że odtwarzają strukturę rzeczywistości - i tzw.kata służy osiągnięciu jedności z otaczającym światem.
Kim twierdził też, iż karate tkwi korzeniami w buddyźmie, w którym jedna z głównych zasad to nieniszczenie żadnych żywych istot. Bo "Twoje życie jest dla ciebie najważniejsze - podobnie jak życie innej istoty dla niej samej"...

Książka przedstawia oczywiście dużo więcej sylwetek mistrzów karate. Nie tych z medalami za zwycięstwo w zawodach na szyi, ale takich, którzy codzienną, życiową praktyką oddają cześć tej sztuce walki. Myślę, że warto poznać te nietuzinkowe osoby...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-12
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Legendarni mistrzowie karate
Legendarni mistrzowie karate
Fraguas Jose
8/10

Książka zawiera fascynujące wywiady z trzydziestoma największymi mistrzami karate i innych japońskich sztuk walki. Znajduje się w niej wiele niepublikowanych wcześniej informacji, intrygujących szczeg...

Komentarze
Legendarni mistrzowie karate
Legendarni mistrzowie karate
Fraguas Jose
8/10
Książka zawiera fascynujące wywiady z trzydziestoma największymi mistrzami karate i innych japońskich sztuk walki. Znajduje się w niej wiele niepublikowanych wcześniej informacji, intrygujących szczeg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Robwier

Mistrz wszechwag
Najlepszy z najlepszych...

Tytułowy czempion to najlepszy pięściarz w najcięższej kategorii wagowej. A w długiej i pięknej historii naszego boksu (tego w amatorskim wydaniu) mieliśmy, w skali międ...

Recenzja książki Mistrz wszechwag
Ty jesteś moją zgubą
Odwieczna walka z "niewidzialnym złem"...

Książka z pewnością trafi w gusta osób, które oglądały sławetny film "Egzorcysta", i spodobał im się ten obraz. Ale i pozostali, potencjalni Czytelnicy - nie powinni być...

Recenzja książki Ty jesteś moją zgubą

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Kluski pod stołem
@melkart002:

Powieść „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” jest taką swoistą diagnozą stanu moralnego i społecznego ludzkości. Jednym z w...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej
@almos:

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Boh...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Test na ojcostwo
Test na ojcostwo
@historie_bu...:

„Zrozumiałem, że Hayley zasłużyła na o wiele więcej niż do tej pory, na o wiele więcej, niż dotychczas z siebie dawałem...

Recenzja książki Test na ojcostwo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl