Ciemność recenzja

W ciemności łatwo się zgubić...

Autor: @chomiczek71 ·2 minuty
2020-04-12
Skomentuj
4 Polubienia

Jest to trzecia książka Jozefa Kariki, jaka została u nas wydana i trzecia, którą przeczytałam. Najprościej można powiedzieć tak: daj Karice las, daj trochę zimna, a bać się będziesz długo...

Tak, jak w "Szczelinie" i "Strachu", w "Ciemności" źródło lęku jest trochę nieuchwytne, trochę nieoczywiste, ale po kolei....

Główny bohater jest scenarzystą serialu telewizyjnego, ucieka na Boże Narodzenie do chaty w górskim lesie. Ucieka przed rzeszą ludzi, którzy zawsze wiedzą lepiej jak pisać scenariusze. Ale przede wszystkim ucieka przed Natalią- wiecznie niezadowoloną żoną, która zawsze ma o coś pretensje. Główny bohater nie darzy wielką miłością chaty w górach, nie zna dobrze otoczenia, co później okaże się ważne. Miejsce to odziedziczył po rodzicach i trochę zaniedbał, ale do ukrycia się na parę dni w spokoju chata jest idealna. Dlatego bez namysłu spakował się i pojechał, nawet spożywczych zapasów nie robił z myślą, że jak już się rozpakuje zejdzie z góry do pobliskiego miasteczka i kupi, co trzeba.
Cisza i spokój na tym górskim odludziu działają na naszego bohatera zbawienniw i kojąco. W końcu może na spokojnie popracować, tylko jeszcze jedyna dobra rzecz od Natalii- krople do oczu, ponieważ często przy pisaniu nasz bohater zapomina nawet mrugać. Natalia pracuje w aptece, więc bez problemu zaopatruje męża w krople... No i teraz po zakupieniu oczu, nasz bohater...traci wzrok!
Mamy tu narrację pierwszoosobową i, o ile zazwyczaj jej nie lubię, tak w tej książce niesamowicie buduje napięcie, pozwala nam lepiej odczuwać przeżycia narratora.
Z każdą chwilą zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest gorsza niż myśleliśmy- nie ma zapasu drewna do ogrzania chaty, a narrator po omacku nie jest w stanie go znaleźć, ani tym bardziej narąbać. Nie ma zapasu jedzenia. Najbliższy zamieszkały teren jest poniżej wzgórza, oddzielony od chaty dzikim lasem. Nawet gdyby nasz bohater dobrze znał drogę nie byłoby łatwo tam dotrzeć- na oślep, w wysokim śniegu- ale on jej nie zna.... Na domiar złego coś krąży za ścianą i czuć przez skórę, że nie ma dobrych zamiarów...
Bohater powieści za wszelką cenę chce przeżyć, to w sumie normalne, ale sytuacja napawa go takim przerażeniem, że przestaje myśleć i działać racjonalnie. Rzuca się na oślep, błądzi po omacku, panicznie chce uciec, ale coś złego zaciska na około niego pętlę coraz ciaśniej...

W trakcie lektury "Ciemności" zdarzyło mi się obudzić w nocy z poczuciem, że nie wiem gdzie jestem, nic nie widzę, a niedaleko, w ciemności, coś się czai i mnie obserwuje. To chyba najlepsza rekomendacja dla horroru, ponieważ naprawdę lubię ten gatunek, dużo horrorów już przeczytałam i mało który tak mocno wpłynął na moją wyobraźnię. Tę powieść Karika okrasił też krwawymi opisami, jednak wplótł je w wątek tak, że nie od razu wiadomo czy to, o czym czytamy, przytrafiło się głównemu bohaterowi naprawdę, czy tylko o tym śni, a może tego by chciał.
Mamy tu też rozważania natury psychologicznej i filozoficznej. Główny bohater uczy nas jak, zło które czynimy może się na nas samych mścić.
Józef Karika jawi mi się jako mistrz leśnych strachów i głębokich, podskórnych lęków, z przyjemnością będę śledzić jego dalszą twórczość .

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-29
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10

Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Komentarze
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nazwisko słowackiego pisarza Jozefa Kariki zapadło mi w pamięć po przeczytaniu Waszych licznych recenzji na temat jego książek. Dlatego podczas ostatniej wizyty w bibliotece wypożyczyłam powieść "Cie...

@Jezynka @Jezynka

„Brak dźwięków, cisza, wręcz podejrzana cisza”[1], a tej ciszy on, samotny i przerażony. Chciał odpocząć, a musi zmierzyć się z demonami. Musi odróżnić realne zagrożenie od fantasmagorii, które podsy...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Kształt demona
Do połowy było ok...

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...

Recenzja książki Kształt demona
Zanim zostaliśmy potworami
Niesamowita🖤

Czy masz wrażliwy węch? Świat zapachów jest dla Ciebie ważny? Ja muszę przyznać, że kiedyś miałam bardzo wrażliwy nos, jednak covid to zmienił. Obecnie mam węch na pozio...

Recenzja książki Zanim zostaliśmy potworami

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl