Gra zaklinacza recenzja

Utopijny, piekielny świat Enigmy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @anetakul92 ·1 minuta
2021-02-24
1 komentarz
31 Polubień
Po rocznym oczekiwaniu w końcu mam okazję powrócić do mrocznego świata, stworzonego przez Donato Carrisi. Włoski pisarz już nie jeden raz pozytywnie mnie zaskoczył i wielokrotnie pokusiłam się go nazwać najlepszym autorem powieści kryminalnych. Odkąd dowiedziałam się o premierze „Gry zaklinacza”, nie mogłam spać spokojnie. W końcu się doczekałam i poświęcając kilka godzin wchłonęłam całą powieść.

Zaginięcie czteroosobowej rodziny stanowi nie lada zagadkę dla miejscowej policji. Po telefonicznym zgłoszeniu, pomoc nadjechała za późno. Po przekroczeniu progu policja zastała ślady krwi, stanowiące dowody brutalnej zbrodni. Cała rodzina zniknęła, a tajemniczy nieznajomy, z którym miał rozmawiać przed zaginięciem rodziny pan Anderson, stanowi zagadkę.
Niebawem policja dokonuje spektakularnego aresztowania człowieka, który zostaje oskarżony o zamordowanie Andersonów. Osadzony z nikim nie chce rozmawiać; także nie jest znana jego tożsamość. Media nazwały go Enigmą i pomimo licznych tatuaży, które stanowią sekwencję liczb, nikt nie może go rozpoznać.

W sprawę zostaje zaangażowana była policjantka Mila Vasquez, która odeszła z policji po traumatycznych wydarzeniach sprzed roku; teraz jest zmuszona powrócić „do strefy mroku”, by odpowiedzieć sobie na pytanie: co ma wspólnego z Enigmą? Wydaje się, że anonimowy aresztant ma jej coś ważnego do przekazania. Mila zostaje wciągnięta w grę, w której świat rzeczywisty ściera się z wirtualnym, a stawką będzie życie osoby, którą kocha.

Donato Carrisi już od pierwszego rozdziału buduje ogromne napięcie. Zaginięcie rodziny na odludziu, która żyła bez wygód XXI wieku oraz zagadkowy podejrzany, który odstrasza samym wyglądem; do tego tatuaże, których szyfr nie mogą przełamać najlepsi specjaliści. Autor nieustannie utrzymuje akcję w dynamicznym tempie, zaś mroczny klimat jedynie wzmacnia chęć rozpracowania tej zagadki. Intrygująca, rzadko powtarzalna fabuła utwierdzała mnie w przekonaniu, że mam styczność z kolejnym wybitnym dziełem Carrisi’ego.
Po zakończeniu „Gry zaklinacza” czułam jednak niedosyt. Zabrakło mi fenomenalnego, szokującego zakończenia na miarę tego autora. Powieść pomimo, że trzyma bardzo dobry poziom, nie jest tym, co spotkałam w poprzednich mistrzowskich książkach autora.

„Ciekawe, dlaczego wyobrażamy sobie zawsze diabła jako istotę przebiegłą – mawiał ojciec jej córki, najlepszy kryminolog, jakiego znała. – Może dlatego, że w innym przypadku pozostaje nam zażenowanie, że nie potrafiliśmy go powstrzymać.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-23
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra zaklinacza
Gra zaklinacza
Donato Carrisi
7.3/10
Cykl: Mila Vasquez, tom 3

Dziesięć lat po premierze bestsellerowego Zaklinacza Donato Carrisi powraca z nową przerażającą zagadką… Podobno zło jest banalne. Ale o przeciwniku, z którym przyjdzie się zmierzyć Mili Vasquez m...

Komentarze
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · prawie 4 lata temu
Ciekawa recenzja.
× 1
Gra zaklinacza
Gra zaklinacza
Donato Carrisi
7.3/10
Cykl: Mila Vasquez, tom 3
Dziesięć lat po premierze bestsellerowego Zaklinacza Donato Carrisi powraca z nową przerażającą zagadką… Podobno zło jest banalne. Ale o przeciwniku, z którym przyjdzie się zmierzyć Mili Vasquez m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to moje pierwsze spotkanie z dziełami autora i trochę żałuję, że nie zaczęłam od pierwszego tomu. Policjantka wydziału osób zaginionych Mila Vasquez dotknięta aleksytymią, nie może odczuwać emp...

@Logana @Logana

Gra zaklinacza to moje drugie spotkanie z Donato Carrisi. Jakiś czas temu czytałam W labiryncie, która naprawdę mi się podobała, dlatego postanowiłam zapoznać się z jego kolejną książką. Napis na okł...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Wnuczka Fabergé
Silne kobiety
@mag-tur:

„Wnuczka Faberge” to druga powieść Moniki Raspen. Pierwszą była „Czartoryska”. Czytelnik już może się zorientować jaki ...

Recenzja książki Wnuczka Fabergé
Czym nakarmiliśmy mantykorę
Witajcie w świecie baśni
@spiewajacab...:

Znane nam bajki, w których głównymi bohaterami były zwierzęta, miały za zadanie karykaturować ludzie przywary. Kończył...

Recenzja książki Czym nakarmiliśmy mantykorę
Do trzech razy, Ida!
"Do trzech razy, Ida"
@nsapritonow:

Ada Kussowska po raz kolejny udowadnia, że w jej rękach codzienne, czasem błahe dylematy mogą przemienić się w fascynuj...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl