Ciemność recenzja

Ciemność

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2023-11-11
Skomentuj
14 Polubień
Nazwisko słowackiego pisarza Jozefa Kariki zapadło mi w pamięć po przeczytaniu Waszych licznych recenzji na temat jego książek. Dlatego podczas ostatniej wizyty w bibliotece wypożyczyłam powieść "Ciemność". Na moje nieszczęście zdecydowałam się na audiobooka. Już po kilku minutach zorientowałam się, że pisarz to niezwykle poczytny , gdyż płyta była tak porysowana, że wysłuchanie jej do końca wymagało ode mnie mnóstwa cierpliwości. Jeden rozdział (na szczęście nie ostatni) urywał się w połowie odtwarzania, co wystawiło moje nerwy na próbę.
Starałam się jednak aby ta sytuacja nie wpłynęła na odbiór książki i skupiłam się na wysłuchaniu tej historii w interpretacji Jacka Draguna.

Bohater "Ciemności", to wydawać by się mogło, człowiek sukcesu. Ma ciekawą pracę scenarzysty filmowego, uroczą żonę i pasje, które realizuje w wolnym czasie. Jednak gdy przyjrzymy się bliżej zauważymy, że jest on człowiekiem, który mierzy się z wypaleniem zawodowym, a jego małżeństwo od dawna nie przypomina sielanki. Aby uciec od problemów dnia codziennego postanawia on spędzić święta samotnie, w górach, w drewnianej chacie, którą odziedziczył po swoim ojcu. Z dala od zgiełku chce mieć czas aby przemyśleć co chce zrobić ze swoim życiem.
Niestety ta samotna wyprawa szybko przeradza się w koszmar a nasz bohater zamiast łapać dystans i odpoczywać będzie musiał stanąć do walki o własne życie z siłami zła, z tego bądź innego świata.

Trzeba przyznać, że pomysł na fabułę miał Jozef Karika niezwykle oryginalny. Tytułowa ciemność spowodowała, że ta historia była niezwykle mroczna i przerażająca, a towarzyszenie bohaterowie dzień do dniu w jego zmaganiach z samym sobą i otaczającą go rzeczywistością, przyprawiało o dreszcze. Dlatego tak bardzo jestem rozczarowana zakończeniem tej powieści. Poczułam się nabita przez autora w butelkę, kiedy po pompowaniu balonika grozy pękł on z hukiem ukazując finał, któremu zabrakło tej nuty tajemniczości. I niby rozumiem przesłanie, że zło czai się wszędzie, również (a może głównie) w nas samych ale oczekiwałam większych emocji.
Niemniej była to interesująca lektura i z pewnością sięgnę po inne książki, które wyszły spod pióra słowackiego pisarza.

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10

Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Komentarze
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Brak dźwięków, cisza, wręcz podejrzana cisza”[1], a tej ciszy on, samotny i przerażony. Chciał odpocząć, a musi zmierzyć się z demonami. Musi odróżnić realne zagrożenie od fantasmagorii, które podsy...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Oczy widzą jedynie ciemność, a inne zmysły są wyostrzone. Samotny w górskiej chatce słyszy dzięki, których źródło nie jest znane. Czy ktoś skrobie okno? Idzie za nim? Stuka w drzwi? Skąd wiedzieć, co...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @Jezynka

Obserwatorium
Obserwatiorum

Nie jestem specjalną miłośniczką gór. Moim największym osiągnięciem jest doczłapanie się Śnieżkę ze szkolną wycieczką, co utwierdziło mnie w przekonaniu iż nie jest to r...

Recenzja książki Obserwatorium
Krew z krwi
Krew z krwi

Kiedy byłam w ciąży to się bałam: porodu, tego jak dziecko wywróci mój poukładany świat do góry nogami, jak wpłynie na relacje drugą połową. Gdy urodziłam syna strach ni...

Recenzja książki Krew z krwi

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl