Utrata recenzja

Utrata

Autor: @Inwazja_Czytadelek ·3 minuty
2015-06-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka opowiada o Kiersten, osiemnastoletniej dziewczynie z problemami przeszłości, która wybrała się na studia, gdzie też poznała swojego opiekuna roku - dwudziestojednoletniego przystojnego, odważnego i z pozoru niezwykle rubasznego mężczyznę. Ich drogi krzyżują się już na pierwszych stronach książki. Jednak, czy dadzą radę przejść razem przez problemy, które czekają na ich drodze? Czy będą razem? By się tego dowiedzieć wystarczy sięgnąć właśnie po tę książkę.

"- Nie bój się, nie gryzę - zapewniłem.
- Ale liżesz."


Książka New Adult z serii "Zatraceni". Jest to pozycja przy której górują silne emocje i pełne wzruszenie, więc radzę zaopatrzyć się w chusteczki, bo choć ja sama w sobie nie płaczę przy czytaniu książek, to ta była jedną z niewielu, której udało się mnie demonstracyjnie powalić na kolana i doprowadzić do łez. "Utrata" dostarcza też czytelnikom niezliczoną ilość scen wręcz komicznych, gdzie uśmiech na twarzy jest w pełni gwarantowany. Książka wywołuje silne i skrajne emocje z dwóch przyczyn: poważnej choroby, która ma swoje miejsce w tej książce, jak i przecudownych bohaterów, tu nawet nie chodzi tylko o Kiersten, czy Westona, ale o wszystkich bohaterów tej pozycji. Mój egzemplarz jest zapełniony masą małych karteczek samoprzylepnych w celu zaznaczenia wyjątkowo podobających mi się fragmentów, jednak ostatnie osiemdziesiąt stron książki obyło się bez ani jednej karteczki. Po prostu tam akcja rozkręca się najbardziej, wszystko staje się jasne i przejrzyste, a też właśnie te strony są najbardziej emocjonalne, więc pewnie mało osób było w stanie zaznaczyć tam jakiś fragment.

"Telefon zawibrował mi w dłoni. W końcu!
Spojrzałem na wiadomość.
Dzisiejszy wieczór nadal aktualny?
Nie potrafiłem ukryć radości. Miałem taką minę, że pani profesor ani chybi pomyślała, że jestem na haju albo oglądam świerszczyki.
- Czy jest coś, o czym chciałby się pan podzielić z resztą grupy, panie Michels?"


Autorka postanowiła podzielić tę książkę i prawdopodobnie w ten sposób sprawiła, że emocje silnie towarzyszą nam przy niemalże każdej stronie, a to dzięki temu, że Rachel Van Dyken pisze tą książkę z punktu widzenia Westona jak i Kiersten, każde z nich ma swój rozdział naprzemiennie, choć czasami zdarza się, ze dwa rozdziały pod rząd należą do jednego bohatera. Sposób pisania autorki jest lekki, przyjemny dla oka i dzięki temu łatwiej jest wpasować się w fabułę. Dodatkowo autorka ma poczucie humoru, co zgrabnie wykorzystała też w swojej książce. Na samym końcu można powiedzieć, że Rachel nie opisuje tych emocji (pod względem choroby) z niczego, ponieważ dedykowała ją swojemu wujowi, który został dotknięty nieuleczalną chorobą.

"Nie ma pojęcia, co ze mną wyprawia... Jest moim lekarstwem i nadzieją. Jest dla mnie wszystkim. Gdyby w ten sposób można było uleczyć serce..."

Okładka książki jest prosta, zachowuje najważniejsze informacje, a w dodatku jest dobrze dobrana kolorystycznie, gdyż wszystko jest stonowane. Czarno-białe zdjęcie przystojnego mężczyzny z tytułem i mieniem autorki w kolorze czerwonym. Można by to interpretować na wiele sposobów, więc już sama okładka daje do myślenia i przyciąga wzrok potencjalnego czytelnika.

" Odwróciłam się jeszcze, żeby rzucić mu ostatnie, wściekłe spojrzenie i wpadłam na drzewo.
A przynajmniej myślałam, że to drzewo.
Tyle że drzewa nie są ciepłe.
I nie mają jedno-, dwu-, trój-, cztero-, sześcio-, dobry Boże, ośmio-? Ośmiopaków? Czy ja naprawdę dotykałam czyjegoś ośmiopaka? I, słodki Jezu, liczyłam. Dotknęłam każdego mięśnia. A moja ręka zatrzymała się na brzuchu obcego mężczyzny."


Zdecydowanie polecam "Utratę" i nie ważne w jakiej intencji macie zamiar ją czytać, gdyż ta książka i tak zdecydowanie zachęci was do życia. Zapewne spowoduje, że będziecie mieli refleksje nad własnym życiem i nie opuści waszych myśli przez dość długi czas.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utrata
3 wydania
Utrata
Rachel Van Dyken
8.1/10

Komentarze
Utrata
3 wydania
Utrata
Rachel Van Dyken
8.1/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To nie jest typowa love story. To przepiękna opowieść o sile miłości i o tym, że jest ona w stanie pokonać raka. Ta książka jest bardzo poruszająca i wciągająca. Historia jest napisana w punkt. Nic z...

@Bookmaniak @Bookmaniak

Dwa lata temu wszystko się zmieniło. Kiersten gryzą wyrzuty sumienia i poczucie winy. Woli trzymać się na uboczu, unika zobowiązań, a smutek i koszmary są nieodłączną częścią jej codziennego życia. Po...

SU
@Susana2000

Pozostałe recenzje @Inwazja_Czytadelek

Z tobą lub bez ciebie
Z Tobą lub bez Ciebie

Książka opowiada o parze z czteroletnim stażem związku. Z pozoru są idealni, pracują w dobrych siedzibach, posiadają wspólny dom, jednak łówna bohaterka (Lyssa) ma pewną....

Recenzja książki Z tobą lub bez ciebie
Bezmyślna
Bezmyślna

Obecnie przeczytałam dwie pozycje z tej trylogii - "Bezmyślną i "Swobodną", co spowodowało, że spokojnie mogę stwierdzić iż pierwsza część jest... Zdecydowanie lepsza od ...

Recenzja książki Bezmyślna

Nowe recenzje

Pomroki
Doskonale bolesna
@zaczytanaangie:

W swoim czytelniczym życiu przeżyłam już sporo, ale wciąż trafiają mi się książki, którymi mam po prostu ochotę rzucić ...

Recenzja książki Pomroki
Uważaj na siebie
Paweł - bohater nieidealny
@anna117:

Ta lekka i przyjemna książka z ładną mocno rzucającą się w oczy okładką jest kontynuacją powieści „Stanie się coś złego...

Recenzja książki Uważaj na siebie
Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły
@something.a...:

Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem....

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
© 2007 - 2024 nakanapie.pl