Upiorne miejsce recenzja

Upiory i żywi mówią do nas na przemian zabiegając o naszą uwagę

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2024-01-17
1 komentarz
3 Polubienia
„(…) on już stracił kontakt ze światem, był upiorem, który zniknął, na razie nie chciał wracać do ludzi (…)”[1]. Upiory stronią od ludzi, ale mają swoje miejsca, w których osiadają. Jego nazywa się Yongjing, czyli „Nieustający spokój”. Czy zazna w nim spokoju? „Upiorne miejsce leży na odludziu, ale czy są tu upiory?”[2] W powieści Kevina Chena upiory i żywi mówią do nas na przemian zabiegając o naszą uwagę.

Punktem wyjścia książki „Upiorne miejsce” jest powrót „marnotrawnego syna”. Chen Tianhong wychodzi z berlińskiego więzienia i postanawia wrócić w rodzinne strony, pomimo że niewiele tam na niego czeka. Ta decyzja stanie się przyczynkiem do poznania rodziny Chenów, rodziny dużej, nieszczęśliwej i tajemniczej. Staje się też przyczynkiem do poznania Yongjing, wymierającego miasteczka, tytułowego upiornego miejsca.

Kevin Chen napisał osobliwą powieść obyczajową. Chociażby trudno wytypować głównego bohatera. Czy jest nim Tianhong? Jest jednym z pretendentów do tego tytułu. Tak naprawdę w książce mamy kilka perspektyw, a Kevin Chen wyciąga je niczym magik fanty z kapelusza. Ciężko znaleźć w jego systemie prawidłowość, co może początkowo wydawać się dezorientujące. Staje przed nami jakiś człowiek (albo upiór) i mówi, a my musimy z tych wypowiedzi poskładać całą historię. Praca ciężka, a nawet żmudna, ale ten kto potrafi słuchać z czasem coraz lepiej będzie się orientował, któremu z bohaterów autor oddaje głos.

Książka „Upiorne miejsca” jest przesycona Tajwanem, gdzie dzieje się akcja. Małe miasteczko pełne uprzedzeń, plotek, zabobonów. Kevin Chen pięknie wplata lokalne wierzenia w historię Chenów. Chociaż „wplata” to za mało powiedziane. Różnego rodzaju duchy są wręcz namacalne. Realizm tak mocno miesza się z mistycyzmem, że trudno je odróżnić. Granica pomiędzy prawdą a magią, materią a duchowością nie istnieje. Ukłony należą się tłumaczowi, Jarkowi Zawadzkiemu, który dołożył wszelkich starań, aby nam ów lokalność przybliżyć. Jego komentarze są nieocenioną pomocą przy czytaniu.

Zakochałam się w tej powieści, Jest specyficzna, jest inna, jest trudna, co może większości czytelników zniechęcać. Ale ja kocham nieszablonowość, a Kevin Chen w taki sposób opowiada. Nie zgodzę się z częścią opinii, że tę powieść trzeba sobie dawkować. To jest tak wyjątkowy rodzaj pisarstwa, że trzeba się w niego wgryźć, a przerwy wybijają nas z rytmu. Najważniejsza jest jednak umiejętność słuchania. Bohaterowie „Upiornego miejsca” - i ci żywi, i ci martwi - rozpaczliwie pragną być wysłuchani, pragną, aby ktoś poświęcił im uwagę. Czy jesteś gotowy/a poświęcić im swój czas?

[1] Kevin Chen, „Upiorne miejsce”, przeł. Jarek Zawadzki, wyd. Mova, Białystok 2023, s. 50.
[2] Tamże, s. 17.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Upiorne miejsce
Upiorne miejsce
Kevin Chen
8.5/10

Książka Kevina Chena – laureata Tajwańskiej Nagrody Literackiej. Chen Tien-Hong jest najmłodszy w rodzinie. Jako długo wyczekiwany syn ma głównie starsze siostry, ojca, który nigdy nie mówi, i ma...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Interesująca recenzja i książka.
× 1
Upiorne miejsce
Upiorne miejsce
Kevin Chen
8.5/10
Książka Kevina Chena – laureata Tajwańskiej Nagrody Literackiej. Chen Tien-Hong jest najmłodszy w rodzinie. Jako długo wyczekiwany syn ma głównie starsze siostry, ojca, który nigdy nie mówi, i ma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Upiorne miejsce to pierwsza powieść Kevina Chena, która poza tajwańskim wydaniem ukazała się także po angielsku i po polsku. Książka zebrała kilka nagród — Nagrodę Literacką Tajwanu oraz Nagrodę Gold...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Zdarzyło się Wam przeczytać coś z literatury tajwańskiej? Jeśli nie to zabieram Was w podróż do Tajwanu w celu zgłębienia kultury tego kraju, przywołania wspomnień z życia rodziny Chen, bohaterów tej...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Europa samochodem. 30 pomysłów na udany urlop
Pojeździjmy po okolicy

Tytuł książki ma znaczenie. Dopiero co miałam okazję zapoznać się z przewodnikiem „Europa samochodem. 30 pomysłów na udany urlop”. Na początku pomyślałam sobie, że to al...

Recenzja książki Europa samochodem. 30 pomysłów na udany urlop
Utrata kontaktu z rzeczywistością
Postęp czy regres?

Swego czasu wirtualne światy to był przymiot autorów scence-fiction. Teraz fikcja zmienia się w rzeczywistość. Joachim Bauer – neurobiolog i psychoterapeuta – napisał ks...

Recenzja książki Utrata kontaktu z rzeczywistością

Nowe recenzje

Ślad krwi
„Nie upoi się moim cierpieniem, nie zatraci się...
@withwords_a...:

Klaudia Muniak ma na swoim koncie już kilkanaście książek. Dla mnie jest to już trzecie spotkanie z twórczością autorki...

Recenzja książki Ślad krwi
Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Niebezpiecznie i gorąco 🌹
@distracted_...:

Eliza to kobieta, która pod płaszczem niesamowitego piękną, skrywa niezwykle niebezpieczną osobowość. Sama wybrała drog...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl