W czarnej zimnej wodzie recenzja

Dzisiaj na warsztat biorę książkę młodego, debiutującego polskiego pisarza, Jana Godlewskiego "W czarnej zimnej wodzie"
Thriller ten opowiada o losach Kacpra. Mężczyzna ucieka na wyspę chcąc zacząć nowe życie i zakończyć swój przestępczy byt. Pewnego dnia dowiaduje się, że ma guza mózgu. Podejmuje się zabójstwa na zlecenie, żeby zarobić na leczenie i od tego zaczynają się wszystkie jego kłopoty a koszmary z dzieciństwa i młodości powracają ze zdwojoną siłą. Kacper chce się dowiedzieć , dlaczego matka zostawiła jego, brata i ojca dla kogoś innego. Niestety, za błędy, które popełnili rodzice, a w szczególności matka, musi płacić on. Co ukrywała jego matka? Co takiego się wydarzyło w jej życiu? Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w książce. Nie chce Wam zdradzać wszystkiego, ale powiem Wam jedno zło zawsze pociąga za sobą zło.
I cóż mogę powiedzieć? Jak dla mnie jest to świetny debiut. W książce przeplata się wiele wątków i zwrotów akcji. Znajdziemy w niej również dużo cytatów z Biblii jak również z innych znanych dzieł literackich. W pewnym momencie wiesz już kto zabił i co się dalej stanie ale nagle okazuje się, że się myliłeś. Myślę sobie "Kurde, o co tutaj chodzi ? Co tutaj się właściwie dzieje?" Jest to rasowy thriller, trzymający w napięciu do ostatniej strony. Jest tutaj pełno trupów, krwi i "mordobicia". Osoby w nim przedstawione są tak realne i miałam wrażenie, że znam je z realnego świata. Jak dla mnie było za dużo przemocy. Językowo, super. Napisana jest prostym językiem trafiającym do czytelnika. Książka jest mega pokręcona ale w ten pozytywny sposób. Ja ma do tej pory mętlik w głowie. Zakończenie zaskakuje jak cała fabuła. Kochasz thrillery? Przeczytaj "W czarnej zimnej wodzie" bo naprawdę warto. Ja jestem zwolenniczką takich książek a ta bardzo mi się podobała. Uwielbiam takie pokręcone i pogmatwane historie.
Janku, czekam na kolejny thriller. Mam nadzieje, że będzie równie zaskakujący i pozytywnie pokręcony jak ten. Świetna robota. Gratuluję.
Moja ocena 9/10